reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe skarby :)

Aniu, moja Nula do tej pory chorowała raptem raz - ale jak :mad: Trzy tygodnie leżało biedactwo uziemione w łóżeczku, albo w kilkuwarstwowej odzieży i grubych skarpetach paradowała po domciu... Niestety u nas wtedy też pojawiły się wymioty - i najczęściej w nocy, bo w dzień to jeszcze pół biedy, ładnie się wszystko wypierze, wywiesi na balkon i ok - a w nocy? Muszę wieszać w łazience pod sufitem i się robią paskudne ciemne plamy od pary wodnej. Koszmar.

Kupiliśmy dziś płytki do łazienki :) Cersanit Almeria Beige - taka w motylki, oczywiście pomysł z motylkami mój ;D Mąż mówił, że będziemy mieć oszałamiającą łazienkę, a ja na to, że nie efekt się liczy ale to, jak nam się w niej będzie mieszkać. Wannę chciałam narożną, ale nie wejdzie, choćbyśmy się bardzo starali. Pralkę i tak muszę wyeksmitować pod kaloryfer do graciarni.

No i dopełniłam reszty mikołajkowo-gwiazdkowego dzieła. Na mikołajki Magdalenka dostanie to, co chciała i co mi pokazywała wielokrotnie w sklepie dzięciecym gdy byłyśmy - dużego misia tygryska z kubusia puchatka i podusię z tygryskiem, a na Gwiazdkę dostanie od nas zestaw ciastoliny (teraz wyrodna matka się boi, że przecież dziecko może to zjeść - mogę jeszcze iść oddać?), taką grę Elefant - słonik na baterie z długą trąbą wydmuchuje powietrzem motylki i się je łapie spejcalną siatką - chyba się jej spodoba :).

Zdrówka dla chorujących i odpornośći dla zdrowych,

B.
 
reklama
Witam,

Ja Rafalowi kupuje kawe w ziarenkach z mlynkiem recznym. Jak dzis bylismy w sklepie, to mu sie bardzo spodobalo, juz chcial nawet kupic, ale sprytnie go odwiodlam ;)
Do teggo mysle o nosniku, od dwano o nim marzy, ale to zalezy jak bedzie u mnie z wyplata, najwyzej zaczeka do urodzin, ktore ma w polowie stycznia.

Dla Soni kupimy taki palak do fotelika:
747490976gb.jpg

Ciagle jeszcze jazda z nia w samochodzie to zadna przyjemnosc, moze to jej uprzyjemni podroz.
Do tego mamy juz kupiony odkurzacz na baterie, juz go widziala i byla zachwycona.

Dzien z tata zaliczony, Sonia zjadla dwa razy obiad, bo zle mnie zrozumial i zamiast dac miesko przed spaniem, a obiad z ziemniakami i miesiekm po spaniu, to zaserwowal jej to samo przed i po dzemce :laugh: Przynajmniej nie byla glodna.
 
sandros, supersprawa z tym pałąkiem, fantastyczny. Sama też bym chętnie taki Nuli kupiła, gdyby nie to, że po wyjeździe z osiedla mojego dziecka nie ma ;D Ledwie wyjedziemy na drogę ona zaraz usypia - dzięki temu nie musieliśmy zmieniać praktyk i zamiast jeździć nocą pojechaliśmy za dnia - Nula i tak spała. Także mi się nie opłaca.

My mamy coś podobnego, ale z Little Tikes czy Fisher Price bodajże ale cały taki leżaczek z odpinanym pałąkiem - bardzo sympatyczne, w pierwszych miesiącach nie odrywała od tego wzroku, potem jej się z grubsza znudziło - no tak, codzień się gapić na to samo, też by mi było nudno ;) Za to uwielbia siedzieć na balkonie - sama nie wiem co ją skłania do tego, żeby tam siedzieć ale nawet zimą jest to jej ulubiona miejscówka - i póki co dla nocnika też ;D

My Magdalenkę zostawiamy pod opieką niani - ale jeżeli jest to niemożliwe zawzywamy na pogotowie babcię ;D Taka babcia to supersprawa - pomoże, i mało, że się dzieckiem zaopiekuje to i obiad ugotuje. Niania raczej fanką odgrzewanego, ale nie pozwalam jej wpychać jedzonka małej do mikrofalówki - o nie, niech chociaż jej te kluski ugotuje.

Chcę iść z Magdą na basen w tygodniu - myślicie, że to dobry pomysł? Chętnie zabierze się z nami i dziecko sąsiadki (razem z mamusią oczywiście) i Madzia od trzech dni paraduje w kostiumie kąpielowym na głowie ;)

B.
 
FAJNA SPRAWA Z BASENEMDAMIAN KOCHA WODĘ I LUBI BASEN.SZKODA ŻE CHORUJE BO MI NAROBIŁAS OCHOTY:)
CO DO PREZENTÓW...JAKOŚ NIE MAM W OGÓLE GŁOWY DO NICH.....MAM GŁOWE NABITĄ DAMIANEM I SKLEPEM.
dAMIANEK CZUJE SIĘ LEPEIJ DZISIAJ NIE BYŁO WYMIOTÓW ANI GORĄCZKI....KASZEL MA TAKI ODRYWAJĄCY SIĘ.......LICZE NA TO ŻE SZYBKO SIĘ Z TEGO WYLIŻE:)
CAŁUSKI
 
Aniu, odrywający się kaszel to pierwszy odruch który prowadzi do powolnego wyzdrowienia - jeszcze chwilka i zobaczysz jak Damianek będzie śmigał po domu, aż miło :)

Uff.. jutro do szkoły. Sprawdziłam na szczęście wszystkie sprawdziany, zostały mi jeszcze tylko kartkówki I F... świetna klasa jeżeli chodzi o angielski, podobnie jak i I B dziewcząt - supersprawa, umieją więcej niż przewiduje podręcznik, ale sama muszę stwierdzić, że podręcznik mamy beznadziejny.. dziewczyny się nudzą na lekcjach ;) A może to ja jestem taka nudna?

Póki co siedziemy w domu, bo chlapa. Ale na basen w tygodniu raczej na pewno się wybierzemy, bo już zaczyna mi dziecię świrować :) Dzisiaj rano wlazła do wanny w kostiumie ;D Fajnie to wyglądało, ale jak ją próbowałam wyciągnąć to podniosła koszmarny raban ;)

Muszę się chyba wybrać do dentysty... siódemka pobolewa :(

B.
 
BASIU !!!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DZISIEJSZEGO TWOJEGO ŚWIĘTA !!!!
MOC CAŁUSKÓW OD NASZEJ CAŁEJ RODZINKI !!!!!
 
Co prawda, nie wiem jeszcze jak macie na imię - ale dołączam się do gorliwych życzeń Ani :)

Wszystkim Baśkom wszystkiego najlepszego!!


A mi jutro minie 25 lat - zacznę 26...
 
Ojej, racja :-[ Przepraszam, że nie zauważyłam, ale zawsze wpadam na ostatnią stronę. Chwila... słyszę podejrzany szelest z drugiego pokoju ;D
 
reklama
BASIU wszystkiego najlepszego :)
AVENUE dla Ciebie równiez wszystkiego najlepszego :)
Nas w weeekend nie było byliśmy u znajomych ale Ci nasi znajomi nas zaprosili, a miałam wrazenie ze zli byli ze przyjechalismy.. kompletnie ich nie rozumiem.. takze weekend byl nie ciekawy.
mala dzisiaj od rana ryczy szczegolnie gdy siadam przy kompie chyba za duzo spala i dlatego taka zrzeda. oki uciekam od kompa,
 
Do góry