reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród naturalny czy przez cesarskie cięcie

Pierwszy raz cesarka, bo ratowali dziecko. Drugi raz ze wskazań psychiatrycznych - nieściemnianych. Gdybym mogła wybierać jak w cywilizowanym kraju, to tylko i wyłącznie cięcie.
 
reklama
Ja pierwszy poród miałam naturalny i wspominam go naprawdę dobrze mimo że syn duży bo prawie 4 kg i 60 cm poszło szybko o nawet tak bardzo nie bolało a byłam nastawiona na dużo większy ból a drugi to było cesarskie cięcie raz że miałam wskazania ze względu na kręgosłup który był już po 2 operacjach a po drugie poród zaczął się niespodziewanie w 30 TC więc reakcja musiała być szybka jak odeszły mi wody i ten poród też wspominam dobrze bo po 6 h jak tylko zeszło znieczulenie to zostałam postawiona na nogi - wzięłam prysznic i poszłam na patologie noworodka zobaczyć mojego syna 😉 także mam za sobą dwa rodzaje porodów i oba wspominam dobrze 👍
 
Rodziłam SN. Bardzo mi na nim zależało bo wiedziałam, że to będzie wcześniak i to jest dla niego lepsze. Poród zaczął się sam ale ze względu na złe ktg podano mi oksytocynę. Byłam tak naćpana, że pamiętam tylko ból i ulgę gdy Synek pojawił się na świecie:) kolejny poród też wolałabym SN;)
 
Wiesz, że w tych cywilizowanych krajach, o których mówisz, cesarek jest o połowę mniej niż w Polsce?
Wiem. I co z tego? Jak ta świadomość ma wpłynąć na mój pogląd odnośnie metody wydania mojego dziecka na świat?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jeśli miałabym wybierać to naturalnie.
Raz już urodziłam i cieszyłam się z tego że udało mi się naturalnie. Jeśli uda mi się drugi raz to też będę się cieszyć. Na cc zgodzę się ostatecznie.
 
reklama
E tam, robi się powoli nagonka na cięcia z własnego wyboru. Odpadam.
Ale nikt do ciebie nie pieję :) znam kilka osób co wybiera cc z własnego wyboru, ale to ich wybór i nie skłaniam do zmiany zdania jeśli oni mnie nie próbują przekonać że cc jest dużo lepsze :)
Znam też osoby które te cc muszą niestety mieć, bo inaczej nie urodzą.
 
Do góry