reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

olka , pysiolinka – witajcie, u mnie też Adaś (ur 18.04. 3,1 kg i 52 cm ) wczoraj był szczepiony i okazało się że ma już 8,2 kg i 67 cm, Olka spory ten Twój facet :szok: czym Ty go karmisz ?:-D

Renatal – życzę dużo zdrówka dla synka

anka_d, adasza, lazy_butterfly – gratuluję ząbków

lazy_butterfly – fajnie, że z małą już lepiej oby tak dalej

pasazerka – u nas przez 2 miesiące była wieczorem awantura to cyc nie pasował więc ściągałam mleko i dostawał z butli, potem smoczek - raz jadł przez smoczek od 0-3 a raz od 3-6 i najważniejsze przy wieczornym karmieniu miał być spokój inaczej był ryk i ciągłe uspakajanie. Życzę powodzenia w piątek my też szczepimy na NFZ i nie ma źle.

andzik, Pauletta, mamamia – współczuję Wam dziewczyny nocnych przeżyć, oby dzieciaczkom szybko się odmieniło i oby wynagrodziły Wam z nawiązką nieprzespane noce. U mnie ciężko było na samym początku na razie odpukać nocki są w miarę spokojne
Pauletta zaczęłam dawać małemu trochę kaszki na noc ale szybko z tego zrezygnowałam ponieważ spał gorzej niż po samym mleku chyba był przejedzony i dlatego

karina - nie katuj nas tu opisami tylko zdjęcia wrzucaj :-D

Wczoraj byliśmy na wizycie i szczepieniu z Adasiem wszystko ok anemia na szczęście zażegnana, dziś mały ma stan podgorączkowy więc się kisimy w domu. Ostatnio udało mi się bezboleśnie wyeliminować jedno nocne karmienie i nauczyć małego zasypiać wieczorem w łóżeczku. Z oczkiem niestety nie jest lepiej, za tydzień znów przetykanie kanalika, słabo mi się robi gdy pomyślę, że Adaś znów będzie cierpiał.:-(

Pozdrawiam wszystkie mamuśki
 
reklama
Aga_cina
u nas odkąd jest zupka i deserek to kupy są 2 lub 3 codziennie
Pauletta
córka mojej siostry miała straszne kolki na początku i była dużo noszona a teraz w dzień nie umie sama zasnąć i ręce ciągle obowiązują
ja mam w sobote wesele kolezanki i nie wiem co zrobię, Sebastian na widok mleka dostaje histerii o ile po południu dostanie zupke to na noc nie wiem co będzie, ja go karmię na spaniu ale moja mam tego nie umie i nie mam pojęcia co będzie, moja siostra też idzie na to wesele i mama zostaje sama z dziećmi i licze że moja siostrzenica jakoś go nakarmi a jak nie to klops chyba bidulek bedzie spał głodny:-(
Emilia
gratuluje obrotów:-)
Pysiolinka
mój Sebastian dopiero teraz zaczyna się przewracać i to jeszcze niepełne są a ma już 5 miesięcy skończone i waży mało bo nie przekroczył jeszcze 7kg, ja bym się nie dopatrywała jakichś opóźnień, może to po prostu typ leniuszka:-)
 
basiek - właśnie jesteśmy po 3 tygodniowej kuracji tobrosoptem + masaż i oczko nadal ropieje, ostatnio jak byliśmy na przetykaniu okulistka stwierdziła że Adaś ma bardzo wąski kanalik, zabieg nie do końca się udał niby krople połączone z masażem miały pomóc ... a tu lipa, najchętniej to bym uciekła z gabinetu żeby nie patrzeć jak mały cierpi ale nie mogę go zostawić :-(
 
basiek -dokładnie. Pozostaje jeszcze dylemat "przetykać czy nie" podobno wszystko normuje się do 1 roku życia niektórzy rodzice czekają inni przetykają obawiając się stanów zapalnych jakie może wywołać zalegająca ropa... i bądź tu człowieku mądry:-(. Dzięki życzę miłego wieczorku
 
cześć dziewczyny!

echh widzę ze nie u jednej zamieszanie i spadek aktywności na Bb ;)
u nas sajgon.. nie mamy łazienki w ogole - jest zaizolowana z zewnątrz, w środku 24/h chodzi osuszacz który wyciąga wilgoć, fachowiec zdjął kafle z połowy ścian, zdominował prysznic i wanne.. ehh dobrze ze mamy osobny kibelek :D:D
co wieczór do tesciowki jeździmy na prysznic i kąpiel małego, w ciagu dnia zamieszanie w domu i tak dzien za dniem..
bru z reguły ma dwa oblicza - w dr jekyll w nocy mr hyde....
kaszki nic nie pomagają ;)
zmienił sie jedynie tryb jedzenia w ciagu dnia - przez zastąpienie jednego karmienia mam chyba wiecej pokarmu
i bru ma nawet 4/-5 godzinne przerwy :szok: czy to dobrze ?????
ma także dwie dłuższe drzemki..

echh.
co do kaszek - daje na 150 ml 3 lyzki kaszki i 2 miarki mleka mm
taka daje mu z lyzeczki - zjada ok polowe, a co zostaje rozwadniam i daje z butelki do wypicia ..
czy to dobrze???
juz sama nie wiem :(:(

plusem jest to, ze kupki to juz nie woda przeciekajaca przez pieluszke :D
choć dzis nie było wcale :(:( pierwszy raz mu sie zdarzyło..
po przeczytaniu kilku waszych postów nie tracę jednak nadziei na szanse przespania kiedys nocy :)))

agata777 fajnie ze jesteś :happy: obys zagoscila i nad na dobre... ! :tak: śliczna jest twoja parka! uff nareszcie możecie odsapnąć.. tyle sie działo.

a czy ja dobrze czytam twojego suwaczka ze za 7 miesięcy bedziesz witać na świecie nowego maluszka ?!

adasza gratuluje zabka....! :happy: u nas chyba ten horror powoli sie zaczyna :szok:

moze spróbuj czopki homeopatyczne VIBURCOL - taki ziołowy środek przy stanach niepokoju, zabkowaniu, kolkach u niemowlat
ja podalam mojemu dzis na noc, bo moze go kolka albo zabko wlasnie męczą w nocy.. zobaczymy :tak:

bru także nerwusek - ostatnio denerwuje sie na swoje zabawki/gryzaczki i nagle zaczyna na nie pokrzykiwac i trzeba lecieć im na ratunek :D
a w foteliku i bujaczku próbuje siadać .. takie brzuszk robi ze szok! chyba za mamusie hrabia normę :laugh2:

anka gratulacje dla "króliczka" ! ;)

ewela teraz takie czasy ze dobry fachowiec w rodzinie znaczy wiecej niż lekarz ;)
teraz trafiliśmy chyba w 10- okazało sie za znajomy rodziców pracował w Szwecji wlasnie wrócił - jak wyciął m w kaflach otwór pod baterie od linijki (!!!), posprzatal od razu po sobie, zmyl podłogę na wyjście to mi oczy z orbit wyszły ....

a jak to jest z podawaniem sloiczków..? od czego zaczac i od ilu..?
myslalam od jutra dać bru lyzdeczke jabluszka a wy tu piszecie juz od całych sloiczkach i obiadkach?! :szok:

pochwal sie spacerowka! :)

pauletta bru przybieral 1 kg na miesiąc, a przez ostatnie 6 tygodni zaledwie 600 g, czyli 400 g w miesiąc.
podobno tak ma być :)

pysiolinka, olka welcome..!

agata super ze masz takie wspaniale dziewczynki :)
moi starsi siostrzency (6 i 4,5 r) ślicznie sie zajmują brunkiem (śpiewają mu piosenki, opowiadają bajki, przytulania) ale najmłodszy (1,5 r) chce pokazywać na nim gdzie jest oko, nos, ucho etc :D

renatal straszne co musieliscie przeżyć ! dobrze ze juz po wszystkim :tak: udało sie pobrac mocz na posiew..? jak wyniki? pamietam jak myśmy sie z tym umordowali ;)

emilia ja mam nosidelko z mothercare i malutkiemu bardzo tam wygodnie :)

agacina ani sie obejrzysz jak maly bedzie najfajniejszym kompanem :) sis wróci z PL i bedzie giiiit !

pauletta w ogłoszeniu o opiekunke napisz wymagania - noszenie, tulenie, nauka angielskiego, sztuk pięknych, sport etc :D:D:D :laugh3: maly sie nauczy :tak:
a moj za to nie odbija prawie wcale, a w nocy go juz w ogole przez sen ani rusz ;)

kasia ale nocka sam na sam ... najbardziej chyba zazdrości wam moj eM :D niestety my nie mamy kilku godzin spokoju ... :(
maly szogun płaczem wychodził dzis eMka do salonu na kanapę :laugh2:

ale ja chyba z tych trzesacych "mamoholiczek" co po kilku min bez bejbi maja delirke ;)
nie chce go zostawiać nawet na chwile, choć niezle sobie radzę gdy inni sie nim zajmują :laugh2:

reniuszek nie masz troche powera na zbyciu? :D
jak tam szydelkowo-druciane cudenka?

ewula ooo, trening..? ja jak narazie ograniczam jedzenie i po kolacji ok 18 nic a nic :)
chyba ze jakis jogurt lub owoc dla małego :tak: :D
i woda woda woda ! urody (mam nadzieje) doda :))

Agata każdemu moze sie sprzykrzyc siedzenie w domu.. szczególnie jak dwójka maluchów angażuje cie w 100%
ja z moj jednym żyje jak dotychczas, bru stał sie dodatkiem do mojego planu i jak narazie (odpukac!) za bardzo mnie nie ogranicza :)
ale za to za kilka lat bedziesz miała super odchowane dziewczynki !

robaczek dlaczego maly je z butli? przestałas karmić?
czy moze w nocy dajesz mm?

Karina a jaka kaszkę gotujrsz..? czy takim maluchom mozna gotowac manna, np na wodzie??

lazy suuuuuper ze mała nauczyła Sie sama zasypać, u nas nie ma mowy- maly odlatuje przy cycu .. ale tak sie nam zmienia ze jak ogarne jeden tryb to zaraz jest cos nowego (np kaszka, mleczko) i a piac od nowa

dzis np odplynal sam - po kaszce dorobilam butle, nakarmilam i polozylam ze smoczkiem (!!! :happy::happy::happy:) i pieluszka i wyszłam a on zasnął.....! :szok:

reniuszek a nie zsuwa sie maksik w spacerowce..? byłam z siostra na spacerze w jej wozku i. bru ciagle zjezdzal..moze nie umie jeszcze siedzieć zbyt prosto? :confused:

lene :D:D:D oby męża tylko nie posadzali o ataki na ciebie :laugh3:

augustynka trzymaj sie kochana

kasia ja także mam żelazną zasadę ze jazda autem=fotelik choć nie raz malutki płakał także musiałam sie zatrzymać. ale teraz sie nauczył i jest ok :)

pauletta a nie mozesz odciagnac swojego na zapas?

u mnie niestety jakis "pustocyc" .. na początku miałam co odciagnac jak podaliśmy kaszkę, a teraz puuuustto... wczoraj 20 ml ;/
niby w dzien sie maly najada, ale ja juz sie boje ze laktatorem mu zabiore co akurat sie uzbiera i w nocy płacz :(

co poradzil pediatra na nocne pobudki..????

lene a moze cos go drażni w tym foteliku..? albo sie nudzi? dajesz my jakieś zabawki ? :confused:

spróbuj go wsadzac na chwile w domu- jako formę zabawy. moze
sie w nim bujac jak w kolysce- a przy okazji bedzie sie oswajal z pozycja i samym ustrojstwem :tak:

Emilia moze to był skok rozwojowy...? ze teraz pełnia szczęścia? :)

karina echh tyle zachodu z tymi chrzcinami :) juz widzę radosny uśmiech mojego eMka gdy mu powiem o obowiazku spowiedzi :D:D

pysiolinka każdy maluch ma swój czas i nie ma reguły :) u jednej kolezanki malutka zalapala z dnia ja dzien cały zestaw nowych umiejętności więc don't worry..!
ale zawsze lepiej dopilnować sie o swoje i zrobic komplet badań, a lekarze maja obowiązek ci dać skierowanie.

zawiszka moj bru także miał bardzo ropiejace oczko i przeszło samo..
czy to konieczne..?
 
ni i w cholerę z tym wszystkim .... Ani czopek, ani pełny brzuszek (po takiej mega porcji !!! :(:(:(:(()
ani ręce..........WHY ?!!?!?!?!? :-//((,,,,,
 
sonisia - taką zwykłą mannę gotuję w niedużej ilości wody (dzięki czemu już dwa garnuszki przypaliłam;-)) i potem albo łyżeczką albo dodaję do mleka i butlą (chociaż przez butlę ciężko idzie...):tak: a może Bruno jest za bardzo najedzony na noc i go boli brzuszek? biedna, mam nadzieję, że niedługo się unormuje i będziesz mogła sobie odespać:tak:
zawiszka - no widzisz nie pomyślałam żeby zdjęcie zrobić;-) mam nadzieję, że z oczkiem będzie lepiej:)
robaczek - trzymam kciuki za Sebastianka, żeby jednak pojadł coś i nie spał głodny:tak:udanej imprezy:-D

Ble...ale dzisiaj pogoda od samego rana. Miałyśmy odprowadzić eMka na pociąg, ale się okazało, że leje (a z okiem balkonu nie widać:baffled:). Także dzisiaj chyba będzie cały dzień w domu. Dobrze, że wczoraj prawie cały dzień na dworze spędziłyśmy (aż mi dekolt spiekło:confused:, także będę miała ładnie opalony na chrzciny;)). Dzisiaj ma wpaść moja teściowa poopiekować się bąblem, a ja będę próbowała uporządkować kuchnię...
miłego dnia, mam nadzieję, że u Was lepsza pogoda:-D
 
sonisia mamy doświadczenie w pobieraniu moczu więc problemu nie było (ok. 10 minut oczekiwania i środkowy strumień złapany ;-)). Wyniki niestety dopiero w poniedziałek. Już nie mogę się doczekać bo jak będzie ok. to odstawimy tabletki.

Wczoraj zasiedzieliśmy się troszeczkę u kuzynostwa i Tymek po raz pierwszy poszedł spać bez kąpieli. Zawsze gdy póżniej wróciliśmy do domu budził się i nie zasnął dopóki go nie wykąpaliśmy a wczoraj zero domagania się :szok: chyba zabawa z kuzynem go wykończyła. ;-)
Miłego dnia (my dziś w domu bo leje :-().
 
reklama
Witam od razu piszę,że 3 dzieci mi wystarczy.Ja nie widzę mojego suwaczka i nie jestem w ciąży,heeee.Bliźniaki i najstarszy wystarczą.Wczoraj byliśmy na rehabilitacji tak się cieszyłam,że Jasiek dźwiga głowę z pleców.Jak się okazało źle dżwiga.Załapałam doła .Dobrze,że u Marcelinki jest poprawa.Miłego dnia.
 
Do góry