reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pomocy chustowe mamy!!!!!!!!!

reklama
Chustowe mamy - po piątku będę już wiedziała co i jak więc Wam opiszę jak skończyła się nasza historia.

Mam nadzieję, że Wasz historia (noszenia) dopiero się zacznie i będzie to nie tylko narzędzie rehabilitacji, ale również źródło przyjemnych doznań z bliskości.
Powodzenia i pisz koniecznie jakie zalecenia rehabilitanta i jakie dobraliście wiązania.
 
Myślę, że nasza historia dopiero się zacznie, bo chustowanie dziecka bardzo mi się podoba, jest przyjemne dla mnie i Małej. Mam chustę tkaną, skośno krzyżową, bardzo długą, bo ma ponad 5m. Dla nas jest ok. Długo się rehabilitantka głowiła ale wybrałyśmy 1 wiązanie z przodu zaczyna się jak wiązanie podwójnego krzyża koali ale jest zmodyfikowany, bo idzie bardziej z boku. Ciężko mi to tak wytłumaczyć, jak zrobię fotkę to pokarzę ją tu . Te wiązanie jest najlepsze dla nas, gdyż można skrócić lewy bok i wydłużyć prawy. Ninka skraca prawy bok więc my go musimy wydłużać.
 
daj, daj koniecznie fotkę, bo moja tez ma asymetrię i nasza rehabilitantka z kolei zalecila nam odwyk chustowy
 
Jak tylko zrobię fotkę to wstawię, być może uda mi się jutro, faktycznie większość z tych propozycji wiązania chusty nie pasuje ale trochę można stuningować i popróbować. U nas nie ma ciągłego noszenia ale myślę, że przy krótkich wypadach do sklepu niedaleko chusta pójdzie w ruch. Młoda będzie się czuć bezpiecznie a i asymetria może nas opuści.
 
Świetnie:) w 2x rzeczywiście najbardziej można działać symetrią/asymetrią, jestem ciekawa ułożenia dziecka i bardzo dobrze, że trafiliście na fizjoterapeutę otwartego na chusty, bo ta drogą dużo można zdziałać.
 
Cierpliwości chustowe Mamy, aparat mi się zepsuł ale jak najszybciej wstawię foto bo pamiętam o tym!!!NIE ZAPOMNIAŁAM
 
Tak, na szczęście się udaje, choć wiadomo-Młoda troszkę się kręci ale w gruncie rzeczy, siedzi jak trzeba, staram się zawsze przypiąć coś do chusty, by się bawiła tym jak z nią idę. Kilka km już zrobiłyśmy ;)
 
reklama
Ja troszeczkę w kółkowej noszę (bo młoda jeszcze). Tak sobie wymyśliłam, ze w kólkowej się dziecko zawsze nieco niesymetrycznie układa, wiec wkładam ją tak by kółka były po tej stronie gdzie ma "dłuższy boczek". Zmusza ją to zeby sie nieco na ta druga strone przegiac. Ale w sumie robię to tylko jak potrzebuję na szybko włożyc do chusty i na krótko. Nie ma jeszcze 4 miesiecy, wiec na biodrze odpada a to noszenie z przodu w kółkowej takie niepewne jak dla mnie.
 
Do góry