reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

salmonella enteritidis i e.cola u maluchów

Dołączył(a)
22 Grudzień 2011
Postów
9
Miasto
Warszawa
Witam,

jestem tu nowa. Właśnie się zarejestrowałam i postanowiłam pomóc rodzicom i opiekunom dzieci, które mają bakterie salmonelli i e.coli. Jest okres przedświąteczny, więc w tej chwili nie mam czasu na rozpisywanie się. Natomiast dziś odebrałam wyniki badań starszej córki i okazało się, że wyleczyła się z tych bakterii. Na 100% jeszcze nie wiem, bo planuję po Nowym Roku wykonać potrójne badanie w Sanepidzie. Prawdopodobnie pomógł jej olej z kolendry siewnej. W listopadzie przeczytaliśmy artykuł o pozytywnym wpływie tej rośliny na walkę z tymi bakteriami. Córka (3,5 roku) łykała kapsułki i po 3 tyg. zrobiłam jej posiew i nie wykryto już salmonelli i e.coli. Dalej łyka te kapsułki i probiotyki. Mam jeszcze 1,5 roczną córeczkę, która również jest zarażona tymi bakteriami (my z mężem jesteśmy czyści). Ona leczy się od sierpnia i bez efektów. Dlatego postanowiliśmy wypróbować leczenie na starszej, bo młodsza odmawiała przyjmowania tego oleju (jest bardzo intensywny, a kapsułki nie połknie). W tej chwili podaję 3 dzień młodszej Lacton forte (podobno podaje się 5-10 dni) i jak zakończę ten probiotyk, to zacznę podawać ten olej. Nie będzie to łatwe, ale mam już dość tych bakterii.
U starszej córki wykryto na początku listopada i to przypadkiem ją zbadałam, bo w sierpniu była czysta, jak u młodszej przy kolejnym badaniu wyszła jeszcze e.cola. Postanowiłam sprawdzić starszą i wyszły już obie bakterie. Dodam, że od sierpnia do listopada nie miała typowych objawów zatrucia. Jedynie we wrzeniu 1 dzień gorączkowała i wymiotował parę razy. Może to było właśnie to, ale biegunka nie wystąpiła. Z probiotyków dostają SanProbi i Multilac. Dodatkowo na odporność polecam Sankombi (na receptę). Biorą też tran. Od września córka poszła do przedszkola i w sumie we wrześniu tylko chorowała (ale jeszcze nie przyjmowała w swoim krótkim życiu antybiotyków :)). Potem zaczęła przyjmować te kropelki (młodsza też) i trzymają się dzielnie. Jest to lek homeopatyczny. Podaję na łyżeczce wody 5 lub 3 krople (młodsza 3).

MAM nadzieję, że ta kolendra pomoże też młodszej córce, o ile to faktycznie ona nam pomogła. Przekonam się na młodszej. Antybiotyków się nie podaje, więc leczenie jest trudne, zwłaszcza u małych dzieci.

Aha u starszej nei wykryto powyższych bakterii ale wychodowano pojedyncze kolonie staphylococcus aureus mssa w kale. Przeczytałam, że kolendra powinna i na to pomóc, więc na pewno będziemy dalej ją stosować. Niedawno córka wymiotowała 1 dzień i pewnie to była ta nowa bakteria, ale podejrzewam, ze dzięki tym naszym specyfikom sa tylko pojedyncze kolonie.

Polecam wypróbować, może komuś pomoże
Mamma Ania
 
reklama
kupiliśmy na allegro - wpisz olej z czarnuszki
Mam w kapsułkach dla starszej, a dla młodszej w płynie.
Natomiast można wycisnąć z kapsułki i tak będę teraz robić z młodszą.
Zapach jest intensywny.
Polecam kapsułki - są przyjemniejsze :)
My kupiliśmy 1250 kapsułek za ok.250zl
Można kupić też mniejszą ilość.
Kolendra powoduje złuszczenie nabłonka w jelitach i jego odbudowę.
Jednocześnie osłabia otoczki bakterii.
Mam nadzieję, że to właśnie pomogło starszej, bo chcę uporać się w końcu z bakteriami u młodszej i jest cień nadziei, że się uda.
Jak chcesz poczytać o tym, to wpisz w google: "olej z kolendry siewnej" i powinny wyskoczyć Ci artykuły z września odnośnie badań nad tym wyciągiem.

jeden z nich wklejam:
"Najgroźniejsze bakterie, oporne nawet na najnowocześniejsze antybiotyki, mają swojego naturalnego wroga. Naukowcy odkryli właśnie, że olej wyciskany z nasion kolendry jest toksyczny dla wielu niebezpiecznych drobnoustrojów – czytamy w „Journal of Medical Microbiology”.

Escherichia coli, Salmonella enterica, Bacillus cereus – tym mikrobom lepiej schodzić z drogi. Mogą wywołać zatrucie pokarmowe, posocznicę, a nawet zapalenie płuc. Zniszczenie ich wymaga nieraz długotrwałej terapii antybiotykowej, która na dodatek nie musi skończyć się sukcesem. Dlatego tak istotne jest odkrycie badaczy z portugalskiego Universidade da Beira Interior. Dowiedli oni, że dwanaście szczepów bakterii atakujących nasz układ pokarmowy ginie w zetknięciu z roztworem zawierającym olej z popularnej kolendry siewnej.

Dlaczego tak się dzieje? – Badania wykazały, że olej z kolendry niszczy błony komórkowe otaczające wnętrze bakterii. Znika bariera oddzielająca komórkę od otoczenia, co hamuje jej podstawowe procesy życiowe, takie jak oddychanie – tłumaczy autorka pracy Fernanda Domingues. Bakterie przestają się rozmnażać i giną.

Zdaniem badaczki olej z kolendry może być naturalną alternatywą dla popularnych antybiotyków. – Przewidujemy, że ekstrakt z kolendry znajdzie zastosowanie w medycynie w formie olejków, pigułek lub płukanek do ust – mówi Domingues. – Znacznie poprawi to naszą jakość życia.

Szacuje się, że co roku zatruciom pokarmowym ulega co trzeci mieszkaniec krajów rozwiniętych.
"
 
WITAM moj synek majac 3 tyg zachorowal na escherichia coli wylodowalismy w szpitalu z zapaleniem pluc a skonczylo sie na posocznicy walczylismy 1 miesiac .Teraz moj strus pedziwiatr ma prawie 7 lat i jest okazem zdrowia :-):-):-)

pozdrawiam i zycze zdrowka dla coreczek
 
Z tego co się zdążyliśmy zorientować, (100% pewności nie mam) to kolendra to to samo co czarnuszka, czarny kminek itp. Jest wiele określeń tej rośliny. Na pewno nazwa łacińska się zgadza Nigella Sativa. Jeśli nie jest to to samo, to na pewno ta sama rodzina, więc diametralnych różnic w ich właściwościach nie może być.
Najważniejsze, że sie sprawdziło, a utwierdzę się w tym przekonaniu jak kurację przejdzie młodsza córka i wyniki się poprawią.
Przeczytałam też gdzieś pod jednym z artykułów, że ktoś miał silne zatrucie i mu pomogła.
Z moich dociekań wynika, że czarnuszka siewna = czarny kminek = kolendra siewna
Ponadto bardzo mało konkretnych informacji nt. leczenia tych bakterii jest w Internecie.

Generalnie należny badań kał dziecka w przypadku biegunki, wymiotów. Niestety rotawirusy i bakterie wywołują te same objawy. Często nawet nie wiemy, ze my lub nasze dzieci są nosicielami bakterii. Narazone są na to szczególnie małe dzieci, które nie są tak uodpornione jak dorośli.

losiczka72 dziękujemy
 
Salmonella przechodzi sama - nie trzeba jej niczym leczyc... podaje sie jedynie probiotyk przez około 4 tyg i tydzień enterol
młodemu przeszło szybko, trzecia próba w pierwszym rzucie badan juz była ok
 
Witam,
Ja rownież jestem nowa a szukam wszystkich info na temat salmonelli gdzie to możliwe i bardzo zaciekawil mnie Pani post nt tego olejku, ja mam dwu latka u której 9 mcy temu zdiagozowano salcie, i tak już 9 mcy walczę i chyba już brak mi sił, mam pytanie czy Pani młodszej córeczce ten olejek pomógł? Zrobiono na antybiogram ale mówią nam żeby antybiotyku na to nie podawać bo może tylko przedłużyć nosicielstwo a już naprawdę nie wiem co robić. Probiotyk dostaje raz dziennie Lacidofil, bardzo proszę o jakieś info będę wdzięczna.
Dziękuję i pozdrawiam
Zrozpaczona mama
 
Witam,

badania ostatnie robiłam w kwietniu i wyszło na to że się pozbyła tych bakterii. Poprzednie robiłam chyba na początku lutego i jeszcze miała, a od zakażenia niedawno minął rok.
Nie wiem kiedy dokładnie "wyleczyła się", bo odpuściłam sobie badania, żeby się nie denerwować. Dopiero teraz pediatra zaszczepiła córkę na odrę, świnkę i różyczkę. Odwleczone zostało to ze względu na te bakterie. W maju córka skończyła 2 lata.
Proszę spróbować podesłać mi wiadomość prywatną, to prześlę link. Nie chcę by zarzucono jakąś kryptoreklamę. Do końca tygodnia jestem na urlopie, internet działa kiepsko. Mam nadzieję, że otrzyma Pani tą odpowiedź.
Ja w styczniu leżałam jeszcze z córką w szpitalu na zapalenie oskrzeli. Przyjmowała dożylnie Augmentin ES, a wcześniej doustnie i biogram wskazywał, że bakterie są na to wrażliwe. Więc po powrocie ze szpitala, zrobiłam badania i dalej miała te świństwa. Lekarz mi powiedział, że antybiotyk działa tylko na samym początku choroby, kiedy są objawy.
pozdr
mamma Ania
 
reklama
Witam, przeczytałam dokładnie to co Pani tu napisała, nawet dwukrotnie. przeczytałam i krew mnie zalała;) dlaczego? z wykształcenia i wykonywanej pracy jestem mikrobiologiem, czyli na co dzień pracuję z bakteriami, wiem jakie gdzie bytują itp.
nie będę się czepiać salmonelli- choć leczy sie ja tylko u malutkich dzieci, osób w podeszłym wieku, z upośledzoną odpornością. u reszty mija samoistnie- tylko są nawadniane i uzupełniane elektrolity. Zresztą nie każdy jest nosicielem czy też posiadaczem bakterii z rodz salmonelki.
a co do Escherichia coli- fizjologicznie, powtarzam fizjologicznie bytuje w przewodzie pokarmowym tak ludzi jak i zwierząt. wchodzi w skład naturalnej flory jelita grubego, biorąc udział w trawieniu pokarmów. Może Panie nie wie ale człowiek jałowy nie jest- na skórze, w jamie ustnej, w pochwie, w przewodzie pokarmowym występują bakterie, czasem grzyby i one są naszymi komensalami- żyją nie wyrządzając nam krzywdy i niejako broniąc przed innymi groźnymi.
z postów tu zamieszczonych tylko jedno mi sie nasuwa- szkodzi Pani swoim dzieciom- nie tylko wyjaławiając im przewód pokarmowy, ale i aplikując coś niesmacznego.
co do koloni S.aureus MSSA- to gronkowiec złocisty metycylinowrażliwy, skoro jest- i w poj koloniach- to jest to stan nosicielstwa. jest jeszcze inny S.aureus MRSA- metycylinooporny- ten nie tylko jest groźny, ale również traktowany jest jako patogen alarmowy- a nabycie oporności wcale trudne nie jest- wystarczy nieracjonalne leczenie.
pozdrawiam
 
Do góry