reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Cześć dziewczyny.

Byliśmy na tej żywej stajence.. piękna :tak: pełno żywych zwierząt.. przez różne rodzaje ptaków, kur, indyków, baranów, krów, lam, owiec do nawet wielbłąda a Michał zachwycony :-)


MALUSIOLKA głowa do góry! Wiem, że Ci ciężko ale masz dziewczynki a dla nich musisz zacząć normalnie żyć :*

ASIOŁEK też bym wiecznie spała.. :sorry2:

MAGDA piękny jest ten tekst.. właśnie zdecydowałam się ten dać do naszej listy dla mam, które straciły fasolki.. uważam, że jest prawdziwy i choć trochę podnosi na duchu..

OJAKA wstyd się przyznać ale ja prawie codziennie pije colę :zawstydzona/y: to jest jedyna rzecz która mi pomaga na mdłości (i jeszcze guma miętowa) ..

CAROLINE niestety dzieci są takie szybkie i niewiadomo kiedy.. Michał też już nabił sobie kilka siniaków a mimo to, że to normalne to serce pęka i ma się wyrzuty sumienia..

GWIAZDECZKA ja spędzam sylwestra w domu z mężem, śpiącym synem, pizza i picollo :-D

JJM pewnie, że możesz do kina chodzić, nawet w 9 mscu :-D dzidzia czuje się bezpiecznie w Twoim brzuszku i takich hałasów się nie wystraszy :no: poza tym przez wody płodowe dziecko ma przytłumione dźwięki :-) jak tam Hobbit, fajny film?


OKATKAO FIUFIU ASIOŁEK BELLA I INNE My mieszkamy u teściów w domu bo do 5 lat chcemy się dobudować i tu możemy fajną kasę zaoszczędzić :tak: na początku było ciężko ale teraz z teściową sie dogaduję super, przy Michaśku teraz BARDZO mi pomaga także narzekać nie mogę. Teścia mam trochę zrytego ale ja jestem twardziel i się nie daje ;-) przede wszystkim mamy swój kąt, swoją kuchnie, wc i nie raz nawet ich nie widuje :-) ale to był warunek żeby u nich mieszkać. Nie wyobrażam sobie wspólnej kuchni czy łazienki. Poza tym do Michała jeszcze ani razu mi się nie wtrącili :-) teściowa trochę się mnie boi a jak teściu coś próbuje to go przygaszam więc jest luz.

GAWIT super, że wypuścili Cię ze szpitala :*

DOMI dawaj foto brzucha!! :-D czekamy!

LAVANDELA przykro mi :-( tulę mocno :* nie jestem w stanie nic więcej napisać..

IZIS ja też ciągle domagam się od męża (jak nigdy) żeby powtarzał mi jaka jestem piękna i atrakcyjna :sorry2::-D chyba my kobiety ciężarne tego potrzebujemy..

MILKA pewnie, że możesz :-) witaj !

JESIEŃ myślę, że jak najbardziej ok :-) ja w 16dpo miałam 233,50

KAHAKA mam to samo.. :-( zaczynam się bać..


Źle się dzieje :-( dobijają mnie takie smutne wieści.. i zaczynam coraz bardziej obawiać się o swoją Kruszynkę.. Wiem, że trzeba myśleć pozytywnie ale czasami jest to ciężkie..
 
reklama
lavendela strasznie mi przykro:no:

milka witam i gratuluję :tak:
natkusia mam to samo. Smutne wieści od lavendeli tak mnie rozsmuciły, że znów zaczęłam się obawiać o swoją fasolkę. Strasznie to wszystko dobijające.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Heh, napisalam dlugiego posta I net mi padl..

Kahaka, natkusia.. Mam to samo.. Tylko przeczytalam I boli dostalam.. Jakas paranoja, wczesniej szukalam serducha, znalazlam tylko na moment, nie wiem jak te w necie na filmach to robia, ze moga utrzymac z minute nawet a ja ledwo kilka sekund, zas sobie cos wkrecam. Jeszcze boli dostalam, pewnie za bardzo sobie cos ugniotlam, zjadlam nospy, lutke, staram sie grac z mala I mezem na Wii ale gdzie tam, nie idzie sie skupic. Ciagle mysle o tym co tu sie dzieje I modle sie by juz zadnej z nas nie przytrafilo sie cos takiego.

Lavenda, napisz prosze czy Cie badali etc, moze znowu jakis lekarz konowal?

Chyba jutro poprosze o ten scan, o Ile dobrze pamietam to lavenda mialas taki Sam termin.. Naprawde bardzo mi przykro :(
 
Jejku jaki okropny tydzień...żałuje że się ruszyłam z domu na te święta....

Ludzie dają mi takie rady że jestem w szoku...np.że nie powinnam brać ślubu z Piotrkiem bo jako samotna matka będę dostawać kase...77zł jak dobrze doczytalam w necie,dla takiej sumy mam udawać samotną matkę?A Piotrek mieszka ze mną bo co,jako samotna matka nie powinnam chyba mieszkać z nim...

W ogóle jego rodzice dziwnie zareagowali,niby wszystko ok,ale jakieś aluzje,głupie teksty...

Na dodatek mdli mnie,nie zwracam ale na maksa mi niedobrze :(

Na szczęście Piotruś jest kochany i mnie wspiera i broni.

Lavedela nie wiem co powiedzieć bo w takiej sytuacji nie pasują żadne słowa... :( :(
Jutro idę do lekarza i też się boję,boli mnie często brzuch i jestem nerwowa okronie ze srachu :(
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Kochane :-*Ja jak zwykle wskakuje w biegu , zeby napisac Wam ze dzis pierwszy raz widzialam swoja fasolke :-)Ma 5mm i bijace serduszko -bylam w szoku bo nawet uslyszalam jak bije :-)Pozdrawiam i caluje i oczywiscie Szczesliwego nowego Roku zycze !!!!Skorzystam z chwilki i ponadrabiam tu zaleglosci bo widze , ze sporo ston sie nazbieralo
 
reklama
Do góry