reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy na zakupach

reklama
Mina ubranka przesłodkie.

Co do różu to tutaj w Irl juz wogóle jest mega problem zeby dla dziewczynki jakis inny kolor kupić.Ja przewaznie kupuje x-paki bo taniej i przewaznie jedna rzecz jest cała rózowa, druga paseczki ma rózowe, albo kwiatki jakby nie mogły byc czerwone czy żółte.Staram sie przebierac i szukac innych ale przewaznie jak juz znajde np. jakies białe to i tak cos różowego na nich jest.No nic jakoś się przyzwyczaję.Mała troszke rzeczy ma po braciszku czyli niebieskie ale mysle ze to nie szkodzi dla dziewczynki.
 
42.jpg187.jpg512.jpg
a to moje dzisiejsze zakupy. I chyba ostatnie
 
Dziewczyny, padam na pysk normalnie, ale mam przynajmniej poczucie dobrze wykonanej roboty:-)

Zrobiłam porządek w ubrankach, które zgromadziłam do tej pory, tzn. w tych które kupiłam i które dostałam. Odłożyłam te, z których na pewno nie skorzystamy oraz te, które będą na później z powodu rozmiaru (rany, naprawdę uwielbiam worki próżniowe!!!). Zostawiłam na wierzchu tylko rozmiary 50-68.

Nawet się nie spodziewałam, że tyle tego mam! Samych bodziaków ok. 50 szt.:szok: Chociaż z drugiej strony, są wśród nich przecież różne rozmiary (najmniejsze mogą się w ogóle nie przydać, bo są na 50-52) i różne długości rękawa, więc pewnie jakby je wg tych kryteriów podzielić, to w sumie wyjdzie po kilka sztuk w każdym rodzaju i rozmiarze:eek: Tylko kurczę, gdzie ja mam to trzymać???

No i pytania mam jeszcze do Was na temat prania:
1/ To może trochę na wyrost, bo kołdry i poduszki na początku nie będę używać, ale tak się zastanawiam – czy je też się pierze przed użyciem? Nie chodzi mi o poszewki, tylko o wypełnienie?
2/ Czy śpiochy albo półśpiochy można założyć dziecku 2 razy, jeśli ich nie ubrudzi? Czy po jednym założeniu powinno się je od razu prać? Body i kaftaniki to na pewno będę używać tylko raz i do prania, ale właśnie nie wiem co z tzw. "dołami"?
 
Edre- ja wypełnień nie prałam zaczęłóam używać dopiero chyba ok. 4 mca a wtedy nawet na proszek jakiś sensitiv zwykły przeszłam.
co do ubranek to moje dziecko ani się nie śliniło ani nie ulewało. JAk był malutki to po kąpaniu ubierałam np. pajaca albo śpiochy i rano nie przebierałąm w dzienne ciuszki. Dopiero jak juz nosił spodenki albo rajtuzki to na noc pajac a na dzień inne ubranko.
 
oto moje zakupy: i na co poszło tyle kasy to naprawdę nie wiem..
Zdjęcie 1:
2 pokrowce na przewijak: ecru i żółty,
prześcieradło do łóżeczka: ecru,
rajstopki razem ze spódniczką r.68 (miały być fioletowe ale się skończyły więc zgodziłam się na niebieskie),
linomag,
myjka,
aspirator do noska,
nose frida (do psikania),
termometr kaczuszka,
osłonki na piersi TT,
gaziki do pępuszka (tylko do szpitala),
szczotka do butelek i smoczków,
3 smoczki avent uspokajacze (różne rozmiary),
3 smoczki avent do butelek (0+, 1+, i trójprzepływowy)
podkłady do porodu dla mnie (2 op),
10 pieluch tetrowych,
wkładki laktacyjne
Zobacz załącznik 488029

Ciuszki:
Śpioszki w paseczki
Zobacz załącznik 488030

3X śpioszki z nadrukiem i jeden komplecik gładki
Zobacz załącznik 488031

2 komplety z nadrukami i pajacyk
Zobacz załącznik 488032

3 kaftaniki
Zobacz załącznik 488033

i przyniesione z piwnicy i umyte łóżeczko Drevex z szufladą
Zobacz załącznik 488034


bardzo ciężko kupić ubranka dla dziewczynki które nie są różowe. A jeżeli są to cena odstrasza.
Na razie z musu mała będzie żółto/zielono/biało/niebieska. Na wiosnę kiedy będzie starsza jest więcej rzeczy kolorowych .
Różowe też mam te co dostałam od koleżanki ale nie narzekam.
Wszystkim wokoło mówię że jeżeli coś kupują małej to tylko nie całe różowe bo serdecznie nie znoszę tego koloru.
Mina piękne zakupy
Dziewczyny, padam na pysk normalnie, ale mam przynajmniej poczucie dobrze wykonanej roboty:-)

Zrobiłam porządek w ubrankach, które zgromadziłam do tej pory, tzn. w tych które kupiłam i które dostałam. Odłożyłam te, z których na pewno nie skorzystamy oraz te, które będą na później z powodu rozmiaru (rany, naprawdę uwielbiam worki próżniowe!!!). Zostawiłam na wierzchu tylko rozmiary 50-68.

Nawet się nie spodziewałam, że tyle tego mam! Samych bodziaków ok. 50 szt.:szok: Chociaż z drugiej strony, są wśród nich przecież różne rozmiary (najmniejsze mogą się w ogóle nie przydać, bo są na 50-52) i różne długości rękawa, więc pewnie jakby je wg tych kryteriów podzielić, to w sumie wyjdzie po kilka sztuk w każdym rodzaju i rozmiarze:eek: Tylko kurczę, gdzie ja mam to trzymać???

No i pytania mam jeszcze do Was na temat prania:
1/ To może trochę na wyrost, bo kołdry i poduszki na początku nie będę używać, ale tak się zastanawiam – czy je też się pierze przed użyciem? Nie chodzi mi o poszewki, tylko o wypełnienie?
2/ Czy śpiochy albo półśpiochy można założyć dziecku 2 razy, jeśli ich nie ubrudzi? Czy po jednym założeniu powinno się je od razu prać? Body i kaftaniki to na pewno będę używać tylko raz i do prania, ale właśnie nie wiem co z tzw. "dołami"?
Erde ja wypelnienie wrzuciłam do automatu i przeprałam,ale nie zamierzam też na razie z niego korzystać.
Co do ubranek to ja codziennie przy Antku zmieniałam i wrzucałam do prania .
 
reklama
Erde co do wypełnień to ja prałam, choc w koncu zrezygnowalam z kołderki i uzywalismy śpiworka.A pólspiochy czy spodenki jak były czyste to zakładałam po 2 dni, body przebierałam codziennie, no ale mój synek bardzo ulewał wiec przebierać sie czasem musielismy kilka razy dziennie.
 
Do góry