reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ruchowe zabawy w domu

Amore

Aktywna w BB
Dołączył(a)
18 Luty 2021
Postów
86
Cześć dziewczyny,
Moje dziecko regularnie przynosi jakieś świństwa z przedszkola i często ostatnio siedzi w domu :( Czasami je już roznosi a przy okazji cały dom... Planszówki, lego, autka nie rozładowują jego energii, bawimy się w chowanego, berka itd, ale mój trzylatek dość szybko się tym nudzi ;) Macie pomysły na jakieś zabawy/zabawki, które będą angażować dziecko fizycznie?
Z góry dziękuję :)
 
reklama
1. Budowa "bazy" z koców/ krzeseł itp. Potem można dać latarkę, by sobie tam posiedział.
2. Tor przeszkód lub zabawa w "podłoga to lawa" czy też "przeprawa przez rzekę"
3. Rzucanie piłeczkami/klockami do wiaderka.
4. Zabawa w ciepło-zimno

Jak mi coś przyjdzie do głowy, to jeszcze dorzucę ;)
 
U nas ostatnio hitem jest ciągnięcie na kocu - bierzesz stary koc, dziecko siada, mocno się chwyta, a Ty jesteś "koniem pociągowym" - oczywiście im szybciej i więcej zakrętów, tym lepiej. Frajda niesamowita, ale dla rodzica męczące. Mój 3,5 latek też lubi odbijanie balona, łapanie baniek mydlanych - przy tym też może się trochę poruszać. Stałym wyposażeniem salonu jest piłka fitness - i starszy i młodszy się nią bawią, toczą ją do góry po schodach, pomagam im na niej skakać itd. Robimy też wyścigi z autem na pilota - ja steruję autem, a on ma je wyprzedzić np. idąc na czworaka jak kotek/piesek, pełzając jak wąż albo skacząc jak żabka. Turlanie po łóżku też fajnie "rozładowuje" dziecko.
 
U nas ostatnio hitem jest ciągnięcie na kocu - bierzesz stary koc, dziecko siada, mocno się chwyta, a Ty jesteś "koniem pociągowym" - oczywiście im szybciej i więcej zakrętów, tym lepiej. Frajda niesamowita, ale dla rodzica męczące. Mój 3,5 latek też lubi odbijanie balona, łapanie baniek mydlanych - przy tym też może się trochę poruszać. Stałym wyposażeniem salonu jest piłka fitness - i starszy i młodszy się nią bawią, toczą ją do góry po schodach, pomagam im na niej skakać itd. Robimy też wyścigi z autem na pilota - ja steruję autem, a on ma je wyprzedzić np. idąc na czworaka jak kotek/piesek, pełzając jak wąż albo skacząc jak żabka. Turlanie po łóżku też fajnie "rozładowuje" dziecko.


O tak! Ciągniecie na kocu też jest hitem, sam mi go przynosi i sie na nim kładzie ;) :D
 
Na IG są fajne konta o integracji sensorycznej, wstawiają dużo zabaw ruchowych :) albo zobacz profil melon.owe tam są super zabawy dla dzieci ;)
 
Ja też polecam ciągniecie na kocu, tylko mój kręgosłup już niekoniecznie 😆 atrakcją jest też zawsze możliwość poskakania i turlania się po łóżku rodziców 😄 i oczywiscie różnego rodzaju akrobacje i wspinaczki, ale najlepiej po tatusiu 😄😄
A z takich pomocnych gadżetów mamy też taką matę fit&fun, można na niej grać w klasy lub skakać po swojemu, ale też robić różne ćwiczenia, bo ma dołączoną kostkę do rzucania, na której sa różne aktywności do wykonania więc my sie bawimy na wiele sposobów, dzięki czemu nie ma po 5 minutach słynnego "mamooo, teraz cos innego" 🙈 i zazwyczaj po takim skakaniu corka pada i idziemy juz na spokojnie np poczytać książeczki lub porysować :)
 
U nas fajnie sprawdzają się ćwiczenia z kanałem na you tube śpiewanki dla dzieci. Np kto jak skacze, zygzaki itp. dziecko słucha i naśladuje ćwiczenia o których śpiewają. Jest 40 min składanka. Fajnie dzieci się ruszają.
Oprócz zabaw z ruchem możesz spróbować takich wyciszających typu fasola, ryż, makaron, jeśli dziecko nie zjada, to kulki hydrożelowe, piasek kinetyczny, albo różnego rodzaju masy nawet jadalne jak ciecz nieniutonowska, ciasto pierniczkowe itp.
 
Ja też polecam ciągniecie na kocu, tylko mój kręgosłup już niekoniecznie 😆 atrakcją jest też zawsze możliwość poskakania i turlania się po łóżku rodziców 😄 i oczywiscie różnego rodzaju akrobacje i wspinaczki, ale najlepiej po tatusiu 😄😄
A z takich pomocnych gadżetów mamy też taką matę fit&fun, można na niej grać w klasy lub skakać po swojemu, ale też robić różne ćwiczenia, bo ma dołączoną kostkę do rzucania, na której sa różne aktywności do wykonania więc my sie bawimy na wiele sposobów, dzięki czemu nie ma po 5 minutach słynnego "mamooo, teraz cos innego" 🙈 i zazwyczaj po takim skakaniu corka pada i idziemy juz na spokojnie np poczytać książeczki lub porysować :)

ta mata brzmi jak naprawdę fajna zabawa, ale chyba zajmuje sporo miejsca?
 
reklama
Do góry