reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

reklama
U mnie torbiel w zgodzie z fasolką - wg ostatniej miesiączki 6 tydz, mamy 7 mm i "serducho" 140/min.
A torbiel jak miała 38 mm tak ma nadal i na razie nie robimy z nią nic. Biorę dufaston 3x dziennie i nospe forte, mam nadzieję że tym razem skończy się wszystko szczęśliwie, chociaż brzuch pobolewa niesamowicie czasem...Ale jestem dobrej myśli.
 
U mnie torbiel w zgodzie z fasolką - wg ostatniej miesiączki 6 tydz, mamy 7 mm i "serducho" 140/min.
A torbiel jak miała 38 mm tak ma nadal i na razie nie robimy z nią nic. Biorę dufaston 3x dziennie i nospe forte, mam nadzieję że tym razem skończy się wszystko szczęśliwie, chociaż brzuch pobolewa niesamowicie czasem...Ale jestem dobrej myśli.

No to moje najszczerszę gratki... niech fasolinka się zdrowo rozwija..
Tak torbiel się wchłonoł... dziś mam 27 dc i zostały mi dwie tabletki Dupka do połknięcia..I czekam na @... oby się nie spóźniała. Ale torbiel znów chyba mam bo mnie boli...ale już nie idę do lekarza... po ostatniej wizycię to mi sie płakać nadal chce jak sobie przypomne..
Pan doktor oświadczył mi że mam PCOS i że już nigdy nie bede mieć dzieci... mało tego, kazał się cieszyć tym że jedno dziecko już mam... i namawiał by nie mówić o tym M... tylko go okłamywać że z niewiadomych przyczyn zajść nie mogę... A kiedy ja powiedziałam że chcę się leczyć on powiedział że nie ma sensu... to się nazywa lekarz z powołania ... kur... całą drogę do domu płakałam... teraz czekam na @ i pojedziemy z mężęm do Poznania.. może tam nam ktoś pomoże.. pozdrawiam was... życzę miłego dzionka:)
 
Dzastina kochana nie podawaj się!!!! I koniecznie zmień lekarza, bo ten poprzedni to chyba się pozamieniał z kimś na rozumki!!! Mam nadzieję że znajdziesz dobrego specjalistę i będziesz mamą po raz drugi!!!!!! Pozdrawiam serdecznie.
 
odświeżam wątek
w lutym po drugim poronieniu gin wykrył u mnie torbiel 4cm, stwierdził, że jak nie pęknie to laparo
na szczęście pękła sama, ale od tamtego czasu co miesiąc odczuwam te same bóle lewego jajnika,
te same zawroty głowy i bóle krzyża, szczerze boję się iść do gina, żeby znów nie usłyszeć, że mam torbiel
bo chcieliśmy z mężem zacząć lada miesiąc starania, a tak jakby się okazało, że mam torbiel to nie mam zielonego pojęcia
czy trzeba odłożyć starania, czy cuś
jak któraś z was ma podobną sytuację to może mi coś doradzi
 
Jak już pisałam na jakimś wątku, ja zaszłam w ciąże z dość sporą torbielą na jajniku prawym. Gdy gin. potwierdzał ciąże to mi o tym powiedział i kazał się nie martwić. Tak więc do dzieła dziewczyny, na pewno się wam uda :)
 
Mam 25 lat (w styczniu skończę 26), mój mąż 28. Jesteśmy zdrowi, przebadani, o dziecko staramy się już prawie trzy lata i nic. Przez pierwszy rok starań nie robiliśmy nic na siłę, potem zaczęłam się przejmować, teraz znów wyluzowaliśmy.

Ginekolodzy już mnie wkurzają. Zrobiliśmy masę badań. Wszystko jest niby OK. A giny mówią, że trzy lata starań to jeszcze nie tragedia.

Ostatnią @ miałam 25 listopada, na kilka dni przed owulacją bolał mnie lewy jajnik, czyli ten, który w tym miesiącu powinien boleć, ale dzień po owulacji przestał boleć lewy a zaczął prawy. Nigdy wcześniej tak nie miałam. Nie wiem, co to może oznaczać?
 
reklama
Do góry