reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Talerzyk z przyssawką

Mono88

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Czerwiec 2021
Postów
965
Poszukuję talerzyka z przyssawką, coś w typie z linku
https://allegro.pl/oferta/mushie-talerzyk-silikonowy-z-przyssawka-stone-12050099921
Nie musi być koniecznie silikonowy. Chciałabym dzielony, ale przede wszystkim ma się trzymać stołu, a gdziekolwiek nie czytam opinii to dziecko z łatwością odrywa każdy jeden 🥴 mamy krzesełko drewniane z drewnianym blatem, docelowo przejdziemy na antilop z Ikei i to tej tacki-stoliczka plastikowego miałby się talerzyk trzymać.
Możecie coś polecić, co opiera się skutecznie dziecięcym raczkom? Tylko nie za miliony 😅 max 60-70zl mogę dać.
 
reklama
Znajoma na krzesełku z Ikei wypróbowała pierdyliard miseczek na przyssawkach i wydała na to sporo kasy. Każda jednak lądowała po 30sek na ziemi. Dopóki się nie nauczyła w miarę kumać, że sztućce nie są do zabawy to młoda jadła rączkami z blatu. Przy zupach trzymała miseczkę ręką.
 
Znajoma na krzesełku z Ikei wypróbowała pierdyliard miseczek na przyssawkach i wydała na to sporo kasy. Każda jednak lądowała po 30sek na ziemi. Dopóki się nie nauczyła w miarę kumać, że sztućce nie są do zabawy to młoda jadła rączkami z blatu. Przy zupach trzymała miseczkę ręką.
Dokładnie! Nie ma ssawki odpornej na dziecko 🤣
 
Ja mam miseczkę doidy do krzesełka antilop i dziecko nie oderwało. Ale też nie było zbyt zainteresowane odrywaniem, tylko wyciąganiem z miseczki i upuszczaniem na blat / podłogę.
 
Niestety z moich osobistych doświadczeń wynika, ze dziecięce raczki radzą sobie z przyssawkami z taka sama łatwością z jaka tsunami niszczy młode drzewka…
Bardzo obrazowo mi to wytłumaczyłaś 👌😂 Czyli równie dobrze może nie być przyssawki, to żadne zabezpieczenie... Szkoda.
Znajoma na krzesełku z Ikei wypróbowała pierdyliard miseczek na przyssawkach i wydała na to sporo kasy. Każda jednak lądowała po 30sek na ziemi.
Szkoda, myślałam, że coś jednak da radę. Mój facet się śmieje, że trzeba talerzyk na wkręta przymocować. Jeszcze chwila, a zacznę to rozważać na poważnie 🤣🤣🤣
 
reklama
Do góry