reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

Wpadam na moment was podczytać i pogratulowac nowym mamusiom :)
Młody zrobił się tak absorbujący,że czasem nie mogę do wc wyjść :/ Niedawno upiekłam babkę czekoladową z wiśniami i lukrem na jutrzejsze przyjęcie Gabrysi. Coprawda urodzinki ma w sobotę,ale na jutro zaprosiła kilku przyjaciół z klasy. Będe miała dzieciarnię w domu :p
villnadra dziękuję za pomysły z fotek. O jajkach myślałam. Kiedyś robiłam myszki, zajączki i muchomorki ;) Do tego zrobię ośmiorniczki z parówek, nugetsy z kurczaka, frytki i małe pulpeciki mielone. A do tego tort, babka czekoladowa i trochę słodkości ;)
charlene, kami Gratulacje!

Co do chrzcin - my będziemy chrzcić w pierwsze święto Bożego Narodzenia (tak chrzciliśmy Gabi), ale nie mamy jeszcze chrzestnych i tu jest ból :/ Mamy mega problem z ich wyborem...

Aha dziewczyny: u mnie mdłości, bóle krzyża i podły nastrój były oznaką porodu, więc...trzymam kciuki :)
 
reklama
A ku ku! To ja na szybko zdam relację, co tam u mnie po wizycie - wybaczycie, że tutaj, a nie na wizytowym, ale tam już od daaaaaaaawna nie zaglądam wcale :zawstydzona/y:

Więc dziś jeszcze nie rodzimy i jutro też raczej nie, ale do terminu na pewno nie dotrwamy, bo wszystko pięknie przygotowane, szyjki w zasadzie brak, rozwarcie na 2 cm, więc czekamy - następnej wizyty doktor nie wyznaczył, bo jest przekonany, że rozpakuję się z całą pewnością jeszcze w tym miesiącu ;-) OBY :tak:
No i jeszcze zrobił mi usg (tak więc czwarte na nfz), maluszek głową w dół, waga 3800g.

A kłucie w dole to ja też mam, oj mam - czasem naprawdę odczuwalne, ale już wiem skąd ono - siedzi tam główką i majstruje coś rączkami - widziałam, oj widziałam :-p
 
Ooo, Villandra :) Gratulacje ;) Fajnie zobaczyć jak Maleństwo majstruje :D To powiem Ci, że może i u mnie jest podobnie, bo i kłucia, bóle pleców, nastrój średni. Coś tu może się zadziać, kto wie ;)

A co do USG to ja praktycznie na każdej wizycie miałam i wszystko na NFZ (jakieś 8 badań tak "na oko").
 
Macdalenka tak, mam takie kłucia w dole, w środku, i to od dłuższego czasu...Poza tym spojenie łonowe łupie od 2 miesięcy że ledwo łażę, a od wczoraj krzyż boli...
Agnes powiem Ci że im bliżej porodu tym bardziej się wkurzam, sama nie wiem na co!! Chyba na siebie, bo jestem taka marudna że nie lubię siebie! Co do usg na nfz to ja miałam tak samo, prawie co wizytę :)
Antiope wątek zamienił się w wątek marudnic ;) Co tam na wizycie bo czekam z niecierpliwością na wieści??
Persefona kobieto, przy trójce jeszcze ciasto zrobiłaś? Wow, szacunek, mam nadzieję że ja chociaż będę potrafiła poodkurzać po porodzie, bo ja raczej nie gotuję. A menu pycha :)
Villandra ejjj tylko proszę mnie nie wyprzedzać bo się obrażę ;) Waga całkiem spora, jak mi lekarz dziś powiedział że młody waży ok 3 kg to byłam w 7 niebie :) Niech Twój dzidziol majstruje łapkami i niech wychodzi w tym miesiącu!
 
Hej dziewczynki
Dopiero wróciłam do domu. Strasznie się boję. Byłam na wizycie u mojej gin i podczas ktg wyszła małemu tachykardia. W związku z tym moja ginka kazała mi jeszcze jechać kontrolnie do szpitala. Tam też podczas zapisu wychodziło to samo. Dopiero w drugiej godzinie badania zaczęło się uspokajać, ale jak to powiedzieli zapis nie jest całkiem dobry. Pytali mnie, czy chcę zostać w szpitalu, a ja im na to, że jeśli tak ma być bezpieczniej dla dziecka, to oczywiście zostanę, ale jeśli nie ma takiej konieczności, to wolałabym do domu, zwłaszcza, że jeśli by mnie przyjęli, to pewnie zostałabym w szpitalu już do samego porodu. Potwierdzili to, że zostałabym już do porodu. Nie upierali się jakoś strasznie, żebym została i stanęło na tym, że jutro rano pojadę zrobić badania: morfologia, mocz i CRP (bo możliwe, że jest jakieś zakażenie i tym zestresował się mały), a potem do szpitala na kontrolne ktg na 9 rano. Ciekawa jestem czy będę dziś w stanie w ogóle zasnąć z nerwów. Strasznie się boję, żeby jutrzejsze ktg było ok.
A co do postępów porodowych, to wielkie nic, dalej to samo co po ostatnim spotkaniu z położną, czyli rozwarcie raptem na paluszek.
 
Antilope współczuję stresów i mam nadzieję że dziś ktg wyjdzie ładne, daj znać jak już będziesz po.

Mnie w nocy łapią różne bóle, ale nad ranem przechodzą i potem jest względnie ok. Pewnie jak przyjdzie co do czego to zacznę rodzić w nocy.

Powodzenia dla wszystkich wyczekujących :blink: Idę jeszcze pospać.
 
Gratulacje dla nowo upieczonych mam !
Ja tak na szybko. Antiope przede wszystkim sie staraj nie denerwowac wiem ze latwo powiedziec ale tym nie pomozesz, sciskam Cie mocno i trzymam kciukasy.
Persefona - moj juz na oczka dobrze widzi to skubany sie rozglada po lozeczku po swoich pluszakach najabrdziej mu sie krowa milki podoba - nocki w miare, budzi sie dwa razy na jedzenie chyba ze ma foszki w nosie to jest gorzej lub kolke.
Vill - ja w poniedzialek jak trafilam do szpitala mialam rozwarcie 3 cm :D a do wtorku nic sie nie dzialo :)
a w jakim szoku bylam jak mi powiedzieli rozwarcie 3 cm :p
Carla - uciekaj tez juz na porodowke, 4 dni do konca to juz mozesz, pozwalam ;)
Moj najedzony, lezy w loziu i sie rozglada i wydaje z siebie dziwne dzwieki :p
A najlepiej jak ma nabablowana od siku pieluche, zmienie na czysta, 2 minuty i co slysze? Kupsko :D
Co do chrzcin, ja planuje w lutym (wtedy tez moj brat z rodzina przylatuja do PL, bo na swieta niestety nie dadza rady a moj brat bedzie chrzestnym)
A i wiecie co? Adas nosi juz moje nazwisko, a tatus zakichany nawet go jeszcze nie widzial i nie mial czasu jechac ze mna do urzedu i uznac ojcostwa... to w listopadzie skladam wniosek do sadu o alimenty i ustalenie ojcostwa i on za to wszystkie koszta bedzie ponosil.
 
Antiope czekałam na wieści, a tu niezbyt radosne. Mam nadzieję, że wyniki i ktg wyjdą dobre, a jeśli trzeba zostać w szpitalu to trudno- dla malucha zniesiesz wszytko!! &&& za Ciebie i maluszka. A Ty myśl pozytywnie, zobaczysz że będzie dobrze!!
Macdalenka ja kładę się do łózka strasznie obolała, w nocy do wc też idę jak kaleka, ale rano jest juz lepiej...
Rajani fajnie że się odezwałaś :) Kupa po zmianie pieluchy to stary numer dzieciaków :) Na porodówkę chętnie bym poszła, ale mój mąż ma zjazd na uczelni, więc dopiero w niedzielę po 15:00 mogę zacząć rodzić ;) W razie czego uczelnia jest rzut beretem od domu i szpitala, ale nie chcę żeby zawalał na samym początku.
W mopsie jest chyba darmowy prawnik, jak czegoś nie wiesz to szukaj porady. I ja na Twoim miejscu bym walczyła o to, aby nawet po uznaniu ojcostwa Adaś nosił Twoje nazwisko. Twój ex może Ci na złość robić, a po co syn ma mieć jego nazwisko? A to, że małego nie widział świadczy o tym, że bardzo zajęty i zapracowany chyba :/ Ale nie ma co się przejmować, ważne że doszłaś do siebie i masz swojego małego mężczyznę przy sobie :) Poproszę jakieś zdjęcia Adasia!!!!!
 
reklama
Witam po dłuższej nieobecności. U nas pomału leci. Maksik grzeczny, głodka ma strasznego, ale duży chłopczyk to też dużo je :-). W nocy budzimy się trzy razy na jedzenie wiec jest dobrze. Oliwia bardzo dumna, ze jest starszą siostrą i zakochana w braciszku.
Położna była u nas raz i dziś przychodzi po raz drugi.
Wczoraj byliśmy na pierwszym krótkim spacerku, a że pogoda dziś dopisuje to też pójdziemy. Trzeba korzystać jak jest słoneczko :-).
Miłego dnia życzę :-).

Antiope
trzymam kciuki by KTG wyszło dziś dobrze

Vill waga bardzo fajna, mi mówili 4 kg urodził się większy. Ciekawe jak u ciebie będzie?

Carla dasz radę ogarnąć wszystko po porodzie tylko daj sobie chwilkę. Przy pierwszym jest najtrudniej się ogarnąć przy kolejnych dzieciach już jest lepiej :-).

Charlene, Kami Gratulacje!

Widzę temat chrzcin. My też mamy problem z chrzestnymi niestety. Córkę chrzciłam jak miała 9 mc. Synka myślałam by wcześniej, ale chyba się nie wyrobimy. Więc jakoś na wiosnę myślę, że się wyrobimy :p.

Die_Perle urodziła Grocha Jest śliczny. Gratuluje rodzicom i Oliwii braciszka :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry