Spotkanie Sierpniówek w Warszawie

[Mart81]

Zalicytowałam sobie taką matę edukacyjną używaną. Matę wypiorę a zabawki wyszoruję. Trudno, ale nie kupię teraz nowej za 200, zwłaszcza że może posłużyć miesiąc czy dwa. Narazie cena 30zł, zobaczymy czy się uda.

To teraz ja napiszę jak sobie Was wyobrażałam:

Aia - blondynka, jasna taka zbożowa, z długimi włosami
Milionka - brunetka, w zasadzie prawie zgodnie z prawdą
Ratina - brunetka z długimi włosami
Aga i Domi - tak jak wyglądają, tyle, że odwrotnie :-)
Pamelcia - szatynka/ciemna blondynka z dziecięcą buzią, o wiele miej dojrzale wyglądająca (ale tu właśnie bez urazy, bo jesteś śliczną kobietą w rzeczywistości)
Weronka - brunetka z krótkimi włosami

 

[milionka]

TINY LOVE MATA EDUKACYJNA MOVE & PLAY 5w1 HIT! (2822966228) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

my mamy taką i naprawdę polecam bo na środku to coś swieci i gra i dziecko tym bardziej jest zaczarowane

 

[Agnieszka_72]

Milionka, jejku dlaczego byłaś zestresowana ? W sensie negatywnym ? Że coś się nie uda ? Ja byłam bardzo podekscytowana ale tak pozytywnie

Grzechotką Kubuś jest zachwycony, jeszcze raz bardzo dziękujemy.

Dziewczyny, bardzo przepraszam, ale nie pamiętam która z Was przyniosła takie pyszne rurki z kremem. Czy one były kupione czy robione ? Jakkolwiek by nie było będę wdzięczna za przepis tzn. jak je zrobić lub gdzie kupić. Moja teściowa się w nich zakochała Mnie też smakowały jak zresztą wszystkie przyniesione przez Was smakołyki - bo zrobiłam sobie dwudniową dyspensę na moją dietę.

Przepraszam, że jeszcze nie powysyłałam zdjęć ale ciągle jeszcze mamy gości. Postaram się wieczorkiem.

 

[mala.di]

zazdroscze spotkania musialo byc super, z taka gromadką slodkich bachorków:-)

 

[domi78]

Aga rurki to moja sprawka. No to zagadka kupione czy robione? Jasne, ze kupione w osiedlowym sklepiku na Skarbka, któy zwie się Skarbek;-)

 

[weronkazzz]

mmmmm ten blok tez za mna chodzi, ale od jutra dieta. zeby tak dwa tygodnie scislego unikania pieczyw, ryzow i wszystkiego co maczne oraz slodkie (buuuu ) zaliczyc jeszcze przed swietami.
wprawdzie nie wiem jak to bedzie bo mnie w przyszly weekend odwiedza dawno nie widziana najlepsza przyjaciolka ktora zagramanica mieszka i sie rzadko widujemy i sobie nie wyobrazam mojego sobotniego wolnego wieczoru bez niej i bez lampki wina, no ale zobaczymy. oby sie slodyczy udalo uniknac, bo to ZUOOOOO! ale takie pyszne, mmm mmm mmmm
jakos... zaluje ze nie bylam dluzej i tak w zasadzie stesknilam sie juz za Wami... w styczniu moze powtorka? nie mam jeszcze niestety tak pieknego domku, ale calkiem spory salon i ogromna kanape, to bede Was wyciagac do siebie psa tylko tesciowej sprzedam, bo za duzo by bylo szczescia na podlodze
Mart, pewnie mnie z bb kojarzysz, bo jakas fote z chusta chyba zamiescilam. a moze gdzies sie spotkalysmy, ale tez nie pamietam. no i jakos wszystkie, mimo ze czesc pierwszy raz widziana, wydajecie mi sie znajome. no bo sie w koncu troche juz znamy

 

[milionka]

Aga to był taki stres że jedziesz do osób które niby znasz bo tyle czasu już rozmawiamy ale z drugiej strony osoby których nigdy nie widziałam a poza tym pierwszy raz z Szymkiem sama tak daleko jechałam i bałam się czy nie będzie płakał. No to cieszę się że się podoba A mnie urzekły te koreczki!!!! Są mega!!!