reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzeństwo naszych dzieci :)

no mój ziś chodził w ciąży ze szczurkiem (jego ulubiony pluszak:))
ale najlepsze było jak stwierdził że trzeba szczurka urodzić - i zaczął sapać - nie mam pojecia skad o tym sapaniu wie bo ja w domu nie cwiczyłam!!!!
 
reklama
No wlasnie,te nasze szkraby wiedza wiecej niz nam sie zdaje.....:-D:-D:-D

Moja to jak bawi sie lalkami,to zamyka sie w swoim pokoju,kiedys po cichu zajzalam co robi i szoku doznalam :szok:....rozebrala kena i Barbie....i ukladala Kena na Barbi....:szok:....a skad wie ze tak sie robi....
Nas nigdy nie przylapala.....pewnie w telewizji gdzies podejzala,choc staramy sie zeby takich scen nie ogladala.....
 
a mój młodszy syn stwierdził że trudno mi będzie urodzić dzidziusia bo mam za małą dziurkę :confused: zapytałam jaką dziurkę :szok: " no tom " powiedział i pokazał mi na pępek :sorry2:
a starszy z kolei stwierdził że dzieci się rodzą tak jak się robi kupę :baffled: nie chciałam już z nimi wdawać się w szczegóły bo bałam się że w pewnym momencie mogę nie wiedzieć co powiedzieć
 
Hi,hi....dobre Taszka,czasem jak cos palna dzieciaki to rzeczywiscie nie wiadomo co im odpowiedziec....:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Mój starszy syn był czterolatkiem + 1 dzień gdy zyskał brata.
Najpierw bardzo sie cieszył. Brat nawet mu przyniosł prezent. Był i jest opiekuńczy. Bardzo kocha młodszego brata. Z czasem jednak nie uniknęłam jego zazdrosci i frustracji. Mówił nawet, że było lepiej bez brata gdyż: " wy ciagle się zajmujecie Damiankiem", "Damiankowi wiecej można", "on mi wszystko psuje". Nie mam pojecia , czy to w ogóle jest do uniknięcia. Ja też jestem starszą siostrą i byłam zazdrosna o swoją młodszą. Miałam podobne uczucia. Teraz jesteśmy przyjaciółkami. Dlatego przymykam oko na te teksty, reaguję na nie okazujac więcej miłości, staram sie zrozumieć powody i działam. A że nie jestem idealna, to co jakiś czas znów muszę działać. :)
A o tym, którędy wyjdzie dzidziuś na szczęscie wtedy nie musiałam dokładnie tłumaczyć.
Nie wypytywał, a ja sie nie wyrywałam.
 
Ostatnia edycja:
Mój pięciolatek ciągle mi powtarza:Mamusiu musisz wiecej jeść to będzie duży brzuch i wtedy urodzisz dzidziusia,bo juz sie tam nie zmieści.:-D
 
reklama
JA MYŚLĘ ŻE UCZUCIE ZAZROŚCI JEST NORMALNE - I POWINNO BYĆ TYLKO OCZYWIŚCI JAKOŚ OSWOJONE ŻEBY ŻADNE KRZYWDY Z TEGO NEI WYNIKAŁY
no bo czy my nie jesteśmy zazdrosne jak np mąż akurat czas czy uwagę komuś innemu poświęci...wiadomo ze są chwile kiedy chceilibyśmy od bliskich całkowitej uwagi i zainteresowania a nie zawsze się da bo i inni bliscy sa...no a jak już maluch starszemu przeszkadza czy coś psuje no to jak tu się nie wkurzać? wszystko to w końcu jest naturalne i jakoś nasze maluchy będą musiały się nauczyć z tym żyć a my możemy im udowadniać że ich cały czas tak samo mocno kochamy i dla nich też mamy czas i zainteresowanie:)
 
Do góry