Natka1218
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2008
- Postów
- 72
Kobitki co wy robicie aby teraz przy tak dużej liczbie zachorowań uchronić wasze maleństwa przed choróbskiem. Macie jakieś swoje sposoby, może jakieś domowe?
Moja mała to już roczniak więc mogę trochę bardziej sobie pozwolić na specyfiki, oczywiście w ramach rozsądku. Lekarka nam poleciła echinacea. Co prawda to na jakimś alkoholu chyba jest bo śmierdzi okrutnie a nie dobre jak diabli ale daje jej po 6 kropli rozpuszczone z sokiem, do tego pakuję w nią dużo cebuli, unikam tłumów, sklepów (co prawda czasem muszę wejść zrobić zakupy ale wtedy robię to piorunem przy czym mała rozbieram aby mi nie zaparowała). Teraz sama mam kaszle jak diabli i powiem szczerze, że jak mała mi kaszlnie to ja mam zawał. I tak jest typem dziecka co choruje na każdy ząb. A przyznam się szczerze boje się jak diabli zapalenia krtani lub innego świństwa u niej. Wiem, że i tak jej nie uchronię do końca bo zawsze może gdzieś coś złapać. No więc stąd moje pytanie o wasze sposoby na odporność
Moja mała to już roczniak więc mogę trochę bardziej sobie pozwolić na specyfiki, oczywiście w ramach rozsądku. Lekarka nam poleciła echinacea. Co prawda to na jakimś alkoholu chyba jest bo śmierdzi okrutnie a nie dobre jak diabli ale daje jej po 6 kropli rozpuszczone z sokiem, do tego pakuję w nią dużo cebuli, unikam tłumów, sklepów (co prawda czasem muszę wejść zrobić zakupy ale wtedy robię to piorunem przy czym mała rozbieram aby mi nie zaparowała). Teraz sama mam kaszle jak diabli i powiem szczerze, że jak mała mi kaszlnie to ja mam zawał. I tak jest typem dziecka co choruje na każdy ząb. A przyznam się szczerze boje się jak diabli zapalenia krtani lub innego świństwa u niej. Wiem, że i tak jej nie uchronię do końca bo zawsze może gdzieś coś złapać. No więc stąd moje pytanie o wasze sposoby na odporność