reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze Maleńkie Urodzinki

u nas wczoraj była urodzinowa impreza, jak będę miała chwilkę wolnego to wkleję zdjęcia do wątku zamkniętego :tak:
 
reklama
maga - rewelacyjne zdjęcie Jagódki!!!

i u nas po imprezce - była wczoraj dokładnie w urodziny

wyszło super, choć po wszystkim byłam ledwo żywa
mój m całe przedpołudnie był na budowie, więc od rana sama zasuwałam z Maksem po zakupy i tort (wracaliśmy tak obładowani, że pod górkę myślałąm że się rozpłaczę - koszyk wózka pełen, siaty wiszące na dzwonku i ja jeszcze tort trzymałam w jednej ręce a w drugiej wózek - typowy obraz kobiety w Polsce :zawstydzona/y: ;-) :tak: ) + przemyłam okna i przygotowałam obiad
no muszę się pochwalić menu:happy:
na przystawkę: śliwki suszone zapiekane w plastrach boczku i sałata lodowa vinegret
potem: zupa krem z porów z razowymi grzankami
i: makaron con.. cośtam- ogromniaste muszle - piersi kurczęce smażone z groszkiem cukrowym i pomidorami koktajlowymi + sos orzechowo serowy z mascarpone (chylę czoła przed Pascalem super przepis trochę go tylko ulepszyłam;-) )

tort kupny Kubuś Puchatek:happy:

gdyby nie moja przyjaciółka - matka chrzestna to bym w ogóle z kuchni nie wyszła

ale warto było robić w domu, bo Maks z kuzynką Zuzią świetnie się bawili i szaleli na podłodze, co w knajpie byłoby utrudnione

prezenty: jeździk - przywitany przez Maksa z nieśmiałością oraz
traktor z farmerem i zwierzątkami - totalny szał !!!!

acha no i Maks chwycił: różaniec :-D i kieliszek :-D :-D, z którego od razu chciał się napić
 
Koga- super że się wszystko udało:-D :-D :-D i Ty jaka dzielna jesteś:tak: :tak: i super z Ciebie gospodyni:tak: :tak: menu superowe:tak: :tak: widze że mamy podobne gusta jeśli chodzi o jedzonko:-D na chrzciny Anka (robilismy w takiej fajnej stylowej knajpce o wdzięcznej nazwie Ciagoty Tęsknoty) na przystawke były te śliwki o których Ty mówisz...pychotka....a groszek cukrowy był na słatce i do tego były grzanki:tak: :tak: :tak: także wielkie pochwały Ci sie kochana należą:tak: :tak: :tak:
 
Koga, to twoj Maks musi duzo sam sie soba zajmowac; przy mojej Oli moge tylko pomarzyc o takim obiedzie. I tak 90 % dnia spedzam z nia na jednym reku (druga reka gotuje, sprzatam, itd.) Jedzenie na urodziny Oli przygotowala moja mama:tak:
 
koga - jestem w szoku :szok:
wspaniałe jedzonko
ja przy Kubie też nic takiego nie mgłabym zrobić ewentualnie jakąś sałatke na szybko nawet obiad przeważnie jest jednodaniowy i robiony jak Kubas śpi - wielki ukłon dla zorganizowanej mamy i samodzielnego synka :tak:
 
koga super :tak::tak::tak::tak::tak: nie mogę wyjść z podziwu dla ciebie :tak:
Fajnie, że wszystko się udało a menu super.
A może mogłabys nam tu podac jak się robi te śliweczki i tą sałatkę z makaronu? Ja z checią skorzystam :)
 
to nie do końca aż tak cudnie wyglądało :laugh2:

zupę ugotowałam dzień wcześniej wieczorem jak Maks już spał,
resztę jedzenia przygotowałam w same urodzinki jak spał w południe prawie 2 godziny,
okna rzeczywiście pomyłam jak bawił się przy mnie na podłodze,
potem jeszcze godzinkę wytrzymał ze mną w kuchni bawiąc się ubijaczką jek przygotowywałam składniki
a drugi danie przygotowywałam jak już goście byli po zupce, bo ono najsmaczniejsze jest świeżo zrobione, a wtedy Maksik był już zaaferoany prezentami;-)

śliwki w boczku są super proste i super pyszne jako przekąska - należy kupić surowy wędzony boczek pokrojony w cieniutkie plasterki, zawija się w nie o jednej suszonej śliwce, przkłuwa wykałaczką żeby się trzymało i do mocno rozgrznego piekarnika na ok 15 -20 min, żeby się tłuszczyk wytopił i żeby boczek był chrupiący
 
koga może i nie wyglądało aż tak cunie, ale ja i tak podziwiam, zwłaszcza,że u mnie tak samo jak u aniaM, albo trzymanie jagody na rękach, albo bieganie za jagodą, która wszakże potrafi zająć się sama sobą.....jak mama ma aktualnie czas wolny i patrzy z fotela na zabawy swojej córki :-D
 
reklama
Koga- nieustające gratulacje!!!!!!

My Chrzciny robilismy z knajpce ale 1 urodzinki Antka tez sama przygotowałam ...były przysmaki z rybek sałatka z łososiem i śledziki na różne smaki i był schabik z czosnkiem i w musztardzie Dijon i sałatki.....ja jak cos gotuje i jestem z Antosiem sama zabieram go do kuchni i daje cos do zabawy....i tu muszę mojego synka wychwalić za to że jest samodzielny.....śmieszy mnie jak Antek zagląda do kuchni obejrzy co ja robie jak uzna że nic ciekawego to zawraca i wychodzi...a jego pokój jest obok kuchni i jest łatwiej moge do niego zajrzec w każdej chwili.:tak: :tak:

drugiego dnia była lasagne z mięskiem i pieczarkami

Zresztą ja uwielbiam włoskie kluchy i włoską kuchnie ...i lubie także greckie przysmaki:-D :-D
 
Do góry