reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

Hejka :) dokładnie o to mi chodziło - konkretne tematy związane z procedurą in vitro8-). U mnie to wygląda tak, że wczoraj zaczęłam zastrzyki - po 7 dniach mam mieć wizytę, na której pani doktor określi, kiedy podejdę do punkcji (to oczywiście zależy od tego, czy wszystko jest już wystarczająco duże do pobrania). Od punkcji równo pięć dni i transfer, o ile wszystko dobrze pójdzie. Najgorsze jest chyba to czekanie, chociaż i tak mam krótką procedurę :D
Twoje zastrzyki to chyba leki, które się sporządza, prawda?
Wygląda na to, że masz protokół jak ja - tzw. "z antagonistą" ;-) , chociaż ja akurat miałam inne zastrzyki.
Jakie masz AMH i dawki?
Pewnie na wizycie będziesz mieć USG i pobranie krwi. Ja chyba miałam ich 3 o ile dobrze pamiętam, dopiero na 3. dowiedziałam się o dacie punkcji - trochę mi ją przesunięto z uwagi na weekend, itp.
Transfer na pewno możliwy tylko po 5 dniach? W moim szpitalu też podaje się tylko blastki... ale czekanie przez tych 5 dni jest masakryczne :-D - zwłaszcza że u nas nie ma żadnych nowin ze szpitala w międzyczasie, dopiero piątego dnia rano...
 
reklama
Twoje zastrzyki to chyba leki, które się sporządza, prawda?
Wygląda na to, że masz protokół jak ja - tzw. "z antagonistą" ;-) , chociaż ja akurat miałam inne zastrzyki.
Jakie masz AMH i dawki?
Pewnie na wizycie będziesz mieć USG i pobranie krwi. Ja chyba miałam ich 3 o ile dobrze pamiętam, dopiero na 3. dowiedziałam się o dacie punkcji - trochę mi ją przesunięto z uwagi na weekend, itp.
Transfer na pewno możliwy tylko po 5 dniach? W moim szpitalu też podaje się tylko blastki... ale czekanie przez tych 5 dni jest masakryczne :-D - zwłaszcza że u nas nie ma żadnych nowin ze szpitala w międzyczasie, dopiero piątego dnia rano...
Tak, tak - to te leki.:D Później sprawdzę dawkę, ale z pewnością nie jest duża, bo pani doktor chce zminimalizować ryzyko hiperstymulacji:eek: (moja terminologia z pewnością nie będzie tutaj zbyt poprawna), zwłaszcza, że towarzyszy mi pcos (chociaż z owulacją z reguły nie miałam problemów). Moje AMH o ile dobrze pamiętam to 4.80. U mnie Pani doktor mówiła, że zawsze robią po 5 dniach. Zastanawiam się tylko, kiedy będę miała tę punkcję. Nie ukrywam, że jestem okropnie niecierpliwa, ale to chyba jak większość w tym temacie. Generalnie to po prawie 3 latach badań, nie znamy przyczyny naszej niepłodności.:no2:
 
Cześć! Właśnie nosiłam się z zamiarem stworzenia jakiejś grupy w stylu "In vitro 2023", gdzie rozmowa nie toczy się wyłącznie na temat USG połówkowych i wyprawek ;-)
Pierwsze podejście już za mną, kilka miesięcy temu, ale niedługo podchodzę do transferu.
Znasz swoją orientacyjną datę?
Hej
W ciągu niecałego tygodnia mamy dwie wizyty na pierwszej wizycie mamy mieć wywiad i wypełnienie dokumentów , wraz z zapoznaniem z personelem który będzie nam towarzyszył w procedurze in vitro takie informacje dostaliśmy od lekarza . Czy któraś z was będzie przechodziła zabieg in vitro z Wielkiej Brytanii ?
 
Brałyście jakieś dodatkowe suplementy podczas procedury? Jaka dawka kwasu foliowego? 🙃
🤔
Właściwie to co Ty: Q10, melatoninę i to, co zawarte w Puerii Uno albo Pregnie Start, więc witaminy i od 600 do 800 kwasu foliowego. Gdy zbadałam, miałam poziom kwasu sporo ponad normę, więc potem trochę ograniczyłam. Przed samą procedurą nie brałam inozytolu, ale chyba rzeczywiście bywa pomocny przy PCOS. Już podczas samej stymulacji ograniczyłam się do Puerii.
 
Hej też z miłą chęcią do was dołączę :)
Aktualnie jestem na trzecim dniu stymulacji :)
Moje zaczęcia procedury bylo bardzo zamieszane i aktualnie czekam na wyniki awidnosci toxoplazmy jeżeli wynik będzie ok to dalej kontynuuję stymulacje a jeżeli będzie zły to muszę ją przerwać
 
Hej też z miłą chęcią do was dołączę :)
Aktualnie jestem na trzecim dniu stymulacji :)
Moje zaczęcia procedury bylo bardzo zamieszane i aktualnie czekam na wyniki awidnosci toxoplazmy jeżeli wynik będzie ok to dalej kontynuuję stymulacje a jeżeli będzie zły to muszę ją przerwać
Ooo, to jesteśmy na tym samym etapie. Dzisiaj przyjmuję trzeci zastrzyk. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i nie trzeba będzie przerywać stymulacji. Daj znać koniecznie ;-) ;)
 
reklama
Ooo, to jesteśmy na tym samym etapie. Dzisiaj przyjmuję trzeci zastrzyk. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i nie trzeba będzie przerywać stymulacji. Daj znać koniecznie ;-) ;)
właśnie próbuje dodzwonić sie do kliniki aby pospieszyli laboratorium... klinika mi powiedziala ze na wynik czeka sie do 2 dwoch dni roboczych a krew oddawalam w czwartek kolo 15 wiec teoretycznie w sobote powinne byc wynik bo laboratorium pracuje w soboty....
 
Do góry