reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

jestem jestem..tylko mnie wylogowało ...bo Polcia wstała ale siedzi w bujaczku i patrzy na misie więc mam jeszcze chwilkę, jak uśnie to :-), a jak nie to bedę zmykac
 
reklama
Ostatnia edycja:
Bardzo fajny ten bujak, ja siostrze też z FP kupowałam ale troszkę inny. Zadowolona jest z niego, zwlaszcza że jej Ania zasypia czasami w nim. Zresztą jak nie w nim to w chuście i w ciągu dnia mało jej śpi od samego początku. Pamiętam, że Oliwia jak miała miesiąc to jadła i spała na okrągło zmieniało się jej koło 3 miesiąca że po jedzeniu była zabawa a potem spanie. No ale każde dzieciątko jest inne, więc to drugie może być jej całkiem przeciwieństwem :-)
 
Cześć,
Kaniu, nam lekarka przy szczepieniu Infanrixem mówiła, że wiele dzieci źle znosi ostatnią dawkę. Na forach internetowych też tak piszą. Hania generalnie dobrze znosi szczepienia, ale po tym też miała lekką gorączkę. Głowa do góry i trzymam kciuki, by opuchlizna Oliwce szybko zeszła!
 
hej tylko tak beszczelnie napisze o sobie. Wkońcu zadzwonił chłopak z mieszkania i podtrzymał że sie wyprowadza, z właścielem też sie spotkałam bo pracuje zaraz koło żłobka. Tak wiec 31 czeka mnie przemarsz wojsk i zmiana klimatu. Troche się już tu przyzwyczaiłam ale tam będzie taniej i lepiej. O internet i tv już też wiem wiec założe ;-). Pozostanie tylko przejechanie się do ikei i zamówienie dostawy z montażem:-p:cool2:
 
witam :-p żyjemy, jakoś leci, po okropnej wirusówce żołądkówie i okropnym wqrwie na niezrealizowane zamówienie a więc biznes w niezłym zastoju:crazy:czytałam co u Was, i cieplutko myślę o Oliwce, Wojtim, Krzysiu i innych chorowitkach, o zmieniających mieszkanie itd ale nie jestem w stanie aktualnie napisać coś więcej. a więc, do wieczora lepszej weny i pełniejszego sił życiowych
 
I ja sie witam.... dziewczynki spią smacznie od 20:30. Ale nic nie pisałam, bo ogladam ostatni bastion i komp stoi obok i dopiero napisałam.

Idus a co to sie stalo? Aa i jaa czekam na odpowiedz
Dawidowe to jeszcze kilka dni i na nowym bedziecie. Fajnie :-)
 
reklama
sarisku, ale że co się stało z czym?:rofl2:w piątek młoda niby ładnie zasnęła, a po 2h snu nagle płacz, okazało się że dziecię i łóżeczko do totalnego przebrania - szczęście w nieszczęściu ze na 2 pawikach się u niej skończyło, za to rano dorwało męża a mnie po południu. potem moją mamę i sis. a na koniec okazało się że pół naszego miasteczka:confused:
a co do dostawcy- tłumaczą się jakimś błędem w systemie, że zamówienie samo się wykasowało czy cuś - kierownik regionu na urlopie jest wiec pewnie nie tylko system zawiódł w tej hurtowni:crazy:

dawidowe, Basia, naprawdę się cieszę że czekacie na klucze do swojego nowego Mcośtam:tak::-)i czy to jutro nastąpi czy za dwa tygodnie to i tak warto poczekać:happy:
e-lona, z tej cesarki to nie mogłam nojmajnie:-D:-D:-Da co się pojawiło? nowy czworonóg? czy coś innego, zważywszy na ostatnio ukazane twe zamiłowanie do rzeczy/działań niekoniecznie standardowych:rofl2::-D;-)
dziula świruje w Polandii, pisała do mnie jakos przedwczoraj że coś jej despe w Polsce zgiąć nie może:-D:-p

ehhh, z rytma wypadłam i o... nie wiem co mam pisać...
tyle że coś mi sie rysiek i roxi,no i dorisek w oczęta ni e rzuciły postami swymi np:confused:
ahhh, czaruś, dałaś radę, widzisz:-D:-)wierzyć w się trzeba:tak:;-)i niech mi dzisiaj mówi ktoś to samo i to namiętnie bo wielka próba przede mną:baffled:że tak to ujmę: dzień samodzielnosci pełnej:nerd:
Ragna, to ty coś tam pisałaś o kontakcie pozaforumowym? jakby co to dawaj swój nr na prv:rofl2:heh, z tym ze ja w rozmowie telefonicznej to brzmię jak narkoman na głodzie - tak mi się z emocji głos trzęsie:rofl2::-p:baffled:;-)serio:baffled:pewnie dlatego jakos nie przepadam za aparatami tel:zawstydzona/y::sorry2:
aaaaaaaaa, rysiek, obiecanki-cacanki:-p:-p:-p
i muszę spadać
 
Do góry