reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Witam się przedpołudniowo!
Chłopaki obaj śpią, może uda mi się coś napisać?

Kochane jesteście Dziewczyny! Dzięki za słowa otuchy!

Maks_Olo
ja tęskniłam :-) zwłaszcza za Twoim zdrowym spojrzeniem na wiele spraw ;-) Myślałam sobie, że nie piszesz, bo zajęta jesteś organizowaniem Waszego życia w Brodnicy.
Wiesz, po tych kilku dniach w domu, chyba bym wolała, żeby mój Starszak też miał olewkę na Malucha. Przeraża mnie to, jak Oni razem płaczą. Starszy tak się zanosi, że aż mu tchu zaczyna brakować, a mnie serce pęka, bo do tej pory był bardzo wesołym dzieckiem, nie chcę, żeby to się zmieniło!
Poza tym miłość do młodszego Braciszka zaczęła przybierać niebezpieczne formy. Ostatnio zrzucił na główkę Maluszka ciężką zabawkę i choć byłam obok, nie zdążyłam złapać :-( Malutki tylko chwilkę płakał, to myślę, że nic mu nie jest? Nie chcę panikować i biegać do lekarza. Gdyby mu coś uszkodził, to chyba byłby jakiś tego objaw? W postaci nasilonej płaczliwości, albo siniaka choćby? Jak myślisz?
Najgorsze, że nie da się wytłumaczyć za bardzo Młodemu, że tak nie można, bo niewiele z tego rozumie.
Muszę bardzo uważać, żeby nie zrobił krzywdy Maleństwu.

Rusałko
nasz Mały jak się nauczył chodzić też był z siebie taki dumny, że kazał wszystkim bić sobie brawo. Uwielbiałam to, było przeurocze :-)
Współczuje tego wiercenia. Sąsiedzi potrafią zrujnować dzień z Maluchami.
Mi też ciężko się zabrać za nocnikowanie, zwłaszcza, że Młody nie chce siedzieć na nocniku, buntuje się. Nie będę Go zmuszać na razie. Kupię nakładkę na sedes, jak i to nie zaskoczy, to odpuszczam jeszcze na jakiś czas.

Magdo
Życzę, by problemy z brzuszkiem przeszły jak najszybciej!
Mój noworodek już miał pierwsze zatwardzenie po mm, ciężko było. Boję się też, żeby nie miał kolek za jakiś czas. Ze starszym się udało, ale obawiam się (tfu, tfu), że teraz może być inaczej, bo wszystko jest inaczej, oprócz tego samego problemu z niemożliwością najedzenia się z piersi, mimo że mam pokarm.

Liza
Gratuluję zdolnej i odważnej Córeczki, super jeśli lubi publiczne występy :-)


Julisiu
Dzięki!
Życzę, by kłopoty Elizki ze spaniem jak najszybciej się skończyły.
Moi Chłopcy obecnie Obaj ciężkie mają noce ;-)


Maluszek jakby instynktownie wyczuwał, że w nocy będę mieć dla Niego więcej czasu, wtedy chce wisieć na mnie, być noszony, albo leżeć obok w łóżku. Przez to się kompletnie nie wysypiam, ale może tak lepiej, bo w dzień mogę troszkę więcej czasu poświęcić Starszemu. Brakuje mi usypiania Młodego, w ogóle bardzo mi brakuje tej więzi, jaką mieliśmy, kiedy byliśmy jeszcze sami. Teraz jednak muszę też budować więź z Maluszkiem. No i przecież, gdyby nie
Maluszek, pracowałabym pewnie nadal i nie miałabym ze Starszakiem takich możliwości bycia razem, jaką zapewnił nam Braciszek. Sama nie wiem, co lepsze...
Wiem tylko tyle, że powinnam równo kochać Synków, nie faworyzować Starszego, ale też nie dopuścić, by czuł się zaniedbany, co jest strasznie trudne na ten moment.
Mam "mega" huśtawkę nastrojów, oby tylko wpływ poporodowych hormonów na nastrój nie przekształcił się w baby bluesa.

Chciałam Was jeszcze podpytać Dziewczyny, te które mają trochę starsze Dzieci, od kiedy zaczęłyście myć Dzieciom zęby pastą? Bo ja widzę u nas taką potrzebę, ale boję się, że Młody będzie pastę połykał, bo np. przy jedzeniu nie umie jeszcze wypluć, jak mu coś w buzi przeszkadza. Chciałabym mu jakoś oddech odświeżyć, bo niezbyt ciekawy ma od tego, co zjada ;-)
Drugie pytanie, do kiedy podawałyście MM? Do końca 3 r.ż.? Kiedy przechodziłyście na mleko krowie?
I trzecie, w jakiej formie podawałyście wit. D Waszym Dzieciom po skończeniu 1 r.ż.?

Miłego dnia dla Was i Waszych Pociech!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bufka bedzie dobrze! wierz nam ;)
na takie akcje uderzeniowe to musisz się przyzwyczaic bo to dopiero początek a nie da się ani wszystkiego przewidzieć ani zawsze upilnowąć (mi raz Mili uderzyła Elizkę pudełkiem po grze jak miała ją przy cycu i nie zdrzyłam zareagować). nawet przejawy wielkiem miłości mogą byc bolesne.
pyt. 1. najpierw bawiliśmy sie szczoteczka a od jakiegos pol roku myjemy regularnie. oczywiście pastą dlla dzieci elmex. najpierw mała sama sobie, później ja jem pomagam, z pluciem jest różnie nie zawsze się uda ale jakoś przepłukujemy.
pyt. 2. do płatków czy kakao robię na normalnym krowim mleku, ale na noc pije mleko mm i raczej dopóki będzie piła z butelki i w nocy to będę podawać mm.
 
Hej laski.Ja dzisiaj bez nastroju,wiec na szybko odpisze tylko Bufce.
-zeby myjemy od chyba 11 mca Kubie.Pasty nie wypluwa.Lekarka mi powiedziala,ze nic sie nie stanie jak jej troche polknie(myjemy elmexem),Kilka razy dziennie dostaje szczoteczke silikonowa z pasta do ręki i sam sobie ją "memla" a wieczorem przy kapieli staram sie umyc mu porzadnie,ale roznie z tym bywa:/
-nie myslalam na razie o zaprzestaniu podawania kubie mm.na krowie na razie nie mam zamiaru przechodzic.mysle,ze jeszcze ok roku bedzie dostawal mm.do platkow dostaje krowie.
-wit D dostaje w formie tranu

Trzymaj sie kobietko!Z czasem bedzie coraz latwiej;)
 
I ja się witam, niestety też w kiepskim humorze, więc tylko witam.

Brak weny i siły na cokolwiek, jakieś zniechęcenie mnie dopadło.

Przepraszam Bufka, że nie odpowiadam na Twoje pytania, postaram się następnym razem.
Pa kochaniutkie
 
co do nocek to współczuję. my też mamy problem. Eliza nie przespała jeszcze ani jednej nocki ładnie. to ze się budzi na jedzenie to ok, ale ona co dziennie przebudza się kilka razy z wielkim płaczem i tak jest od samego początku, najpierw kolki, później zęby ale wydaje mi się ze musi to byc cos jeszcze bo naprawde co noc sa takie akcje :/

Maks_olo a gdzie wy teraz jesteście?
Kochana, moi chłopcy zobacz jacy są duzi, a jeszcze się budzą w nocy!!! Oluś ma ostatnio akcje, ze budzi się z wrzaskiem, trzęsie się jakby ducha zobaczył i tylko wtulony we mnie w naszym łóżku zaśnie... Maks też ma noce, ze musi spać z Mamusią... ;)

Od środy wieczora w Brodnicy :)

Bufka Nie martw się, że synek będzie teraz wiecznie płakał i odbije się na jego psychice pojawienie brata. Jest to stan chwilowy. Logiczne, ze nie rozumie, że może zrobić mu krzywdę - musisz być czujna! Ale jeszcze trochę i wszystko się dobrze ułoży. Starszak zapomni, ze kiedykolwiek był sam, będzie się dzielił z bratem, będzie całował i tulił. Będą walki o zabawki, ale bezcenne kiedy będziesz dawać mu ciastko, a on powie "a dla braciszka?" :)
Oluś też nie raz oberwał od Maksa, ale nic się nie stało. Maleństwu też pewnie nic nie jest, choć normalne, ze się martwisz...

Miałam chwilę, ze chciałam znowu mieć jedno dziecko, dać mu siebie, a nie dzielić... Ale trzeba się ogarnąć i działać, a nie rozpaczać, bo dziecko to wyczuje. Obu będziesz kochać, choć może to być miłość inna - co nie znaczy gorsza!!!! Nie faworyzuję żadnego z synów, co nie znaczy, ze czasami jeden, a czasami drugi ma lepiej ;)
Twój Synek nie poczuje się zaniedbany.Po prostu sytuacja się zmieniła, dlatego reaguje płaczem. Z czasem będzie lepiej - posłuchaj mamy z większym stażem ;)

Zęby myjemy pastą już bardzo dawno - żaden nie wypluwa, bo i nie ma takiej potrzeby. Jeśli nałożysz dziecku pasty w ilości ziarnka grochu i ją zje - to nic się nie stanie.

Co do mleka - Maks pił Bebiko do 3,5 roku, ale od 3 lat robiłam mu kakao na UHT. Teraz na wieczór pije kubek UHT.
Oluś do niedawna pił Bebiko, ale już nie chce. UHT też nie chce, więc mamy okres bezmleczny ;)

Wit. D nie podawałam.


A co u nas? Dzień jak co dzień. Znowu uwięzieni w domu, bo pogoda do dupy :/
Poza tym nic nowego... ;)
 
hejka:)

znowu przepraszam ze tak z przerwami pisze ale albo mam malo czasu albo weny na pisanie nie i o....

Bufka-serdecznie gratuluje narodzin synka!!!nie przejmuj sie kochana naprawde wszystko sie pouklada zobaczysz...to dopiero kilka dni wiec masz prawo do zlego nastroju ,strachu,nerwów,p łaczu i wszystkiego co sie wiąze z niepewnoscia:)...uwierz mi ze za kilka tygodni zabierzesz takiej wprawy przy dzieciach ze wieczorem jeszcze czas na malowanie paznokci sie znajdzie....kochana głowa do góry i pamietaj ze jestes najlepsza mama na swiecie!!!!!!!u mnie sie zdarzalo ze ja Jul plakal to go darus kołderką nakrywal zeby cicho bylo...wiele przed tobą ale sa to chwile niezapomniane i kiedys wszystkie bedziemy za nimi tesknic...trzymam kciuki za Was...:)co do mleka to Darus ma 4 lata i do tej pory pije nan waniliowy Jul bebiko 3R...mleko krowie daje tylko przetwozone...wit D tak jak Maks-olo nie podaje...

Nicke-gratuluje powrotu do pracy:)głowa do góry dasz rade:)doczytalam ze mialas problemy zdrowotne z Asia...wspóczuje serdecznie i nie zycze wiecej takich przezyc....

Julisa-trzymam kciukasy zeby Eliza zaczela wkoncu ładnie sypiac:)

ja mam dobra pamiec ale kródka juz nie pamietam co jeszcze chcialam odpisac...

u nas powolutku dzieci (odpukac) narazie zdrowe,zakupilismy inchalator w koncu i jestem po wrazeniem tej maszyny...ja nie wiem jak nasze mamy dawaly rade kiedy bez tych magicznych rzeczy...

pozdrawiam serdrecznie
 
Bufka - mój starszy pił mleko modyfikowane do ok. 2r.ż. a potem już nie chciał i tylko krowie - ale nie dużo tego pije, bo wieczorem 1 szkl. kakao (na początku mu rozcieńczałam jeszcze z wodą, żeby tego mleko nie było dużo) i czasami płatki na mleku, a poza tym więcej nie pije.
z witminą D to się zapytaj lekarza.
mój starszy na początku też płakał jak mały płakał - szczególnie w nocy. ale dość szybko się przyzwyczaił, że mały jak płacze to niekoniecznie musi mu się krzywda dziać.
zęby tak najlepiej zacząć myć koło roku, ale niektórzy mówią,że trzeba regularnie myć odkąd się tylko pojawią.
te pasty dla dzieci nie są szkodliwe przy połknięciu niewielkiej ilości
 
Witam,
Dziś lepszy dzień, więc już się biorę się do odpisywania.

Przede wszystkim Dominiko wszystkiego najlepszego na roczek dla synusia!!! Spóźnione ale szczere.

Maks_olo co do akcji z Aśką i przesadzania, to być może masz rację, ale nie chciałabym powtórki z rozrywki. Nie chciałabym ponownie przeżywać strachu o to, że dziecko straci przytomność, bo nie może nabrać powietrza, na myśl o tamtych chwilach przechodzą mnie dreszcze. Z pewnością jesteś bardziej opanowana ode mnie, bo gdyby któreś z dzieciaków sikało krwią to byłoby już przebadane od stóp do głów.

Bufka ja zaczęłam myć pastą zęby dzieciaczkom około roczku, ale na początku nalewam do kubeczka ciepłą wodę i rozpuszczam troszkę pasty. Tak robię teraz z Aśką.
Co do mm, to Kacper do dziś lubi wypić kaszkę Bobovity taką dla maluchów. Choć powoli sam z niej rezygnuje. Co do mleka krowiego to Kacper je serki waniliowe i chrupki czekoladowe na mleku.
Witaminy D nie podaję. Kacper pije tran.
Co do różnych wypadków to u nas też się zdarzały. Nie zapomnę jak kiedyś Aśka leżała na kołdrze na podłodze, Kacper zaczął hopsać i ją przeskoczył. Zaraz myśli co by było, gdyby na nią naskoczył. Takie wypadki, choćbyś nie wiem jak czujna była, przy dwójce maluchów muszą się zdarzać. Nie jesteś cyborgiem, choć pewnie czasem byś chciała.
Co do dzielenia czasu na dwoje to ja miałam z tym spory problem i do tej pory mam poczucie, że musiałam Kacpra trochę zaniedbać, bo wiecznie siedziałam z Aśką przy piersi. Nam się udało z Aśką karmić tylko piersią, ale powiem Ci, że z perspektywy czasu to moje „zaniedbanie” nie odbiło się jakoś na psychice Kacpra. No i cały pierwszy miesiąc był z nami mój mąż. To ułatwiło wszystko.

A u nas? Cóż pracuję, wczoraj dostałam nawet telefon na biurko i mogę już wykonywać powierzone mi obowiązki. Cieszę się, bo nienawidzę siedzieć i nic nie robić.
Dzieciaki na razie zdrowe, choć Kacper trochę kaszle. 23 stycznia mamy w przedszkolu dzień babci i dziadka. Zobaczymy, czy znowu nie ucieknie do mamusi na kolana.

To chyba tyle. Pogoda za oknem straszna, zimno, mokro. Chyba czeka nas kolejny dzień w domu, a jutro na obiadek do mamusi jedziemy.
Miłego dnia
 
Witam,
Przepraszam ze Wam tak w srodek rozmowy wparowuje:-(Jestem marcowka 2011 i mam jedno pytanie ktore nie wiem gdzie zadac. Otoz moj synek ma prawie 10 miesiecy a planujemy dla niego rodzenstwo. Czy ktoras z mam miala tak ze karmila piesia jedno dziecko i zaszla w ciaze z drugim bez problemu. Ja juz karmie tylko 2 razy w nocy i chcialabym tak jeszcze ze 2 miesiace go pokarmic i koniec. Chodzi mi o to czy bedac juz w ciazy i karmiac mialyscie jakies problemy krwawienia itp.

Za wszelkie odpowiedzi z gory dziekuje.
Pozdrawiam i milego weekendu zycze
 
reklama
Izabela ja akurat skończyłam karmić w styczniu i w styczniu zaszłam w ciążę. Moja koleżanka karmiła jeszcze w ciąży i nie miała żadnych problemów z utrzymaniem ciąży, krwawieniami itd. Urodziła zdrowego synusia.

Pozdrawiam,
 
Do góry