reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

planning porodu:P

reklama
Mój M. bierze dwa tygodnie urlopu. Ma już doświadczenie z córką, więc bardzo liczę na jego pomoc i wsparcie :)
Teściową mam piętro niżej, ale szczerze liczę na to, że nie będzie przychodzić za często, a moja mama ma takiego świra na punkcie pierwszej wnuczki już teraz, że pewnie będę musiała ją wyganiać... Moja mama mieszka jakieś 15-20 km ode mnie.

Tak szczerze mówiąc to ja liczę na dużo przestrzeni po porodzie. Jestem samodzielna odkąd osiągnęłam pełnoletniość, zawsze radziłam sobie sama i obawiam się, że obecność osób trzecich będzie mnie tylko denerwować. Chcę poznać się z moim dzieckiem, nauczyć siebie nawzajem. Rady babć już teraz doprowadzają mnie do szału, więc co dopiero będzie w połogu :)
 
Ja przy starszym nie miałam pomocy ze strony babć, bo nie chciałam. Była tylko u mnie siostra mi tylko przy kąpieli pierwszej pomóc. Mi był potrzebny tylko mąż na początku. Potem czasem pomoc się przydaje, ale bardziej żeby pomóc przy innych obowiązkach domowych niż przy wychowaniu dziecka.
 
U mnie mąż weźmie dwa tygodnie opieki na mnie, a potem tacierzyński dwa tygodnie.

U mnie dokładnie tak samo :)

A ja codziennie zmieniam zdanie, raz chcę rodzić na Lutyckiej, raz Raszei ;) o Św. Rodziny słyszałam najwięcej złych opinii a Polna to tak jak piszecie fabryka ale jak się coś dzieje to i tak do niej trafimy ;)
 
Od razu napiszę, że nikogo nie namawiam na Polną. Każdy jest dorosły i ma swoje zdanie. Chcę powiedzieć tylko, że nie ma się co tak źle nastawiać. Gdyby któraś tam trafiła (odpukać), to nie ma co dramatyzować. Owszem, to jest fabryka, ale jak już wpadną w ten swój ciąg, wszystko przebiega gładko i bez zastrzeżeń. Opieka jest w porządku, jedzenie też. Lekarze/ położne doświadczeni i kompetentni. A to, że ktoś jest niemiły np. to nie kwestia szpitala tylko człowieka.
 
a powiedzcie mi jak to jest z tym wolnym męża na opiekę nad żoną? przy każdym porodzie to funkcjonuje czy tylko cc?
 
syliwaal - to nie jest wolne tylko zwolnienie lekarskie, które dostaje mąż. Ono jest płatne wtedy jak normalne zwolnienie 80 proc. Wystawić je może lekarz. I należy się zarówno w przypadku porodu sn jak i CC. Ew. urlop ojcowski wchodzi w grę, jeśli nie zwolnienie.
 
reklama
Do góry