reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Noworodkowe perypetie

reklama
My rosniemy, spimy, jemy i walimy kupa za kupa :-D ot tyle od moich prawie dwumiesieczniakow.

Dziewczyny zaczely zauwazac karuzele i czarno biale zabawki porozkladane wokol lozeczka. Leza i coraz madrzejszymi oczami sie przygladaja.

Zdarza im sie rowniez zglodniec dokladnie w tym samym momencie wiec niekiedy musze sie wykazac nie lada pomyslowoscia. Co zrobic zeby nie musialy plakac :-)

Uwielbiaja sie kapac, ale nienawidza jak sie je z wanienki wyjmuje.

Kiedy gada do nich Tola na ich buziach pojawia sie absolutnie cudowny grymas usmiechu.

Matylda moglaby pochlaniac nieskonczone ilosci mleka. Dominika rowniez ale jej organizm jeszcze nie bardzo potrafi utrzymac to mleko w srodku wiec czesc sie wylewa.
Wisiec na cycu moglyby dzien i noc wiec miedzy innymi dostaja butelki ze sciagnietym mlekiem. Ale oczywiscie cycowe przytulanki uskuteczniamy.

Ogolnie to nie pamietam juz jak to bylo przed ich urodzeniem, ale musialam miec strasznie duzo wolnego czasu :-D

Roboty jest sporo ale jeszcze wiecej radosci i kazdy bezzebny usmiech wynagradza bezsenna noc czy darcie sie raczej bez powodu :-D
 
I tylko czasem z tylu glowy pojaeia sie mysl, paskudny wyrzut sumienia , ze chyba za malo maja przytulania. Bo sa dwie i kazdej chce dac tyle samo, bo jest Tola, ktora bardzo potrzebuje mamy, bo obiad trzeba ugotowac a dom posprzatac zebysmy sie nie pozabijali o rzeczy pod

Na szczescie codziennosc jest piekna i spokojnie nam plynie zycie w naszym lesie. Z dala od zgielku miasta, w miejscu gdzie na dwor moge wyjsc bez makijazu i w pizamie a budzi nas klegor zurawi lub zaby w stawie za oknem.

Kiedys widzialam gdzies, ze zapraszalyscie sie wiec gdyby komus znudzilo sie miasto i wielki swiat to zapraszamy do naszej lesniczowki. Tutaj czas zwalnia i urlopy sa dluzsze :-D
 
Hej dziewczyny :-*
Za nami dobre i złe dni...
Ciągłe zmęczenie daje o sobie znać głowa ciągle boli... Małej zdarza się ulewac co jest dla mnie straszne dziś nawet przez nos jej polecialo :-(
Ale dalysmy radę
Co do karmienia czasem tylko trzy razy w nocy się budzi a dziś rano chciała co pół godziny nawet martwilam się że mam za mało mleka... Lenka ciągle się gniecie czasem głośno zaplacze ale gdy tylko dam jej cyca już jest wszystko ok. A już się bałam że ja coś boli...
A jak u was
 
Sann, uroki macierzynstwa, kazdego dnia nowe zmartwienie :-)
3 pobudki w nocy to niezle, oby tak dalej. A gorsze noce beda sie zdarzac, wiec pamietaj, ze zawsze potem jest dzien, mi przynajmniej w dzien latwiej zniesc marudzenie, bole czy choroby.

Maluchy maja swoj rytm rozwoju, poza skokami wzrostu (placza i nie da sie odstawiac od piersi przez kilka dni) pojawiaja sie tzw skoki rozwojowe (pierwszy juz ok 5 tyg), trudno wtedy dojsc dlaczego marudza i sa drazliwe. Moze pojawiac sie wtedy nowa umiejetnosc.

Trzymam kciuki za was dziewczyny!!!
 
reklama
Sann mam nadzieje ze karmienie wroci do normy.
Jak czesto karmicie maluchy- bo byla u nas Polozna i stwierdzila ze maly za duzo przybiera na wadze ( 300 g w tym tygodniu) i mam go karmic min co 3 godz- problem w tym ze maly chce jesc co 2 - 2,5 godz i ciezko go przetrzymac dluzej- powiedziala mi ze mam mu sprobowac dawac wode- co o tym myslicie bo ja jakos nie jestem do tego przekonana
 
Do góry