Witam!
Madlen zobaczysz będzie dobrze
A co do komunii to na pewno poprosze moich rodziców żeby coś ugotowali np. bigos albo coś, teściowa na miejscu to też pomoże. Torta zamawiam u koleżanki, bo piecze na zamówienie, a komunijne robiła ostatnio 2 lata z rzędu dla swoich chłopaków, jeszcze sąsiadka mi ciacho upiecze, bo ja jej rok temu piekłam.
Najbardziej mnie zaskoczyła moja koleżanka (ta co idę do niej na wesele) oznajmiając że ona na komunii będzie czy ja chcę czy nie, bo przecież musi mi ktoś pomóc w tym wszystkim :-)
I tak teraz nie wiem, dać im normalnie zaproszenie skoro przychodzi pomagać ? No bo jak zaproszę jak gościa to nie wypada, żeby pomagała. no nie wiem
Dzieckowita witaj :-)
Ja z moim K. widuję się tylko w weekendy, bo pracujemy na 2 różne zmiany. I przyznam, że już się przyzwyczaiłam do takiego układu.
U nas dzisiaj pogoda szaleje. Na przemian słońce, deszcz, wiatr, znowu słońce, potem grad, słońce i nagle śnieg