reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Śluz, szyjka, temperatura

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Gosia ja miałam przez wiele cykli monitoring i jak nie miałam sluzu to nie było owu..i cykl wtedy miałam krótszy..
ale to u mnie- no i nadal staram się o 3 dziecko a to już 20 miesięcy starań.....
 
reklama
Witam. Staram się o dzidzie od 3 miesięcy. W tym cyklu postanowiłam badać szyjke, ale zaczęłam dopiero po dniach płodnych. Wtedy szyjka była nisko i twarda i zamknieta. Przed wczorj (5 dni przed niewyczekiwaną @) się podniosła, a wczoraj była już bardzo wysoko i bardzo rozpulchniona, a zwykle przed @ mam twardą i jest nisko.. (Przed okresem czasem sprawdzałam, ale nie w całym cyklu). Mam wrazenie ze szyjka jest albo otwarta, albo tak rozpulchniona ze sprawia takie wrazenie.. Krótko to badam i nie umiem rozróżnic otwarta/zamknieta. Chciałabym zeby ktos mi wytlumaczyl jak z tą szyjka jest.. Zarówno przed okresem, jak i na początku ciąży.. Z góry dziekuje za odpowiedzi.
 
witam was . Chciałam was zapytać czy może któraś z was ma taki sam problem jak ja bo już nie mam siły kłócić się z lekarzami ..
mianowicie od ok 8 msc bezskutecznie staram się zajść w ciąże ,ale niestety ciąży brak . raz w miesiącu chodzę na monitoring cyklu ok.13dc. lekarz zawsze mówi"owulacja będzie proszę starać się tego i tego dnia , a zajdzie Pani w ciąże" znudziło mnie to słuchanie i zaczęłam z własnej kieszeni robić badania no i wyszło testosteron za wysoki - ale lekarz stwierdził ,że to nie przeszkodzi zajściu w ciąże . a więc dalej słuchałam jego zaleceń - seng w tym ,ze monitoring mam zawsze przed owulacją , a nie po i wydaje mi się ,że te pęcherzyki porostu nie pękają miałam już dwa torbiele oby dwa wyleczone orgametrilem...w dodatku poszłam do innego lekarza po konkretniejszą pomoc a on potraktował mnie tak samo czyli- jak rozhisteryzowaną starą babe która nie wie o czym mówi..powtarzam setki razy,że nie mam śluzu płodnego ,że cały cykl ten śluz się nie zmienia ,a on mi na to "proszę szukać głębiej " ale głębiej już się nie da ..Proszę o rade i pomoc .
 
Dlatego w cyklu robi się kilka razy usg- najpierw przed, żeby sprawdzić czy pęcherzyki rosną a później po owu, żeby sprawdzić, czy pękły. Jeden raz to za mało. Ja chodziłam w 12 dc, później, 14 dc i 16 dc, żeby potwierdzić pęknięcie. Następnym razem razem umów się na dwie wizyty od razu. U mojego gina cena za monitoring cyklu była jedna, bez różnicy ile razy miałam usg.
 
Dobry lekarz to podstawa. Mozesz na wlasna reke mierzyc temperature i robic testy owulacyjne. Na sluz pomaga olej z wiesiolka - od poczatku cyklu do owulacji, pozniej juz sie nie bierze.
Nie wiem co ci jesZcze powiedziec.. No ja bym jednak szukala innego lekarza albo pogadala z tym o porzadnym monitoringu tak, jak rurka napisala.
 
Dziwi mnie to stwierdzenie dotyczące testosteronu... ja miałam za wysoki (a przy tym zbyt niski progesteron) i lekarz najpierw dał tabletki za zbicie testosteronu. Poza tym mój lekarz zalecił wlasnie tak jak pisze pok mierzenie temperatury i na każdą wizytę szłam do niego z wykresem. A ze śluzem, to ja chyba tez miałam problem. Jakoś nie zauważałam u siebie śluzu płodnego, mimo to w drugim cyklu od uregulowanie poziomu hormonów zaszłam w ciążę:tak: Jaki masz poziom tego testosteronu??
 
norma 0,84 ja mam 1,25 mój lekarz mówi ,że nie da mi nic na zbicie testosteronu bo musiał by dać mi tabletki anty . a i twierdzi ,ze testosteron nie wpłynie na zajście w ciążę , ponoć na torbiele też nie....
 
Ostatnia edycja:
Janie mam tego typowego śluzu płodnego, poza tym jest normalnie, wyniki mam wszystkie w normie- czemu sama się dziwię. Lekarz mi powiedział, że nie widać go na zewnątrz, ale w "środku" jest jednak nie jest to źle, ale i nie jest dobrze. A jako,że przystępujemy do in vitro to na razie na tym skupiliśmy całą uwagę, bo ja sama tż nie chcę już w nieskończoność przekładać bycie mamusią
 
Śluzu czasem na zewnątrz nie widać. Trzeba by go "pobierać" z szyjki, żeby stwierdzić, czy jest czy nie, a to - przynajmniej dla mnie - wyższa szkoła jazdy. Temp. + śluz + badanie szyjki mogą wiele pomóc przy określaniu momentu owulacji. Tylko trzeba iść do lekarza, który umie takie wykresy zinterpretować...
 
reklama
Witaj.
Ja miałam podobnie jak u Ciebie, przez 8 cykli nie mogłam zajść w ciążę, robiłam wykresy, robiłam monitoring- niby wszystko wskazywało, że owulacja jest, a ciąży jak nie było tak nie było. Też mówiłam lekarzom o braku tego śluzu. Jak zaczęłam starania o druga ciążę to zrobiłam cytologię, kiedy dzwoniłam po wynik pani powiedziała, że wszystko jest ok. Jak sie zjawiłam u lekarza po ok 3 m-cach bezskutecznych starań, dopiero wtedy pani doktor zerknęła w cytologię a tam napisane, że mam jakąś infekcję. Ja u siebie nie widziałam żadnych objawów. Dostawałam leki p-ko grzybicy i nic, śluzu nadl brak. Dopiero poszperałam w necie i zasugerowałam lekarzowi zmianę leków, na szczęście nie protestował. Okazało się , że miałam bakteryjne zapalenie pochwy (przynajmniej na to dostałam leki). W pierwszym cyklu po odstawieniu leków zaszłam w ciążę. Wkurzał mnie fakt, że żaden z lekarzy (byłam u dwóch) nie zlecił mi żadnych badać, żeby wykazało co faktycznie mi dolega, tylko co wizytę zmiana leków...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry