reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przedszkole - czas zacząć ;)

A u nas dziś przyszedł mail z przedszkola, ze w starszej grupie jest kilka przypadków choroby bostońskiej... Radek osłabiony po swojej gorączce, dopiero wczoraj poszedł do przedszkola (z ogromną histerią po tygodniowej przerwie...). W ciągu miesiąca czeka nas zabieg wycięcia migdałów, jak tak dalej pójdzie, to zapomni, co to przedszkole....
 
reklama
no bywa i tak, że dziecko na cały rok w przedszkolu tak naprawdę jest w nim np. ze 3 m-ce tylko:-( laski help! termometru bezdotykowego szukam (do czoła) ale takiego, który nie emituje wiązki lasera. Jakie macie? sprawdzone jakieś? podlinkujcie pliss!
 
A ja jestem meega zła. w piątek w przedszkolu był piknik- coś tam okiem zerknęlam na plakat i wymyslilam sobie, ze pewnikiem w sali.

poszlysmy na ten piknik, o 16, okazalo się, ze na zewnatrz... Poli podokoladalam ciuchow, a sama tak zmarzlam, ze teraz jestem chora...:(
 
A moja Gosia wczoraj z limem pod okiem wróciła... i to takim konkretnym ponoć na placu zabaw przewróciła się w drewnianym pociągu. Gosia mówi, że Piotruś ją popchnął i że się z nim biła (ale nie wiem czy przed czy po zdarzeniu, bo opowiadała chaotycznie), że Piotruś dostał klapsa od Pani i płakał... za to Pani mówi, że Piotruś to jeden z najspokojniejszych chłopców, nawet nie umie oddać i bądź tu mądry. Może niechcący ją popchnął? Panie w porządku się zachowały, zadzwoniły powiedzieć co się stało, więc szłam już przygotowana na tego siniaka. Za to w spożywczym jakiś cwaniaczek z piwkiem do mojego dziecka "kto cię tak pobił? mamusia?" Coś się po nim przejechałam, to mnie przepraszał, że niby żartował. No nie za ciekawie to wygląda, ale czy mam dziecko w domu trzymać jak za karę, bo ma siniaka pod okiem. Poza tym co to za zwracanie się z takim tekstem bezpośrednio do dziecka, nosz k... Jutro pierwsza wycieczka autokarowa - do gospodarstwa agroturystycznego. Mamy już spakowany plecaczek z ubrankiem na zmianę, piciem i ciasteczkami. A ja normalnie mam pietra, czy ją puszczać. Tzn. podpisałam zgodę na wycieczkę i pojedzie, ale mam jakieś lęki, jakbym dziecko w paszczę lwa słała, ech... mama kwoka mi się odzywa
 
Nef, u nas Pola z podrapanymi plecami do krwi przyszla. Bo kolezanka niby tak tanczyla i drapala....

Dzisiaj natomiast w grupie bya 3 dzieci, resztę jelitówka rozwalila. mam nadzieje, ze się uchowamy jakos
 
moja Gosia też raz była niegrzeczna i atakowała inne dzieci - mocno za włosy szarpała. Miała wtedy ogólnie słaby dzień, bardzo histeryzowała przy rozstaniu, więc tak pewnie odreagowała stres:sorry:


Limo niestety dalej się trzyma:-( kurcze, myślałam, że zejdzie w tydzień, ale się nie zanosi. Do tego w piątek nie przespała się w przedszkolu, skutkiem czego była mega histeria w drodze do domu... bo poszłyśmy inną stroną ulicy, niż Gosia chciała:eek:
Normalnie wstydu się najadłam- dziecko z podbitym okiem i do tego wrzeszczące jakbym je ze skóry obdzierała:baffled: musiałam ją na siłę holować za rękę, bo się wyrywała przy ruchliwej ulicy albo kładła się na ziemię... ależ na nas ludzie patrzyli:wściekła/y:

Od razu widzę po jej zachowaniu, że nie spała w przedszkolu, bo wtedy bardzo nerwowa, ale takiej sceny jeszcze nigdy nie odwaliła...
 
Dziewczyny, Radek mi taką histerię w gabinecie u lekarki odstawił, że ja w życiu czegoś takiego u niego nie widziałam... Lekarka nie była w stanie go osłuchać, skakał, darł się, ubierał, rzucał na ziemię... A miała go tylko osłuchać :/
 
Ostatnia edycja:
A Pola ma zapalenie ucha...znow! miesiąc temu to samo bylo. antybiotyk znow:( jestem zalamana

ponoc to pneumokoki atakują. szczepilyscie? my nie i zastanaiwam sie, czy tego nie zrobic...

tez za bardzo nie chciala się dac zbadac, boi się ucho pokazywac, ale pojechalismy razem z B i trzymalismy ją po prostu mocno....:(

Tak w ogole to o kant d.... są w Poznaniu wizyty wieczorowe. Juz 3 razy nam nie zdiagnozowano zapalenia ucha! nie mają odpowiedniego sprzetu i udają, ze niby jest ok. Nauczka dla mnie, jak ją tylko trochę boli, to pchac się do szpitala na laryngologię. Wczoraj spedzilismy godzinę w przyghodni wspolpracującej z medicoverem, gdzie babka nei miala sprzetu zeby zajrzec. To samo bylo 2 razy na w naszym okolicznym punkcie wieczorowym- mlodzi studenci, ktorzy nei wiedzą, ze zapalenie ucha z perforacją bębenka niest jest zawsze związane... ech, dno po prostu.

Nef, Pola tez potrafi się skandalicznie zachowywac ostatnio. w sklepie chciala kopnac chlopca, bo usiadl niby na jej miejscu, potem zaczela ryczec jak potępieniec. nic, tylko spokoj moze nas uratowac!
 
reklama
marta, my szczepiliśmy na pneumokoki i na meningokoki - nasza pediatra twierdzi, ze to ważniejsze szczepienia niż krztusiec czy błonica, bo to są wirusy bardzo popularne, które rozkładają całe przedszkola, a nie takie, których złapanie jest czysto hipoptetyczne. Dzięki temu dwóch pediatrów stwierdziło, że nie ma sensu szczepić na grypę, bo powikłania pogrypowe i tak dają zwykle pneumo lub meningokoki.
 
Do góry