reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Puste jajo płodowe ciąża zaśniadowa niegroniasta

reklama
Kurczę może tez się zbadam u kogo wykonać takie badania jak to dokładnie zrobić? Ginekolog takie powinien zlecić?
Ginekolog mógł mi zlecić jedynie kariotyp na NFZ przez skierowanie do genetyka, plus badania hormonalne ale byłam tak źle potraktowana i tak długo musiałabym czekać na termin wizyty, że odpuściłam
 
Wiem co czujesz bo straciłam też ciążę, tylko troszkę starsza, serduszko bilo a później niestety przestało. Ja rozumiem Twoj bol, ale nie można pozwalać sobie aby ten bol się rozwijał w nas, nie zatracaj sie w nim, użalanie się nad sobą prowadzi do nerwicy, bądź nawet depresji, a tego teraz nie potrzebujesz. Daj sobie chwilę na odpoczynek, zwłaszcza ten psychiczny. Wiem, że może teraz łatwo się to pisze, ale przeszłam to samo
 
Listę badań, które robiłam wzięłam z tematu poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne, ogólnie wszystkie badania udało się zrobić w 1,5-2 miesiące ale zależało mi na czasie, więc wszystko robiłam prywatnie, nowy gin dał zielone światło do starań 2 miesiące po drugim pustym jaju ale jak już miałam komplet wyników i od razu włączone leczenie
A co dostałaś na komórki NK?
 
Tak, mi się zdarzyło. Dokładnie rok temu, w majówkę poroniłam. Nie czekaliśmy ze staraniami. Zaszłam w ciąże w 2 cyklu po poronieniu. W tym momencie karmię 2 miesięczną córkę.
Dokładnie tak jak ja tez w majówkę :( mam nadzieje ze mi się tez uda w kolejnym cyklu stresuje się ze znowu to potrwa kilka miesięcy
 
Współczuję. U mnie na początku stycznia okazało się , że jestem w ciąży. Dla mnie wtedy to był szok i przerażenie, bo mam już trójkę dzieci i temat kolejnego dziecka był dla mnie zamknięty. Przegryzlam to. Też dzieci dowiedziały się, że będą mieli siostrę lub brata. Pod koniec stycznia lekarz stwierdził, że zarodek przestał się rozwijac, puste jajo płodowe, nie było bicia serduszka. Był to 8 TC od miesiączki z USG 7+2. Znowu szok, płacz niesamowity i obwinianie siebie. Kazał czekać na samoistne poronienie. Poroniłam 8.02 ,9.02 dodatkowo zabieg łyżeczkowania. Długo nie miałam okresu. Podejrzewałam, że 30.03 miałam owu , więc 14.04 zrobiłam betę , wynik 4.6 lub 4.8 teraz już nie pamiętam. Dwa dni później krwawienie. Lekarz powiedział, że to była ciąża biochemiczna. Właśnie sęk w tym, że od tej niby biochemicznej czuje pragnienie kolejnego dziecka. Lekarz kazał odczekać jeden cykl, ale ja tam nie czekam. Co ma być to będzie. Czekam na dwie kreseczki, testowac będę 16.05 🙂
Kiedy zaczelas brać jakieś suplementy po poronieniu typu folian czy jakieś witaminy bo chyba przy poronieniu przez kilka tyg nie powinnam brać ?
 
Cześć
Kilka dni temu przeżyłam koszmar czuje się z tym kompletnie sama.Nie dostałam żadnego wsparcia ani od męża ani od rodziny..jak potraktowała mnie rodzina postanowiłam zerwać kontakt z ojcem kompletnie nie uszanował mojej żałoby, ale nie o tym post musiałam to z siebie wyrzucić.

Kiedy czekałam w kolejce do ginekologa byłam szczęśliwa to był 7 tydzień wiedziałam ze na tym etapie bije już serduszko i coś już zobacze na usg..Niestety tak się nie stało mina ginekologa zrzędla powiedział ze zanim wyda wyrok to trzeba zrobić badania krwi beta hcg i zobaczyc czy rośnie być może ciąża jest młodsza.Niestety nie :( przyszłam kilka dni później beta hcg wzrosła ale niewiele..jajo nadal puste rozpoznanie obumarcie ciazy na wczesnym etapie ciąża bez zarodka.Jestem przybita od 2 tygodni nie potrafię się pozbierac płacze nie mogę znaleźć sobie miejsca to straszne uczucie wielka pustka.Nie mogłam uwierzyć ze to mi się przytrafiło zdążyłam już wszystkim powiedzieć (lekkomyślnie) ze jestem w ciazy byłam taka szczęśliwa.Kolejne dni mijały aż 3 dni temu położyłam się w szpitalu i podano mi tabletki poronne ból okropny fizyczny i psychiczny.
Myślami jestem już przy kolejnej ciazy teraz boje sie jeszcze bardziej czy ta sytuacja moze sie powtórzyć..
Czy ktoś miał podobna sytuacje? I następna ciąża była zdrowa? I po jakim czasie zaczęliście sie starać od nowa? Boje sie ze nie mam szans już by mieć w przyszłości dzieci.Pęka mi serce chciałabym żeby kolejna była zdrowa mimo ze nadal mam dziurę w sercu po poprzedniej.Chciałabym
już starać sie w kolejnym cyklu po pierwszej miesiączce, lekarz mi pozwolil. Czy komuś sie powtórzył scenariusz ?
Rozumiem Twój ból, też przez to przeszłam. Bardzo Ci współczuję i życzę dużo sił, zdrowia i wsparcia (choćby na tym forum).
Po mojej ciąży bezzarodkowej przeszłam jedno bardzo wczesne poronienie, czym absolutnie się nie sugeruj, bo to wyłącznie moja historia.
Nie staraliśmy się już później, a jednak dziś jestem 8 dni po porodzie zdrowego synka.
Nie trzymaj emocji, przeżywaj, płacz i pamiętaj, że nie jesteś sama 😘
 
Rozumiem Twój ból, też przez to przeszłam. Bardzo Ci współczuję i życzę dużo sił, zdrowia i wsparcia (choćby na tym forum).
Po mojej ciąży bezzarodkowej przeszłam jedno bardzo wczesne poronienie, czym absolutnie się nie sugeruj, bo to wyłącznie moja historia.
Nie staraliśmy się już później, a jednak dziś jestem 8 dni po porodzie zdrowego synka.
Nie trzymaj emocji, przeżywaj, płacz i pamiętaj, że nie jesteś sama 😘
Dziękuje fakt… więcej wsparcia dostaje od obcych ludzi niż własnej rodziny.. bardzo mi zależy zajść w kolejnym cyklu czas zaczyna się dłużyć a patrząc na to ze staraliśmy się 7 miesięcy żebym zaszła a się okazała ciąża taka jaka była to się boje ze znowu będziemy musieli się starać długo i boje sie ze może to sie powtórzyć mam nadzieje ze nie :(
 
reklama
Do góry