Moja orientacja.

[gość _199]

ja wiem ale czy takie myśli/chęci są w porządku wobec mojego chłopaka/będąc w związku: hmm nie, kobiety nie pociągają mnie na równi z facetami . zaczęłam się zastanawiać nad tym, ponieważ oglądałam tylko lesbijskie porno jak już oglądałam oraz ,że miałam styczność z kobietą i, że bym powtórzyła ale tego nie zrobię i nie robię (czy to jest złe wobec mojego chłopaka?). Nigdy nie żywiłam żadnych uczuć do innej kobiety.

Ale.co ma być źle bo nie rozumiem? Spałaś z kimś innym ? Nie. Nawet jeżeli podczas waszej przerwy przespalabys się z facetem/kobietą itp. to nadal jest ok. Bo nie byliście w związku.

 

[Aksamitka28]

ja wiem ale czy takie myśli/chęci są w porządku wobec mojego chłopaka/będąc w związku: hmm nie, kobiety nie pociągają mnie na równi z facetami . zaczęłam się zastanawiać nad tym, ponieważ oglądałam tylko lesbijskie porno jak już oglądałam oraz ,że miałam styczność z kobietą i, że bym powtórzyła ale tego nie zrobię i nie robię (czy to jest złe wobec mojego chłopaka?). Nigdy nie żywiłam żadnych uczuć do innej kobiety.

Ciężko powiedzieć, czy to jest złe nie wierzę, że jemu się nie pojawi jakaś myśl o atrakcyjnej koleżance nie bardzo mamy wpływ na to co myślimy i na fantazje . Ja miałam bardzo często różne myśli w poprzednim 7 letnim związku finalnie zaczęłam się spotykać z moim aktualnym mężem i przyznam Ci, że nie wiem dlaczego ale od kilku lat nie zwracam uwagi na innych mężczyzn może mi się podobać itd. Ale nie mam fantazji pewnie dlatego, że mąż jest 10/10 jeśli chodzi o te sprawy . Nie martw się, żyj problem jest gdy zdradzasz ...a nigdy nie zdradza się bez powodu.

 

[gość2.14]

Ciężko powiedzieć, czy to jest złe nie wierzę, że jemu się nie pojawi jakaś myśl o atrakcyjnej koleżance nie bardzo mamy wpływ na to co myślimy i na fantazje . Ja miałam bardzo często różne myśli w poprzednim 7 letnim związku finalnie zaczęłam się spotykać z moim aktualnym mężem i przyznam Ci, że nie wiem dlaczego ale od kilku lat nie zwracam uwagi na innych mężczyzn może mi się podobać itd. Ale nie mam fantazji pewnie dlatego, że mąż jest 10/10 jeśli chodzi o te sprawy . Nie martw się, żyj problem jest gdy zdradzasz ...a nigdy nie zdradza się bez powodu.

Myślę, że jak sie trafia odpowiednia osoba dla nas to nie myśli się o kimś innym. Skupiamy sie w pełni na danej osobie. Też co innego kiedy zaczyna sie tworzyć rodzinę, dzieci, praca i ten cały chaos życiowy. A jednak są⁹ ludzie jak np ja czy mąż mój, gdzie nadal jesteśmy o siebie zazdrośni, nadal są uczucia, mimo, że nie jesteśmy tylko my, a jeszcze dzieci, zmęczenie, i jeszcze raz zmęczenie i inne obowiązki. A autorka jest młoda kobieta,która nie przecze, że kocha swojego chłopaka, ale w sumie jest w wieku gdzie sie rozpoznaje, uczy siebie, uczy swoich potrzeb, bywa różnie są tacy ludzie, którzy od lat szkoły średniej są razem ale i są tacy, którzy już wiązali się po swoich "przejściach".

Co do zdrady... nie tolerowałbym czegoś takiego. Być moze zdradza się nie bez powodu, ale czy akurat trzeba znajdować sobie wymówkę do zdrafy? Czy trzeba wgl to czynic? Jeśli związek nie odpowiada, można sie rozstać a niżeli zdradzać.

 

[melodyP]

Witam wszystkich Mam 19 lat. Potrzebuję porady/opinii kogoś. Wiem, że nie na temat ciąży ale może ktoś będzie chciał udzielić porady Jestem z moim chłopakiem już prawie 4 lata z małymi przerwami. Ostatnio miewaliśmy problemy/kryzysy. Mianowicie jestem osobą, która dużo myśli i analizuje. Czuję, że kocham mojego chłopaka, chodź wiadomo, że wątpliwości mają prawo się pojawiać i to normalne i naturalne. Popełniłam dużo błędów w moim związku mianowicie, kiedyś chciałam być adorowana też przez innych chłopaków, zauroczałam się w innych, miałam jakieś fantazje seksualne itd i pytanie- czy to jest coś złego będąc w związku?
drugie pytanie-trochę bardziej krępujące, ale od zawsze oglądałam porno ale tylko lesbijskie. Czy to oznacza, że jestem bi/lesbijką? Nie wyobrażam sobie związku z jakąś kobietą i bym nie chciała. Kiedyś (nie byłam w związku) miałam styczność z przyjaciółką (mam na myśli całowanie, jakieś dotyki, w łóżku też) i podobało mi się ale to na tyle. Czasem sobie myślę, że bym chciała coś z kobietą (sprawa łóżkowa) , jakieś fantazje, ale na tym zaprzestaje-kocham mojego chłopaka.

Pierwsza rzecz - uważam, ze jest to normalne. Sorry, ale jesteśmy tylko ludźmi może nam się spodobać inna osoba. Fantazje to co innego niż rzeczywistość i to nie znaczy, ze chcesz go zdradzić. A jeżeli nie masz wysokiego poczucia własnej wartości ,a niestety zazwyczaj w tym wieku się go nie ma to potrzeba bycia adorowaną jest normalna. Mi się ta potrzeba dopiero skończyła jak się nauczyłam samej siebie i zrozumiałam, że kwestia tego czy jestem wartościową kobietą nie zależy od tego ile chłopaków mnie poderwie tylko od tego co ja sama o sobie myślę. Ale znam takie kobiety, które w wieku 40 lat dalej mają taką potrzebę
Jeżeli chodzi o bycie biseksualną to nigdy nie jest tak bardzo oczywiste. Ja ogólnie mam takie podejście, że póki się nie spróbuje to się nie wie Ale właśnie czy takie określanie siebie jest dla Ciebie ważne czy jesteś hetero czy bi? Bo rozumiem, że często chciało by się to wiedzieć z czystej ciekawości, ale to absolutnie nie jest do niczego potrzebne (chyba, ze chcesz przyszpanować w towarzystwie na imprezie jak moje znajome na studiach ) Będziesz chciała spróbować z kobietą to spróbujesz i tyle.