reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Jasne że minie dziewczyny :) nie obwiniajcie się tylko cieszcie tymi maluszkami bo uwierzcie mi ten czas szybko leci :-) moja panna już powoli ma nas w nosie taka mała dorosła się robi. Szymek też dopiero co się urodził a tu juz taki kontaktowy bobasek.
 
reklama
Sysiq ja mialam takie problemy ze starszakiem. Ja byłam u gastroenterologa juz jak mial 6 tygodni i to co nam pomogli to nutramigen i kropelki sab simplex ale tez nie na 100 %. Potem jeszcze zanim maly skończył 4 miesiące juz rozszerzyliśmy dietę o świeży sok z marchwi i buraka na pobudzenie jelit i wtedy byla wieksza poprawa. Dobrze ze idziecie do gastrologa, na pewno cos wymyśli.

A ja łącze się w bólu odnośnie spania. Mam powtórkę z rozrywki jak przy starszaku. Lidka skończyła 3 miechy i juz ladnie nie spi. Tez sa pobudki co 2 godziny a od 4:30 to juz w ogóle jazda i zazwyczaj o 6 juz wstajemy. Dziś jestem jak zombie bo Igor ma katar i sie budził i poplakiwal na zmianę z Lidka :/

Kasietta nie lam się, ja mam drugie dziecko które ewidentnie zaprzecza stwierdzeniu ze po 3 mcu jest lepiej. Może i problemy brzuszkowe wtedy mijają ale maluchy sa juz bardziej ciekawe świata i np. Moja mala juz wie ze krzykiem można na mamie wymusić fajne rzeczy. Ja teraz sprzątnąć albo ugotować obiad moge tylko jak Lidka spi i mam wtedy motorek w tyłku żeby wszystko ogarnąć. I tak dla pocieszenia- te problemy kiedys znikną, za to pojawia sie następne i tak juz będzie zawsze :) Cos się poprawi a cos pogorszy - jakas rownowaga w przyrodzie musi być :)
 
Natka 24, mój też na mm i również w nocy mam jedno karmienie, wstaje wcześniej, ale to pewnie przeze mnie, bo sama czasami muszę wstać i jechać załatwiać swoje sprawy, a wtedy go budzę więc chyba przestawił się na mój zegarek, bo był straszny śpioch. W ogóle to gratuluje super organizacji jako rodzinka :)


Zuza, jeszcze kilka dni temu miałam identyczną sytuacje, ale po postawieniu sprawy na ostrzu noża wszystko się ułożyło, czego i Tobie życzę ( mojego rozpuściła mamusia).


Sisiq, ja tak miałam, mój młody przez pierwsze 1,5 miesiąca swojego życia nie zrobił samodzielnie kupki, musiałam mu pomagac inaczej cierpiał. Okazało się, że ma nietolerancje laktozy mimo że nie miał wysypki. Dostałam Nutramigen LGG Lipil, wcześniej próbowałam Pepti, ale młody nie cierpiał tego mleka. Po tym w sumie jest lepiej, nieidealnie, ale niech tak zostanie. Do tego uzywam Delicol'u. Czasamipodaję mu też Bebilon Comfort na kolki i zaparcia tez pomaga, ale przy skazie nie daję mu tego za dużo.


Kasietta, mój też wymaga mojej stałej obecności, więc siedzi w bujaczku w kuchni i rozmawiam znim jak gotuje, śpiewam, klaszcze, pokazuje rzeczy, grzechoczę przyprawami, jakoś na raty da się gotować. Podobno dzieci, które robią proste rzeczy z mamami i opowiada im się o tym co się robi jest lepsze niż zabawki edukacyjne dla przyszłej inteligencj imalucha. Walcze z młodym, bo się preży, żeby go podnieść, alestaram się go zabawić. Niestety pod koniec dnia umieram ze zmęczenia, ale poranny uśmiech mnie ściąga z łóżka. Mówiłam mężowi, że czasami cały dzień mam ochotę uciec przez okno,wystarczy, że młody uśmiechnie się do mnie i mu wszystko wybaczam:D A jakbyś była do dupy to byś się tym nie przejmowała i nie starała! Myśl pozytywnie o sobie!
 
Zuzii, super! mam taki na przyszly rok przyszykowany, w tym roku mam mikołaja :) ale brawa dla taty pomysł na strój :)

Poza tym wydałam mnóstwo pieniedzy na te drewniane zabawki w Lidlu, jestem chyba uzależniona od kupywania rzeczy małemu, trzeba mu szybko zrobic rodzenstwo, bo bedzie mega rozpieszczony. Już rozglądam się za jakimś fajnym krzesełkiem do karmienia.
 
Kasietta nic źle nie robisz myślę że taki egzemplarz i ja też często nie mogę go zostawić ale wtedy gadam do niego albo zabieram go ze sobą czy do łazienki czy pokoju bo kuchnie mam zaraz obok pokoju więc jak pokaże się w drzwiach i za gadam to często to wystarcza ale też bywa że no way i trzeba rzucić wszystko i zająć się malym. Jeśli chodzi o ten śmiech to on takie tylko dźwięki wydaje i do takiego typowego śmiechu to jeszcze poczekamy i pamiętaj Kasiu że każde z naszych dzieci jest inne i czy coś robi już czy nie to nie od Ciebie zależy.
Oby specjalista pomógł. To prawda z tym poznaniem przyjaciółka jeździ z córką i gdyby nie fundacja to było by kiepsko bo koszty są ogromne.
 
Są zabawki już od 1 roku zycia, ale wiem ze niektóre dzieciaki bawią się nimi szybciej. Ja kupiłam tą Arkę, że zwierzętami o której wspomniała Bunia, kolejkę, układanki, literki i puzzle 3d ze zwierzętami.U nas tam było tyle ludzi, że szał.
 
O proszę takie. Zajrzyj do gazetki na necie jakie były jeszcze.
 

Załączniki

  • 1447933715172.jpg
    1447933715172.jpg
    30,9 KB · Wyświetleń: 39
reklama
Do góry