reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

Asz, ja tych plastrów zaczęłam używać dwa tygodnie po cc, jak tylko zeszły mi ostatnie strupy. Minęło już prawie 3 miesiące i w niektorych miejscach blizny praktycznie w ogóle nie widać a w niektórych jest jeszcze mocno różowa. Myślał, że blizna będzie równomiernie blednac. I Ciebie też to tak wygląda?
 
reklama
Moja je 5 razy dziennie czasem 6. No ale ja wiem ile zjada.

Ten dzien w łóżku naprawdę mi pomógł...spocilam się jak prosie ale potrzebne mi to bylo.

Renisus - nie smutac mi się tu proszę :)
 
renisus - u mnie niestety to był najcięższy rok od ładnych paru lat:-(


cytia - mój się buntował jak go lulałam na rękach. Jednej nocy już byłam tak zmęczona, że odłożyłam do łóżeczka i zasnęłam - i okazało się, że i on usnął. Kolejnej nocy znowu 3 godziny jęczenia na rękach i niespania i znowu odłożyłam do łóżeczka w akcie desperacji, pojęczał jeszcze chwilkę ale się uspokoił i usnął. Teraz po odłożeniu już zazwyczaj nie jęczy, tylko odwraca głowę do ściany, zamyka oczka i zasypia. Spróbuj odłożyć i obserwować przez kilka minut, czy będzie się wyciszał. Pamiętaj, że jak dziecko najedzone, wybawione i mu ciepło to krzywda mu się nie dzieje. Ono po prostu musi ogarnąć emocjonalnie samodzielne zasypianie, stąd ten płacz. Na plaży mocno wieje, ale na górze, tam gdzie drzewa jest chodnik, a dalej przy molo promenada.


domka - Ja na noc zużywam co najmniej dwa komplety wkładek, czasem muszę się też przebrać bo koszula mokra:-(.
 
Siema laski!!!
Mizah, Czarna- ja wracam do żywych:) gorące mleko z masłem, miodem i czosnkiem plus piksy zrobiły swoje:) wprawdzie na wieczor człowiek zawsze gorzej sie czuje ale w ciagu dnia było juz super. Dużo zdrowia dla was! Mizah- ty jak nie karmisz to tez jedz ten czosnek mowię Ci!;)
Sunovia- ja miałam wczoraj w planach wieczor filmowy z R i dupa blada bo sie pokłóciliśmy, ale na szczescie juz jest ok. A co bedziecie ogladac?
Pscółka- nieśmiało zapytam czemu to najgorszy rok był?
Domka- ja nie używałam tego zagestnika, zamówiłam ten syrop ale wyobraź sobie ze dzisiaj mała moze 2 razy ulala i to tyciutko... Jak zwykle na przekór:)
Babina- ty masz żywa choinkę, co ile podlewasz? Z mojej potwornie sie sypie...
Rjoanka- jak samopoczucie?:)
Renisus- ja wczoraj wzielam taka kapiel i dzisiaj tez planuje:) u nas jak mój jest w domu to zawsze karmi wieczorem mała i usypia i ja mam czas dla siebie:) ale od jutra sie to skończy bo wraca koło 20 i nie ma siły...
Laski czy Wasze dzieciaczki tez tyle gadają??? Moja od wczoraj tyle nawija ze cały czas filmy kręcimy ;)
Normalnie potrafi 40 min aguui, ehhj, ouh, buuu itd :) ale to jest superanckie!!!:) i tym sposobem bawiłyśmy sie juz w sklep, doktora, prowadzenie wiadomości itd:) aha i bierze ode mnie grzechotkę i chyc do buzi :)
 
Garmelka, jeszcze nie wiem.

Moja też mała gadula, a od kilku dni uwielbia oglądać swoją rączkę. Robi przy tym komiczne miny. Lubię na nią patrzeć.
Macierzyństwo po raz drugi jest takie fajne.
 
Garmelka, moja gada juz od jakiegos czasu, ale moja jest starsza. Wiecej ona lubi sobie krzyczec tak jej sie jej glos podoba. A od dzisiaj tak jakby nas "straszy" robi tzw. Lewka; otwiera bardzo szeroko buzie i robi łaaał! Zazwyczaj jak cos jej robimy, czyscimy nos, smarujemy kremikiem. Do buzi bierze wszystko, nawet wiszace zabawki na macie, a dzisiaj zaczela uzywac obu raczek do lapania zabawki wiszacej nad jej glowa.
Sunovia mam nadzieje ze kiedys i ja bede miala dwie pociechy :)
 
reklama
Garmelka, dziękuję za pamięć. U mnie całkiem nieźle. Mąż był sporo w domu i opieka nad małą jakoś sie między nami rozlozyla tak, ze żadne nie czuło sie przesadnie obciążone, wiec super.

Hmmm, to ja mam milczka na pokładzie. Od czasu do czasu powie agu, ale przez większość dnia jej nie słychać. W sumie tylko odzywa sie jak jest zmęczona albo sflustrowana.
 
Do góry