reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

reklama
Ja tez skonczylam kp jak maly mial rowno 3 miesiace, mysle, ze to co najwazniejsze juz wyssal. U nas od poczatku bylo mm I Cyc, nigdy nie odrzucal albo jednego albo drugiego. Dla mnie wygodniejsze zdecydowanie jest karmienie mm. Przy kp nigdy nie bylam pewna kiedy znowu bedzie glodny, a nie czulam sie komfoetowo karmiac cycem w miejscu publicznym I dla mnie bylo wtedy atresujace kazde wyjscie z domu, nawet na spacer. A przy butli rowno co 3 godziny I jest swiety spokoj.
Poza tym mojemu jyz dwa done zabki wychodza I zaczal gryzc, wiec kp byloby srednio przyjemne.
 
Ostatnia edycja:
Ja dalej karmie kp ale bede chyba kończyc,mała mac teraz skok i na okrągło by jadła a ja mam już ma£o mleka.w nocy obudziła sie o 1 jużco jej sie dawni nie zdarzyło.dla mnie mm wygodniejsze.byłam wczoraj w kinie na 50 twarzy greya...i wiecie co...podoba£o mi sie...
 
Megami - dzięki za artykuły, ciekawe i jeszcze bardziej zdopingowały mnie do kp.

Przy pierwszym dziecku też czasem czułam się skrępowana podczas karmienia w miejscu publicznym przy drugim już mi przeszło. Raz karmiłam Maję na ławce w parku raczej na uboczu żeby mała się nie rozpraszała i jeden facet tak wlepiał gały że się zezłościłam i zapytałam czy jest spragniony i chce się poczęstować :-) wiecie jaką miał minę i jak szybko ruszył dalej :-) ubawiłam się po pachy :-)

W nagrodę za 3 m karmienie kupiłam sobie chustę do karmienia. teraz mogę karmić nawet w restauracji a dziecku nic przeszkadza, słońce czy wiatr.
 
Hej dziewczyny :-) U nas pierwszy ząbek już prawie jest, ale prawie robi wielką różnicę i moja złośnica strasznie się wścieka, ale i tak nie jest źle ;-) Co do karmienia, to mam dokładnie tak, jak Indi. Jeszcze karmię trochę piersią, głównie w nocy, ale już co raz mniej. Nie chcę się wymądrzać na temat tego, co lepsze dla dziecka, nie wątpię, że kp, ale jak posłucham starszych ludzi, którzy niemowlętom podawali butlę mleka prosto od krowy :szok: albo jak popatrzę na dzieci koleżanki - jedno i drugie karmione piersią, jedno łapie wszystko po kolei i na wszystko uczulony, cały czas chory, a drugie zdrowe i organizm sam się broni przed infekcjami, to mam wątpliwości co do powiedzenia, że kp jest sto razy lepsze, jak to powiedziała moja pielęgniarka.
Pięćdziesiąt twarzy Greya czytałam, ale to już dwa lata temu, a film ciągle przede mną... :tak:
 
ehhh u nas pracowita majówka :sorry: wyprawiamy starszakowi urodzinki- w ramach prezentu dostanie mebelki do nowego pokoju (dziadkowie się złożyli :-p). Pokoju jeszcze nie widział, zobaczy popołudniu :) po torcie :) ależ jestem ciekawa jego reakcji :-)


Co do kp- to ja również nie znoszę karmienia w miejscach publicznych. Krępuje mnie to okropnie. Starszego karmiłam 4 miesiące, teraz zakładałam miesiąc :sorry: ale jest już 4, i pewnie bym zakończyła ale młoda wciąż odrzuca butlę- (wypije jedynie moje ale niewiele a ja nie mam aż tyle żeby codziennie ściągać). Rozumiem jakie to dla niej ważne itd.. ale też bez przesady... zapewne dotrwamy do tych 6 miesięcy. Nie lubię kp i tyle...większą więź z dzieckiem odczuwam podczas przytulania itd... Ale rozumiem też kobiety dla których jest to bardzo ważne i które bardzo to lubią :-)

Miłej niedzieli :-);-)
 
reklama
U nas nadal kp, chociaż coraz częściej pojawia się mm, wczoraj mąż podał butlę, jak ja poszłam z koleżanką na zakupy, dziś w nocy też było mm, bo Młody już sam nie wiedział czego chce, mógłby na dobre cycka odrzucić, bo tak sama go odciąć nie umiem...

No i mamy za sobą "pierwszy raz" z czymś innym, niż mleko i herbatka - w weekend Młody pił Bobofruta, ależ mu smakował! :-D
 
Do góry