reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Robimy zakupy dla dzidziusia

reklama
Ja mam też parę bodziaków takich większych i trzymam je na zimowe, mroźniejsze dni.
A tak to dłuższe podkoszulki z rękawem albo bez rękawów.
Bluzeczki albo sweterki i kurteczka.

A dziś kupiłam małemu buty na zimę - firmy Antylopa - brązowe i cieplusie.
No i ciesze się bardzo - teraz już spokojniejsza jestem.
 
A my dzis werci kupilismy takie butki b 001.jpg
 
Musze się z Wami czymś podzielić, bo po prostu odleciałam :-)
Przechodzę codziennie obok księgarni w drodze do pracy. Maja w witrynie fajne książeczki dla dzieci wystawione i dzis w końcu zaszłam. Znalzałam tę książke:
Miasteczko Mamoko
Z poczatku jak ja przeglądałam to nie wiedziałam o co chodzi. To książeczka obrazkowa, nie ma tam w ogóle tekstu. ale jak w końcu zajarzyłam, że na każdej stronie sa te same postacie i że jest to równolegle opowiedziane ich historyjki, to odpadłam. Maciek jest na etapie ciągłego "pocytaj", co polega głównie na opowiadaniu wspólnemu co jest na obrazkach, znajdowaniu szczegółów itp. No i ta książeczka po prostu idealnie się w to wstrzela. A obrazki sa na tyle skomplikowane, że ja sama mam zabawę. moje koleżanki z pracy to prawie pół godziny siedziały śledząc losy poszczególnych bohaterów. Nie moge się doczekać, kiedy pokażę ta książeczkę młodemu i będziemy ją razem "cytać" :-)
 
Trina hmmmm aż sama jestem ciekawa tej ksiażeczki, właśnie jestem na etapie organizowania gadżetów do samochodu na nasze wakacje i muszę właśnie wpaść do księgarni po jakieś książeczki, może i takową znajdę:)))
 
Czarna - u mnie najlepiej sprawdzil się monitor i bajki, niestety. Jeszcze ewentualnie układanki i puzzle, ale młody ma bzika na ich punkcie i może wszędzie i zawsze układać, a właściwie kazać mamie układać ;-) No i większość czasu jednak w nocy jechaliśmy, więc młody kimał.
 
Trina monitory juz mamy a wyruszamy w środku nocy (2-4) i czeka nas bagatela 14/15 h podróży nocleg i dalsza podróż. A moje dzieci do podrózników nie należą tylko słychać daleko jeszcze!!!!
 
reklama
Do góry