reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Blerka jutro bedzie napewno lepiej mnie tez ostatnio glowa dosc czesto boli i wtedy jestem nie do życia. Ojej niecałe dwa kilo to taka kruszynka nie potrafię sobie wyobrazić bo mój Szymek miał ponad 4 kilo to taki klocek ;)

U nas wszystko fajnie dziś Szymonek dał mamusi pospac prawie do 10 to nasz rekord ! Dlatego jestem dziś pełna sił, maly już spi, kolacja dla mezusia, trochę ogarnąć i miły wieczór z M,nie zapeszajac ostatnio nam tak dobrze się układa, nic tylko się cieszyć tylko ostatnio trochę słabo z kasą u nas niestety ale damy rade;)

Dziewczyny miłego weekendu; )
 
reklama
Na razie go nie kładę do łóżeczka, bo jestem egoistką i lubie sie do niego przytulać :-) :-) :-) Jest taki cieplutki i pachnący.

Miłego wieczoru

Mam to samo. M mówi, że będę tego zalowala. Z tymże Julek najpierw śpi w łóżeczku do pierwszej pobudki, ja się klade obok na mini łóżku i zasypiam patrząc na niego. Potem ok 1-2 w nocy ma pobudke. Biorę Go wtedy do siebie, dostaje cyca i tak śpimy. Karmię Go jak się przebudza, myślę, że ok 3x, niestety nie jestem w stanie zapamiętać. Tęsknię za sypialnią, ale czasami jak położę się z mężem, by chwilkę z nim pobyć sam na sam to i tak zaraz mnie ciągnie to Julunia.
 
Hej

U nas noce dalej srednie. W dzien jest super spokojny, z rana moge sporo rzeczy zrobic, daje sie odkladac ale od ok 18 jest troche marudny i glownie jest na rekach.

No i najgorsze ze skubany w nocy nie daje sie odlozyc do lozeczka. W dzien spi w lozeczku albo w koszu, po kapieli i wieczornym karmieniu nie ma problemu odlozyc go do lozeczka ale w nocy nawet jak zasnie przy cycku to po odlozeniu do lozeczka albo od razu sie budzi i placze, albo zaczyna sie wiercic i w koncu sie budzi i placze. Ja lubie miec go kolo siebie ale jednak wtedy sie nie wysypiam bo miejsca w lozku malo wiec staralam sie zeby chociaz pol nocy spal w lozeczku a pozniej z nami. No ale ostatnio cos mu sie odwidzialo lozeczko.
Wczoraj wykrecilam jeden bok lozeczka i przystawilam je do naszego lozka. Jednak nasz materac jest baaaardzo gruby i materacyk Hugo jest troche nizej. W nocy bralam go na karmienie i jak chcialam delikatnie odlozyc to sie budzil i w koncu po dwoch probach po pierwszym karmienu nocnym spal ze mna ale po drugim karmieniu jakos udalo mi sie go przelozyc i tam juz zostal, po kolejnym karmieniu tez, wiec pomimo ze czesto karmilam to sie nawet wyspalam bo mialam miejsce zeby sie wygodnie ulozyc. Ciekawe jak bedzie tej nocy.
 
Hej

Zuzzi ważne że teraz lekarz Was uspokoił, szkoda tylko że wcześniej musieliście się nadenerwować...

Blerka o jaką kruszynkę powiększyła się Wam rodzinka, całe szczęście, że wszystko z nią ok. Dużo zdrówka dla maleństwa i cierpliwości dla rodziców

Współczuję ciężkich nocek i mam nadzieję że niedługo się skończą :-)

Mam pytanie do mam które korzystają już z kombinezonów zimowych. Kupiłam jakiś czas temu na rozmiar 68 i już się nie mieścimy, wypatrzyłam ładny na 74 ale mało się różni od tego na 68 i tak się zastanawiam co robić... Blerka Leoś się mieści w 74? Z tego co kojarzę to właśnie na taki rozmiar kupiłaś?
 
Martuszka,
Leon ma na 74 (6-9mcy) i jest jeszcze luz.. aleee... wszystko zależy od firmy. W zarze w 74 się nie mieści, w hm ok, my mamy z Marks&Spencer i jest trochę za duży, więc jest szansa, że przetrzyma zimę.
 
Martuszka my mamy ze Smyka rozmiar 56 i jeszcze jest luz. Mamy też 62 ale nie wiem jaka to firma a na 74 mamy z kappAhla ale jest ogromny i chyba na przyszłą jesień będzie dobry no chyba że nagle tyle urośnie :-)
 
Witam was serdecznie i z góry przepraszam,że zakłócam wam spokój na grupie. Zanim mnie osądzicie proszę przeczytajcie do końca. Z góry piszę także,że nie proszę i żadną pomoc, Jestem mamą 3 letniego synka, gdy Antoś miał 2 latka wykryto u mnie raka piersi, jestem po mastektomii,wraz z usunięciem radykalnym węzłów chłonnych , radioterapii i podczas 5 letniego leczenia hormonami. Nie mogę iść do pracy ponieważ prawą rękę mam niesprawną w barku i nie mogę nią dźwigać więcej niż 1 kg. Mam męża który pracuje i robi co może, ale jego wypłata starcza nam na kredyt hipoteczny oraz opłaty i moje leki , oprócz raka choruję na nadciśnienie.Jest mi ciężko,ale nie załamuję się i marzę tylko o tym,żeby usłyszeć kiedyś od lekarzy "jest pani zdrowa",żebym mogła jak najdłużej wychowywać synka. Ponieważ ledwo wiążę koniec z końcem a czasem nawet go nie wiążę postanowiłam zająć się czymś ,żeby mieć troszkę na jedzenie. Od zeszłego roku robię spineczki i inne ozdoby dla dziewczynek, ale z tego nie ma niestety dużych pieniążków. Dzięki dobrym ludziom zdobyłam troche tkanin i zaczęłam szyć kocyki, podusie, zabawki- metkowce, kostki sensoryczne i inne rzeczy dla niemowląt. Nikogo nie namawiam do kupna,ale jeżeli zechcielibyście chociaż zobaczyć to zapraszam
https://www.facebook.com/violanto.handmade/?fref=ts
Bardzo dziękuję, przepraszam i pozdrawiam.
 
Oj tak dziewczyny oby nocki takie fajne nam trwały jak najdłużej :)

Zuzzi Eh ci lekarze ja nie wiem.. Czy oni tak o tych wynikach "jak im zawieje"? No jakbyś drugi raz dp tej samej poszła i znowu byłoby złe to by ci leki dała i dziecko truła.. :/

Co do kombinezonów to u nas zostały oba.. Jeden jest na mc i jest jeszcze luz trochę a drugi na 6 i luzu sporo ale zima dopiero sie zaczyna i urośnie nam jeszcZe sporo wiec oba zostają :)

Aneczka super ze wam sie fajnie układa tylko pozazdrościć :)
 
reklama
Do góry