reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Serce dziecka przestało bic :(

Paulinax

Fanka BB :)
Dołączył(a)
16 Listopad 2017
Postów
337
Witam,
Za mną straszna noc.
Wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że serce Naszego dziecka przestało bic.
Lekarz powiedział, że rozwój dziecka stanął na 8 tygodniu i 4 dniach, a od OM minęło 10 tygodni, wiec domniemam, iż już od dawna chodzę z martwa ciąża.
Jest to nasza 1 ciąża po 3 miesiącach starań wiec dosyć szybko, ale bol ten sam .
Jestem zapisana na 3.01 na jakąś tabletkę wywołująca poronienie.
Czy jest to dobra opcja czy są jakieś lepsze ?
Jak mam się przygotować do szpitala ?
Czego się tam spodziewać?
Nikt z mojego otoczenia tego nie doświadczył, wiec nawet nie mam się komu poradzić. ..
Nie wiem też czy to była nasza wina czy nie .
Może warto wykonać jakies badania po poronieniu?
Czy z nami jest wszytko ok, że 1 ciaza obumarla?
Jaki paradoks, koleżanka z pracy wczoraj urodziła synka, a ja dowiedziałam się, że dziecko nie żyje. ..
Znajome w ciąży, niedługo porody, niektóre mają dzieci.
Nie wiem jak sobie z tym poradzę. ..
Nawet nie wiem co z praca.
Nie chce za szybko wracać bo wiem jakie będą rozmowy ze im przykro itd.
Ile zwolnienia mi przysługuje?
Proszę o pomoc :(
 
reklama
Ojejku, bardzo Wam współczuję. To na pewno nie Wasza wina. Dbaliście, kontrolowaliście u lekarza. Takie rzeczy mimo, że są straszne przytrafiają się.
Tabletka jest mniej inwazyjna niż zabieg łyżeczkowania, bo to on jest opcją drugą. Jeśli organizm oczyści się przy pomocy tabletki to lepiej.
Do szpitala zabierz wszystko tak jak na zwykły pobyt (koszula, szlafrok, ręcznik, bielizna, przybory do mycia, klapki, kapcie + podpaski, bo jest wtedy silne krwawienie), dokumentację przebiegu ciąży, badania.
Przy pierwszej stracie nie zlecają wielu badań, ale zawsze można poszukać na własną rękę.
Lekarz na pewno zapyta przy wypisie o zwolnienie, jak nie, to sama poproś, ja dostałam 2 tygodnie.
 
Witam,
Za mną straszna noc.
Wczoraj na wizycie dowiedziałam się, że serce Naszego dziecka przestało bic.
Lekarz powiedział, że rozwój dziecka stanął na 8 tygodniu i 4 dniach, a od OM minęło 10 tygodni, wiec domniemam, iż już od dawna chodzę z martwa ciąża.
Jest to nasza 1 ciąża po 3 miesiącach starań wiec dosyć szybko, ale bol ten sam .
Jestem zapisana na 3.01 na jakąś tabletkę wywołująca poronienie.
Czy jest to dobra opcja czy są jakieś lepsze ?
Jak mam się przygotować do szpitala ?
Czego się tam spodziewać?
Nikt z mojego otoczenia tego nie doświadczył, wiec nawet nie mam się komu poradzić. ..
Nie wiem też czy to była nasza wina czy nie .
Może warto wykonać jakies badania po poronieniu?
Czy z nami jest wszytko ok, że 1 ciaza obumarla?
Jaki paradoks, koleżanka z pracy wczoraj urodziła synka, a ja dowiedziałam się, że dziecko nie żyje. ..
Znajome w ciąży, niedługo porody, niektóre mają dzieci.
Nie wiem jak sobie z tym poradzę. ..
Nawet nie wiem co z praca.
Nie chce za szybko wracać bo wiem jakie będą rozmowy ze im przykro itd.
Ile zwolnienia mi przysługuje?
Proszę o pomoc :(
Witaj, bardzo mi przykro.
Ja miałam podobnie. Pierwsza ciąża, w pierwszym cyklu starań, bliźniacza. Zabieg w 10/11tc.
Możesz spróbować czekać aż się samo zacznie, ale nie musi (a martwe tkanki grożą zakażeniem), może się zacząć i nie oczyścić do końca i zabieg i tak będzie konieczny.
Co mogę Ci napisać?
To jak się czujesz i czuć będziesz zarówno psychicznie jak i fizycznie jest sprawą indywidualną. Może boleć mniej, bardziej, wcale. Może być smutno, depresyjnie, może być znieczulica i obojętność, płacz, krzyk, cisza, żal, zazdrość. I to wszystko jest ok, masz do tego prawo i nie daj go sobie odebrać.
Co do wyboru- ja bym poszła na zabieg- po pierwsze nie czekasz na poronienie, nie żyjesz w zawieszeniu. Mi było lżej po wszystkim. Po drugie nie ma ryzyka zakażenia. Po trzecie (strasznie to zabrzmi), ale jest bardziej godne- możesz dziecko pochować lub zrobi to szpital, a nie spłynie w WC i śmieciach na podpasce (jestem po 4stratach, z czego 3 to właśnie w domu, do toalety). Gdy dzieje się samo to trwa kilka dni i co wizyta w WC musisz się z tym mierzyć, w szpitalu masz jeden dzień i po wszystkim. To wybór mniejszego bólu.
Możesz też tkanki oddać do badań genetycznych prywatnie niestety, wtedy ustalą płeć (i możesz dziecko zarejestrować w urzędzie, iść na macierzyński) i czy dziecko nie miało wad (na tym etapie to często wady genetyczne zarodka, choć nie każda da się wykryć). Na NFZ zbadają łożysko- to też dodatkowa informacja.

Na pewno nie ma w tym Waszej winy.
Poronienia są częste niestety. Na NFZ badania w tym kierunku można zrobić dopiero po 3 stratach jedna po drugiej. To co ja Ci radzę na start to: zbadaj progesteron, bo on może być przyczyną, dokładnie tarczycę, jeśli jeszcze nie miałaś badań na różyczkę i toksoplazmozę to jeszcze to. A potem bym sprawdziła badania na trombofilię wrodzoną i zespół antyfosfolipidowy. Może być tak, że nic nie znajdziesz i po prostu to wada zarodka- pech.
 
Ja dostałam tabletkę ok. 10 rano, ok. 16 zaczęły się skurcze i krwawienie a po 21 zabieg w narkozie, rano wyszłam do domu. W kolejnym miesiącu byłam już w ciąży i mam córeczkę
 
Dziękuję za tyle cennych rad .
Na czym polega przebadnie łożyska na NFZ ?
Czy muszę o te badanie poprosić?
 
@Paulinax jeśli będzie łyżeczkowanie to z zasady wysyłają tkankę z zabiegu na badanie histopatologiczne- oglądają dokładnie pod mikroskopem. Po ok. 2-3tyg zgłaszasz się po wynik. Możesz poprosić, żeby mieć pewność że zrobią to badanie.
Okres powinien pojawić się w kolejnym cyklu +/- kilka dni. Liczysz nowy cykl w ten sposób, że pierwszy dzień krwawienia lub zabiegu to pierwszy dzień cyklu.
 
reklama
Kiedy możemy starać się o kolejne dziecko ?
Po 1 miesiączce ?
Lekarze różnie mówią, jedni każą czekać nawet rok. Mój gin powiedział, że po łyżeczkowaniu przez to, że macica jest poraniona powinno się odczekać 3cykle. Po samoistnym można już w kolejnym cyklu. Nie wiem jak jest tylko po tabletce. Dużo też zależy od kondycji psychicznej. U nas to była "wpadka", po zabiegu nie pojawiła się @ i okazało się że jestem w ciąży. To był jeden raz bez zabezpieczenia, "na otarcie łez", bo potem zgodnie z zaleceniami się zabezpieczaliśmy.
Na pewno zaraz po jest duża płodność, bo jeszcze trzymają hormony z poprzedniej ciąży.
To Wasza decyzja i trzeba wziąć pod uwagę, zwłaszcza po łyżeczkowaniu możliwość kolejnej straty, jeśli zaczniecie od razu lub komplikacji, bo zarodek się może zagnieździć w niezbyt sprzyjającym miejscu.
Nie żałuję, choć ciąża była z komplikacjami (nie wiem czy od tego, że tak zaraz po zabiegu). Dziś bym się wstrzymała te 2-3cykle
 
Do góry