- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2021
- Postów
- 11
Cześć dziewczyny, opowiem w skrócie dużym. Otóż miesiąc temu nasza alergolog zleciła testy alergiczne w kierunku potwierdzenia skazy białkowej, kazała odstawić na miesiąc mleko krowie a później zrobić testy z krwi. Po miesiącu zrobiliśmy testy i wynik wyszedł negatywny, gdzie byliśmy Krakowie pewni że to mleko ją uczula. Czy myślicie że wynik wyszedł miarodajny? Czy powinnam była przed testami podać mleko dla prawdziwego wyniku?