reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
moja robi sobie przerwy ale nie zbyt dlugie w ciągu dnia b czesto ją czuje w nocy jak juz leze spokojnie na plecach no i czasami jak się obudze w nocy tez czuje jak się wierci hihihi to ma po mnie :)
no to ja mam 500km w jedną stronę :/
 
Ostatnia edycja:
Nika81 ja tak uwielbiam karpia w galarecie (z rodzynkami!) ze nie wyobrazam sobie go nie zjesc dlatego mam nadzieje ze mozna go normalnie w ciazy jesc.Tez bym chyba nie ryzykowala 7 godz podrozy,no chyba ze czeste przerwy,siedzenie da sie ladnie rozlozyc i samochod dobrze resorowany.
Caro81 moja dzidzia jest ruchliwa ale robi sobie przerwy.Az tak nie zwracam na to uwagi,ale strzelam ze przerwy sa max 2 godzinki-ale strzelam bo nie patrze na zegarek;-)

No tak,niby moge dluzej pospac rano czy w dzien ale kazdy medal ma 2 strony.Za to zdarza mi sie zasnac kolo 3 (mialam ostatnio 2 takie noce),dosc czesto kolo 1 no i wstaje w nocy do kibla po 2 razy...
Jutro i pojutrze nie pobumeluje.Mama dzwonila ze do rodzicow moich zjezdzaja tesciowie na niedziele i musze od jutra jechac pomoc w przygotowaniach kuchennych-ciasta,salatki,takie tam.Sprzatnac pewnie tez bedzie trzeba a to juz nie nasze 42 m2 wiec jest co robic.A dzis pod wieczor maz "zaprosil" mnie na zakupy spozywcze bo jak to ktos niedawno ladnie tu napisal "w lodowce jest tylko swiato".
Zmykam robic obiad-dzis rybka.
 
hej brzuchatki :-)
moj maly Mateuszek slodko spi wiec korzystam z chwili i zagladam do was a w miedzy czasie gotuje obiadek za pol godzinki mezus wraca z pracy;-)...

widze ze powoli zaczyna i wam udzielac sie swiateczny nastrój jak widze te choinki na wystawach sklepowych to mam chec juz w domku ubrac ... ale bez przesady...:-)

zrobilam dzis wyniki i musialam zrobic obciazenie glukoza-- slodko bylo --- ;-)
ale ja w tej ciazy uwielbiam slodkosci wiec jestem zadowolona .... byle wyszly dobrze bo ostatnio naprawde duzo slodyczy pochlaniam i mam nadzieje ze nie przekrocze dopuszczalnego progu:no:

co do ruchow to powiem szczerze ze moja corcia bedzie chyba najgrzeczniejszym dzidziusiem pod sloncem bo naprawde malo kopie a jak juz to bardzo delikatnie (w porownaniu do mojego synusia)

co do wigilijnego jedzonka to mysle ze wszystko mozna jesc ... oczywiscie w odpowiednich ilosciach ... bo naprawde jak zaczniecie karmic to juz koniec ... tego nie tamtego nie bo malenstwo kolek sie nabawi wiec korzystac poki mozna

ja w zeszlym roku na wigili prawie nic nie ruszylam bo ledwo usiadlam do stolu zaczely sie bole (moj maly Mateuszek postanowil wlasnie wtedy wyjsc z brzuszka - tydzien po terminie) :happy2::happy2: chyba chcial jeszcze zdazyc na prezenty od mikolaja:-), co prawda nie zdazyl i przyszedl na swiat dzien pozniej ale swieta przelezalam w szpitalu, a tam jak wiadomo nie podaja takich pysznosci jak w domku..... wiec w te swieta korzystam na maksa ile moge:-D:-D:-D heheh

pozdrawiam
 
dziewczyny!

jesli chodzi o podrózowanie to pytajcie lekarzy-ja miałam w styczniu leciec z mezem do egiptu i mi lekarz nie pozwolił, za to mojej kolezance pozwolił na wyjazd w 8 mc na wakacje, wiec to duzo zalezy od naszego stanu

z tego co słyszałam ze świątecznych potraw nie ma potraw zakazanych-sa niewskazane-np lepszy barszczyk niz ciazkostrawna grzybowa, lepszy karpik niz wedzony wegorz, lepsza postna kapustka z grzybami niz bigos...ale widadomo ze wszystko z umiarem nie zaszkodzi...oczywiscie o potrawach zakazanych juz wczesniej typu tatar wołowy czy z łososia to nie wspominam bo wiadomo

nika-a te ryby które nie sa zakazane a jedynie nie wskazane to chyba własnie wedzony wegorz, wedzony losos i generalnie wszystkie ryby wedzone na zimno bo to w koncu surowe miesko

caro-nasz mały ma długie przerwy...a poza tym jak sie ruszam po domu to nie czuje czy on sie rusza czy nie...
 
no i jeszcze jedno nie zapominajcie ze rodzimy w marcu a swieta wielkanocne wypadaja w polowie kwietnia wiec wtedy napewno duzo pysznosci bedziemy musialy sobie odmowic ;-)
 
No to uspokoiłyście mnie z tymi przerwami w ruchach. Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
Ale mam ochotę na te wszystkie świąteczne pyszności, ale jeszcze tylko troszkę i Swięta:-). Normalnie się głodna zrobiłam. Idę coś przekąsić. pa




 
Nika, może nie rezygnuj tak od razu z tego wyjazdu w święta. Zapytaj lekarza co sądzi na ten temat. Twojemu facetowi na pewno będzie bardzo przyjemnie, że możecie te święta spędzić z jego rodziną. Na pewno chce się Tobą pochwalić, ciążą, córką. Zwłaszcza, że jak sama piszesz, Ty ze swoją masz średni kontakt. A chyba po narodzinach dziecka to gorzej będzie z niemowlakiem się udać w taką podróż w taką podróż. Zwłaszcza, że nie jesteś w zagrożonej ciąży. Może pomyśl jeszcze :-)
Ja to na Boże Narodzenie nawcinam się smakołyków na pewno, i aż żal mi się robi, że w święta Wielkanocne pewnie będę musiała się oszczędzać, te wszystkie jajeczka i mazurki, mmmmmm .....:-)
 
zobaczymy co wolno Co nie moze wolno wszystko tylko po trochu :) ...

modroklejka dzieki kurcze a ja nie zapytam juz lekarki bo wizyte mam 8 stycznia :( chyba ze tel ale to nie będzie osobiście do niej tylko do rejestracji :( eghhh ....
izaulka ja staram się nie pochlaniac ale czeklada czy cos smacznego to co innego niz glukoza fujj jade w srode albo piątek i ja na to badanie :( blee moze w srode lepiej bo mialam w czwartek ale mam jechać do urzędu pracy
ja się z niemowlakiem nie wybiorę nigdzie nie od razu ,to nie ma mowy jak dzidzia troszkę podrosnie to tak, wcześniej nie ma mowy. Ja się boje ja nic na to nie poradze ale boje się jechać tyle godzin pochwalic przeciez wiedzą jak wyglądam??? małej nie ma jeszcze na świecie jak sie urodzi to sie będziemy chwalić i chwalić i chwalić :))))))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam marcóweczki:tak:

Nie jestem wstanie Was doczytać:-(

Przeczytałam tylko problem Trudy o wędrującym jąderku:-( Mam nadzieje że jąderko samo zejdzie bez pomocy leków bo z tego co ostatnio obiło mi się o uszy na taki problem u dziecka jest lek PREGNYL 1500 inj ciężko dostępny

pozdrawiam brzuchatki
 
Do góry