reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Dziekuje Dziewczyny za podpowiedzi odnosnie łozeczka nie mam sie kogo poradzic bo nikt z moich bliskich nie miał tak szybko kolejnego dziecka a dodatkowo jestem uziemiona w domu bo brzuch mi twarnieje i musze duzo odpoczywac!!A tu mam tyle energii a tu nici z czegokolwiek!!!ale juz blizej niz dalej i te pokłady niespozytkowanej energii na pewno mi sie przydadza Pozdrawiam serdecznie
 
reklama
mamaola ale was te choróbska męczą :-( zdróweczka zdróweczka i jeszcze raz zdróweczka!


Magda cieszę się ze ze słuchem Kuby wszystko ok, i dla własnego spokoju idź do tego logopedy chociaż pewnie tam też będzie wszystko ok. a co do wagi Elizy to z tego co kojarzę to ona właśnie wiecej od Wiktora ważyła bo 3400g, a teraz 5900g, także daleko jej do niego a starsza jest. powodzenia na szczepieniu i miłego kina! materac mamy taki sam jak do łóżeczka drewnianego rozmiaru nie pamiętam , ale pełen standard.


Nickie ja jak tylko wyjechałam na studia to musiałam sobie sama ze wszystkim radzić, mamusi nie było, zresztą mama nas angażowała w roboty domowe i tak mój brat jest specjalistą w sprzątaniu a ja w gotowaniu, lubię gotować i pec ale nie takie powszednie danie tylko właśnie coś wymyślać a na to niestety czasu brak. nieźle z tymi prezentami ja na razie tylko listę zrobiłam ale i tak brak mi pomysłów na wszystkich


Dominika kurcze ciężka sprawa z tym spaniem musisz tylko liczyć ze szybko mu przejdzie i w końcu wyśpisz się normalnie. trzymam kciuki


Jol gratuluję sukcesów z nocnikiem, u nas sytuacja wygląda bardzo podobnie. i cieszy to niesamowicie.



Anka ja polecam turystyczne, jak bym miała teraz kupować pierwsze łóżeczko to też byłoby turystyczne.
Maks_olo to mówisz że w końcu odcinasz pępowinę od mamusi :-) dajesz sobie radę z dwoma takimi szkrabami to i z prowadzeniem domu sama sobie dasz wspaniale radę.


Joasia witaj w naszym gronie i graulujemy córeczki i szkraba w brzuszku! będziesz miała bardzo podobną różnicę jak ja z dziewczynami (16 miesięcy) i powiem Ci że łatwo nie jest (szczególnie na początku) ale jak dzieciaczki się zaczynają razem "komunikować" to zapominasz o wszytkim a serce Ci rośnie z radości ile im dałaś szczęścia tym że siebie mają (a ty je).






wczoraj pierwszy raz od nie wiadomo jak dawna wyszłam SAMA z domu. W został z dziewczynami, a ja poszłam na basen. 45 minut intensywnego pływani, później zaliczyłam jeszcze zjeżdżalnie i basen solankowy (zimnom nocą na dworze w cieplutkim basenie - rewelacja)
dzisiaj domowo - najpierw przyjechał teściu, a później znajomi z córeczką i dziewczyny szalały na całego.
teraz jakiś filmik z mężem i w sumie dzień całkiem udany.
papa
 
Hej,
Ale tu pustki...

mamaola jak zdrówko? Mam nadzieję, że szpital poszedł w niepamięć.

Muszę uciekać, bo zadzwoniła moja sąsiadka - mamy sytuację awaryjną z jej synkiem. Przepraszam, odezwę się później.
 
No właśnie dziewczyny???
Tylko ja i Julisia zostałyśmy na placu boju???
Aż przykro mi się robi jak tu wchodzę i kolejny raz nikt nie pisze...:-:)no:
 
hej
ja jestem tylko nie mam czasu kurde....wszystko czytam a nie mam jak odpisac bo bąki marudzą a Jul to przechodzi samego siebie...ciągle na rekach chce byc wszystko fajnie tylko on 13 kilo wazy...:)do tego mam chore zatoki i ciągły ból głowy...szkoda gadac....

Nickie-dzieki kochana ze zdrówkiem lepiej (tfu tfu) Darus kaszle juz mało co...Jul jeszcze giluje i prycha ale jest poprawa jutro mamy wizyte to zobaczymy co tam sie dzieje...

Julisia-dzieki

sokrki ze znowu tylko o sobie i nic konkretnego nie napisze ale padam dosłownie na koniec dnia....wykoncze sie od wrzesnie asy chore non stop....
 
Witam :-)

Nickie, u mnie też cienko z czasem na kompa ...
jak dziewczynki nie śpią, to staram się nie włączać, bo Zuzu zaraz marudzi, żeby jej puścić jakieś piosenki i interesuje się tylko komputerem ...

poza tym od jakiegoś czasu dziewczynki mijają mi się z drzemkami ... mała śpi dłużej przez południem i po południu ... a duża w południe, więc jak się już trafi jakieś wolne 5 min, to jest cała masa rzeczy do zrobienia ;-) z resztą ... co ja będę tłumaczyć - sama dobrze wiesz jak jest :laugh2:

jak synek sąsiadki???wszystko OK???

mamaola, zdrówka !!!
Joasia, witaj :-) gratuluję drugiego maluszka :tak: dobra decyzja ;-)
u mnie w zasadzie identyczna różnica, bo niecałe 17 m-cy i od początku było na prawdę dobrze :tak: a teraz, kiedy mała robi się coraz bardziej kontaktowa, to paszcza sama się śmieje na ich widok :tak:
Julisia, fajnie, że udało Ci się wyrwać :tak:
rzeczywiście sukcesy nocnikowe cieszą ... ale u nas pojawił się 'skutek uboczny' :sorry: Zuzu budzi się w nocy jak zrobi siku (już po fakcie) i chce za wszelką cenę siadać na nocnik i ubierać majtusie :baffled:
ale nie licząc tego, jest coraz lepiej :tak:
 
Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie :)
Mam nadzieje,że uda mi się tu z Wami pisać na bieżąco. Pewnie znajdę tu całą masę porad oraz potencjalne problemy które są przede mną. Wiem,że lekko i łatwo na początku nie będzie ale mam nadzieje,że damy radę. Mam dodatkowe utrudnienie takie,że mieszkamy w UK z dala od rodziny i nie mam opcji podrzucenia dzieciaków do babci np aby odpocząć. Czasami mi bardzo tego brakuje i wręcz marzę aby ktoś przyszedł i zabrał mi Nati chociaż na 2 godz. No ale macierzyństwo jednak wykrzesiło ze mnie niespodziewane pokłady siły i energii.
 
Nickie co tam się u Was dzieje?

Mamaola masakra, ale te choróbska się Was uczepiły! zdrówka! 13 kg to już jest jakiś ciężar jednak są jakieś plusy tych moich kruszyn bo najjwięcej to ja 8kg mam do noszenia albo 14kg jak obie mam na rękach a i tak się zdarza

Jol te nocne ubieranie majteczek jest boskie :-D ale tobie pewnie nie jest wtedy do śmiechu. u nas też kiepsko z drzemkami bo Eliza to za dużo nie śpi 2 razy po 30-40min, a Milena to coraz częściej w ogóle nie śpi. ale są tego też plusy bo o 19 to one obie bez żadnego marudzenia już śpią

Joasia dasz radę jak my wszystkie! a co do energii to prawda - nie wiadomo skąd się ją na wszystko bierze.

dzisiaj ciężka nac była i padam na pyszczek. najpierw Mili wstała o 12 pełna energii do zabawy a później Eliza co chwila się budziła bo głodna ale jak ją przystawiłam do cyca to dwa łyki i śpi i nie ma szans jej przebudzić by raz porządnie zjadła :/ tak naprawdę to dopiero o 6 zasnęłam na 2 godzinki, tak ze teraz kawę i to mocną!!!

dziewczyny wracajcie!!!!
dobra zmykam (teletubisie się kończą ;-))
 
reklama
Witam

Melduję, że żyję, ale czasu brak. Do objawów przeziębienia u dzieciaczków doszło - biegunka i ból brzucha. Natalka płacze cały czas a mi sił brak. Dobrze, że chociaż w nocy śpi:tak:

Obiecuję poprawę wpisaniu jak tylko znajdę siły :-D
 
Do góry