reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

parens rzeszów

reklama
Cześć Dziewczyny, pierwsza część rozmowy z Panią embriolog mnie ucieszyła, bo powiedziała mi, że 3 komórki się zapłodniły, gorzej było później, kiedy powiedziała mi, że transfer dopiero w czwartek w 5 dobie:wściekła/y:i teraz super będę się martwić 3 dni czy dotrwają:-(
Miszka 1 ja miałam robione wszystkie zabiegi na Szopena i polecam ten szpital ( oczywiście musisz tam mieć swojego lekarza).
 
Anikola bez nerwów ;-) Widzisz masz 3 komóreczki a tak się martwiłaś!
Czy Pani embriolog mówiła Ci jakiej klasy są zarodki?
Z tego co piszesz to czekają do 5 doby aby się ładna blastusia wykształciła :tak:
Mocno zaciskam kciuki za Twoje blastusie &&&

Miszka ja laparoskopie miałam kilka razy. 2 razy w szpitalu na Szopena i 2 razy w szpitalu w ProFamilii. I tu zależy do jakiego lekarza chodzisz- jeśli chcesz mieć laparo w Pro Familii to najlepiej na wizytę udać się do lekarza który również w ProFamilii przyjmuje (na skierowaniu będziesz miała jasno wypisany szpital do którego masz się zgłosić). I tak samo jest z Sz.na Szopena - jeśli Twój lekarz tam pracuje to na skierowaniu wypisze, Ci szpital Szopena.

Powiem tyle, że za żadne skarby nie wróciłabym na Szopena. Nie dość że łóżka tragiczne-materace powgniatane że spać się nie da, w sali po 7-8 osób ( w nocy chrapanie współlokatorek w różnej tonacji !!! o zgrozo!) No i co najważniejsze na samą kwalifikację do zabiegu czy operacji czeka się tam ok. 1 tygodnia i później jeszcze siedzisz kilka dni po zabiegu. Czyli ok 2 tygodni samego pobytu w szpitalu. - Jeśli ktoś ma silne nerwy to oczywiście może tam leżeć.
W profamilii natomiast przychodzisz na umówiony termin i w tym samym dniu masz zabieg. Jeśli jest wszystko OK to wypuszczają Cie do domu następnego dnia.
 
Hej dzięki nika13 za odpowiedz ja chodzę do doktora Magonia byłam u niego dopiero dwa razy na wizycie,szereg badań do zrobienia i właśnie mówił o laparoskopi i histerektomii bo jakoś dziwnie jestem zbudowana:-(i byłam ciekawa właśnie w którym szpitalu to wykonuje.
 
Nika 13 Pani embriolog właśnie nie chciała mi nic mówić przez telefon powiedziała tylko, że w czwartek zaprosi mnie na rozmowę i wszystko wyjaśni. Wiesz myślę, że może te 3 zarodki są dobrej jakości i dlatego zdecydowali o 5 dobie, bo chyba by takiego ryzyka nie podejmowali gdyby nie byli pewni, że dotrwają. A propo szpitali to masz rację z tym czekaniem na Szopena:) czasami pacjentki nawet czekały po 2 tygodnie na decyzję o operacji. Ja tam miałam swojego lekarza do którego chodziłam i zawsze operacje miałam w 2 dobie od przyjęcia i z reguły spędzałam w szpitalu 5 dni. Ja się zastanawiam nad Profamilią ( jeśli dane by mi było być w ciąży) to chyba tam chciałabym rodzić, bo jeśli chodzi o Szopena w tej kwestii to się trochę zraziłam, bo siostra tam rodziła 1,5 roku temu.
 
miszka jeśli chodzisz do dr Tomasza chodzisz to na 100 % do proFamilii będziesz miała skierowanie. W przypadku laparo, pobyt w szpitalu masz 2 doby, a histeroskopia 1 doba (chyba, że będą musieli intubować - jak w moim przypadku, - to wtedy 2 doby, właśnie ze względu na intubację). Nie wiem jak w przypadku histerektomii.
Ale jak już do niego śmigasz to on Cię poprowadzi w trakcie zabiegu :tak:
Poza tym w ProFamilii komfort jest jeszcze z łazienką - masz na miejscu w sali, a sala na 2-3 osoby chociaż ostatnio byłam w 4 osobowej.


Anikola też tak myślę, że zarodeczki muszą być dobrej klasy i silne bo inaczej nie ryzykowaliby do 5 doby.
Czekaj cierpliwie do czwartku, to będzie wielki dzień :)
A czy teraz przed transferem bierzesz jakieś piguły czy coś ?
 
Ostatnia edycja:
Nika 13 dostałam duphaston 3x2 i luteinę dopochwową 3x1. Zastanawia mnie aplikacja luteiny, bo czytałam , że strasznie wypływa, a ja już biorę od soboty i nic a nic nie wypływa. Może któraś z Was brała i może mi napisać, czy wypływa czy nie;-)?
 
Nika 13 dostałam duphaston 3x2 i luteinę dopochwową 3x1. Zastanawia mnie aplikacja luteiny, bo czytałam , że strasznie wypływa, a ja już biorę od soboty i nic a nic nie wypływa. Może któraś z Was brała i może mi napisać, czy wypływa czy nie;-)?

Anikola ja przy pierwszym IVF tez miałam luteinę dopochwową i trochę na bieliźnie zostawało, więc zakładałam wkładki aby nie poplamić bielizny. Wydaje mi się że dobrze że u Ciebie zostaje na swoim miejscu - przecież o to chodzi. Ja miałam jeszcze zastrzyki Flexipariny, ale to raczej po samy transferze.
 
Ostatnia edycja:
reklama
czerwona oliwka
user-offline.png.pagespeed.ce.NmJek8_sKn.png
Witaj właśnie nie byłam szczepiona przeciw żółtaczce,i muszę na czasie się zaszczepić tylko niewiem czy to nie za póżno :-(czytając Wasze wypowiedzi to dużo jesteście do przodu z badaniami a mnie dopiero to czeka.
 
Do góry