reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poradnik pielęgnacji dziecka

reklama
Haha Kota nie dość, że wyrodna to jeszcze leniwa jesteś ;)
Haha a na poważnie, kurde widziałam, że można pakować w to noworodki, później rozpina się jakiś guzik i otulacz staje się większy. Te wzory z tej strony, którą wkleiłam, rozwalają mnie, zajebiste są. Gdybym miała jeszcze jedno dziecko może od początku bym serwowała wielorazowe pieluszki. No właśnie ale z jednorazowym jest wygoda- do kosza i won z domu, a tu już obowiązek prania jest...dbania...
 
Netka, racja, wygoda i lenistwo to były główne powody dla których karmiłam piersią jak najdłużej się da, a no i jeszcze by do tego skąpstwo musiało być ;)) No i to, że cycki są fajne podczas karmienia!!! I wyszło, że jeszcze próżna :)

Ja mam te pieluchy na zatrzaski, można dopasować spokojnie do noworodka, jak i do większego dziecka, rozważę otulanie nimi H., pewnie wiele zależy od tego, czy Q zrezygnuje do tego czasu z pieluch, bardzo bym już chciała mieć odhaczone jedno dziecko pod tym względem :)
 
Wiadomo, doceniam, że się przyznałaś ;) hahaha I mimo, że tak wyszło jesteś fajną mamą ;) Myślę, że Q by się nie zamienił.(żartuję Ty sobie nie bierz do głowy)
Za późno się zagłębiłam w temat tych pieluszek. Teraz już jest za późno. DO tej pory wydałam już tyle kasy...(moje siostry)...
Myślę, że Ninę uda mi się odpieluchować w lato. Za to poradzę te wielorazówki siostrze. Ona umie prać codziennie po 2 bluzki, potem suszyć je w suszarce. Niech ma dziewczyna zajęcie z pieluchami ;)
 
Dobre Kobiety!
Powiedzcie co robić...jestem w kropce. Moje dziecko 1 raz w życiu...kaszle!!!!
Makabra...nie mogę tego znieść..Uważam, że to jest szczyt tego co mogę znieść ja. Poważnie mówię...Boże męczy mnie to, że ona kaszle... Co mam jej dawać. Dostaje Cebion, smaruję ją pulmexem Baby, smaruję kamforą... Daję Ibufen czy jakoś tak...Gluty wyciągam i wpuszczam DisneMar. Co jeszcze mogę zrobić...?Już mi się kończą pomysły. Dziś zrobiłam jej parówę, wymyłam ją w takiej wodzie, że gluty wyszły...Gorąco było, aż rumieńców dostała. Wygrzałam ją... Jak żyć?Co robić?Wogle jeszcze chyba ma gorączkę i dałam dodatkowo czopek. I co dalej. 1 raz taki cyrk...ŚPI!
Pomocy ;(
 
Ostatnia edycja:
No właśnie nie jest to kaszel duszący, jest to kaszel jakby odkaszlujący...taki, że jak kaszle, to wiem, że nic nie zalega... dziwne to. Nie umiem opisać kaszlu! :-(
 
powiem Ci tak...My podawalismy mlodemu Flegamine Junior do godz 16 (zeby sie w nocy nie meczył) 2x dziennie natomiast na na noc Sinecod krople przeciwkaszlowe...i przeszlo ale to wtedy jak był chory w nocy miał kaszel suchy a wdzien mokry...
 
Ona dziś zaczęła...kaszleć, jutro ją poobserwuję i zobaczę, może pójdę do lekarza ale tam wirusów i chorych...cała masa!Muszę obserwować kaszel i zobaczę. Może coś dopasuję, jakiś medykament. Nie wiem, takie dziwne, że ona kaszle!!Szczekający kaszel to też nie jest. Raczej suchy też nie-raczej..
 
reklama
Ostatnio Alan jak miala kaszel i tez mialam problem z tym czy on jest suchy czy mokry, pani w aptece dała mi LIPOMAL.
A odkąd daje młodemu tran nie ma nawet kataru. WIec Netka profilaktycznie mozesz Nince podawac.
 
Do góry