kuleczka_ok
Zadomowiona(y)
u nas Lena mówi "si" ja zrobi kupę, do tego ucieka jak chcę tą "smierdzącą" niespodianke wyjąć.
sika do nocnika wyłącznie po spaniu - czyli takie złapane.
Jest jeszcze czas, także na razie sie nie stresuję...
Koleżanka opowiadał mi jak jej mały po tym jak robił kupke do nocniczka, oni bardzo go pilnowali - w końcu zamknął się w sobie i nie chciał wogóle robić, a nadmiar kału sam się wydobywał w niewielkich ilościach. W końcu wizyta lekarska, lekarka kazała odpuścić - czyli znów kupa w pieluchę, a jak skończył 2 latka to jak rękął odjął - problem sam się rozwiążał - morał: rodzice bardzo bardzo chcieli - a mały straznie się zestresował. Teraz chłopak ma 3 lata, od września idzie do przedszkola i o pieluchach już dawno zapomnieli...
Ale to dobry pomysł na wątek ;-)
sika do nocnika wyłącznie po spaniu - czyli takie złapane.
Jest jeszcze czas, także na razie sie nie stresuję...
Koleżanka opowiadał mi jak jej mały po tym jak robił kupke do nocniczka, oni bardzo go pilnowali - w końcu zamknął się w sobie i nie chciał wogóle robić, a nadmiar kału sam się wydobywał w niewielkich ilościach. W końcu wizyta lekarska, lekarka kazała odpuścić - czyli znów kupa w pieluchę, a jak skończył 2 latka to jak rękął odjął - problem sam się rozwiążał - morał: rodzice bardzo bardzo chcieli - a mały straznie się zestresował. Teraz chłopak ma 3 lata, od września idzie do przedszkola i o pieluchach już dawno zapomnieli...
Ale to dobry pomysł na wątek ;-)