reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

Eh...jeśli z badaniami wszystko ok. to chyba nie macie wyjścia i musicie czekać...chyba,że np. inseminacja jeśli chcecie trochę pomóc naturze. Paskudny termin na przyjście @...ale piękny na dwie kreski na teście ciążowym...) mi też raz wypadł termin testowania na pierwszy dzień świąt i pamiętam,że to były okropne święte po przepłakałam cały dzień:(
 
reklama
Jestem w identycznej sytuacji, już ledwo daje radę. Mam juz nawet wybrane imię dla mojego synusia i czekam...moja szwagierka jest w 6 miesiącu i stwierdzili z mężem że MOJE imie dla chłopca jest ładne i że tak nazwą swojego synka który niedługo się pojawi. Nikt nie rozumie dlaczego jest mi z tego powodu przykro....To imię to dla mnie świętość, moja nadzieja... chyba powoli tracę rozum??????????????
 
Ja tak się zachowywałam cały zeszły rok. Męża zaczęłam traktować jak maszynę rozpłodową. Ale w końcu ochłonęłam z tego szaleństwa. Znów cieszymy się byciem razem, ale jak widzę kobietę w ciąży to jest mi smutno.
 
Czesc
Czuje Twoj bol.
My staralismy sie 2 lata. Przez rok naturalnie, ale bezskutecznie. Pozniej robilismy badania. Te "zwykle" - oczywiscie wszelkie chorobska i hormony, posiewy i USG, jakosc spermy - ale tez bardziej zaawansowane (histeroskopia, laparoskopia, HSG). I nic nie znaleziono. Zrobilismy inseminacje i udalo sie! Radze sie nie poddawac, tylko dzialac. Szukac przyczyny ale i zaczac jakies dzialania bardziej konkretne. Przynajmniej wiesz, ze robisz co mozesz. A takie gadanie, ze 3 lata to nie duzo, to tylko denerwuje. Ci ktorzy tego nie przeszli potrafia tylko tak palnac. Kazdy nieudany cykl to bol i rozpacz. TRZYMAJ SIE!
 
Witajcie! Dołanczam do was. Ja mam 28lat mąż 33 od 3lat się staramy i bez rezultatu:-(. Po stymulacjach wyniki były marne, endo cienkie i brak owulki...policystyczne jajniki i do tego niewiadomo skad wysokie Lh.:szok:..poza ty wypadają mi włosy, bezdech nocny i nie mogę schudnąć po tych lekach inne badania w miarę w normie:-(Na dodatek ta ciągła huśtawka nastrojów:wściekła/y:....Teraz mam 1,5 roku przerwy ale też nie ma fasolek:no:Ja chciałabym nawet ciażę blizniaczą...
Biorę wiesiołek,B12, Mg+b6,tran.Zaczęłam pić ziółka o. Klimuszki na owu i zrosty:tak:Nie wiem czy brać Costagnus do tego jak myślicie? Pozdrawiam gorąco!
 
Ostatnia edycja:
może spróbuj Femifertil ja się bardzo dobrze czułam po tych tabletkach, ale niestety oprócz dobrego samopoczucia i uczucia spokoju nic się wiecej nie stało( czytaj ciąża):szok: ale może ja jestem ciężki przypadek:eek:
 
Jestem w identycznej sytuacji, już ledwo daje radę. Mam juz nawet wybrane imię dla mojego synusia i czekam...moja szwagierka jest w 6 miesiącu i stwierdzili z mężem że MOJE imie dla chłopca jest ładne i że tak nazwą swojego synka który niedługo się pojawi. Nikt nie rozumie dlaczego jest mi z tego powodu przykro....To imię to dla mnie świętość, moja nadzieja... chyba powoli tracę rozum??????????????

Wiesz co-to okropne... powiedz jej, że nie chcesz żeby tak nazywali, że jest tyle innych ładnych imion i że Tobie na tym zależy.... powinni zrozumieć... a jeśli nie-moim zdaniem i tak powinnaś nazwać tak swojego synka jak chciałaś... :)
 
kobitki, ja też starałam się z M ponad 3 lata o dzidziusia. Badania wszystkie ok, zarówno moje jak i męża, a fasolki nie było. Wakacje, ziółka, ćwiczenia, nogi w górze nic nie pomagało. Aż zmieniłam lekarza, który potraktował nas bardzo poważnie, kazał powtórzyć badania i jak się okazało u mnie zawinił fakt, że mam opóźnione owu bo ok 19 dnia. Ostatni cykl przed zajściem w ciążę mierzyłam temp i już po owu wiedziałam że się udało. A przepłakałam tyle nocy i dni zanim się udało zafasolkować... Teraz wiem , że nic się nie dzieje bez przyczyny, że na każdego kiedyś przyjdzie pora, na WAS kochane też !!!
 
reklama
powiedziałam...:( usłyszałam, że przecież nawet nie wiem czy będę miała dzieci, a nawet jeśli to czy akurat syna. A pewnie że nazwę:) bo będę miała dzieci...............Pozdrawiam i zmykam do pracy:)
 
Do góry