reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

SUPERMAMY sposoby na maluszka :)

No wiadomo że każde dziecko jest inne, co innego działa, ale wg. mnie każde da się wychować bez bicia. Ja już wytrenowałam wiele zwierzaków, które są co by nie mówić dużo mniej inteligentne, i przyznam że da się. Tylko że czasem trwa to np. kilka miesięcy czy rok, no i tu trzeba dać sobie na luz i nie oczekiwać od razu rezultatów. (...)
... dokładnie :tak: potrzebna tylko konsekwencja i wytrwałość ... a to już nasza praca, ale uważam, że warto :tak:

Kasia_Z ... co do klapsów, które nie bolą ... mam również takie same zdanie ...:tak:
 
reklama
Dla mnie klaps a bicie to jest baaaardzo duża różnica!!! Nie zamierzam nigdy swojego dziecka pobić, bo to jest nieludzkie!! Ale myślę, że klaps na pupę jeszcze nigdy żadnemu dziecku nie zaszkodził! I jak ktoś wcześniej napisał, lepiej dać klapsa niż bić po rączach jak czegoś nie wolno! Jak pisałam kiedyś HAnia jeszcze klapsa nie dostała i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała jej go dać, ale jesli mam cały dzień za nią chodzić i zabierać z miejsca, w którym broi to wolę, aby taki klaps na pupę był dla niej przestrogą:tak:. Oczywiście, jeśli wcześniejsze tłumaczenia i zakazy nie przyniosą rezultatu. O!
 
A tak zmieniając temat to w znalazłam sposób an HAnie, żeby sama zasypiała wieczorem (bo w dzień nie było już problemu). Włączam jej cichutko płytę z kołysankami, kłade do kojca i ona sobie słucha, po chwili już trze oczka i szuka sobie miejsca aż zaśnie:tak:. Poza tym zaczęłam ją kłaść troche później i teraz przesypia całą noc:szok:. Już 3 noce z rzędu obudziła mnie tylko raz, bo smoczka zgubiła:-). Wreszcie moe powiedzieć, że się wysypiam;-):-).
 
Gratki Żywa :tak:

Antosiowa ... dzięki za pomysł z "CIACH" teraz mogę już samodzielnie odbciąć pazurki u stóp .... kiedyś potrzebowałam asysty całej chmary rozbawiaczy, albo był ryk na całe osiedle :-D
 
dokładnie moje Panie, ale czasem najtrudniej jest wpaść na to "najprostsze".

Wogóle stópki-ogólnie to dla mnie zawsze niezła misja .... pazurki się tak dziwnie podkręcają i ciężko je obciąć (dlatego CIACH poprzedzam dłuugim Iiiiiiiiii.....), nałożenie kapci przy zwinietych paluszkach to też nielada wyczyn :shocked2:
 
reklama
A w ogóle to nie rozumiem teorii o klapsach co nie bolą. Jak nie bolą to po co??:confused:
dokladnie:tak:

dlatego jak juz mowilam uwazam ze Laura jest jeszcze za mala na klapsa,dlatego jej nie bije,chociaz czasem mozecie mi wierzyc brakuje mi cierpliwosci i najchetniej bym jej przylozyla,ale wiem ze plakalaby wtedy jeszcze bardziej,a i tak nie wiedzialaby czemu ja uderzylam,ja bym sie tylko niepotrzebnie wyladowala,a potem bym zalowala

bede sie starala nigdy jej nie uderzyc,chociaz czasami wiem ze nie ma innego sposobu zeby dotarlo,ale zdecydowanie jeszcze z tym poczekam,tez stanowczo mowie" nie" bezstresowemu wychowywaniu,chociaz tu w Niemczech bardzo to popularne :baffled:
mysle ze zadna z nas nie chce zrobic krzywdy swojemu dziecku,wychowujmy poprostu dzieci tak jak bysmy my chcialy byc wychowane,...to moja taktyka:blink:
 
Do góry