Waga w ciązy

[marcia331]

Ja na szczęście tyje w miarę przyzwoicie. Od początku mam jakieś 6kg na plusie. Też nie chciałam przytyć więcej niż 12 i chyba mi się to uda. No chyba że nagle wystrzelę w górę. Ale tak czy inaczej nie przejmuję się tym za bardzo. Ważne żeby dzidzia zdrowo rosła.

 

[weronkazzz]

carolyna_85 ja też z tych większych. i właśnie dodatkowo czuję, jak puchnę. do ostatniego ważenia 3 tygodnie temu u gin przybyło mi od początku jakieś 5-6 kg. co będzie teraz, nie wiem, bo brzuszek nieżle wyskoczył do przodu a i Tola jak na swój wiek całkiem spora, ponad 500g!
póki co obiecałam sobie pić ogromne ilości wody - min. 12 szklanek dziennie - na opuchliznę i trochę na basen pochodzić i z psem pospacerować. może uda mi się w jakiś rytm wbić, żeby potem skuteczniej gubić ciążowe kilogramy i nawiązkę sprzed

 

[natasszzka87]

Ja się dziś ważyłam u mamy i schudłam 1.5 kg Why? A ta waga zawsze tyle wskazuje co u gina, ehh byle do piatku.

 

[mala.di]

ja najchętniej to bym się nie ważyła... ale przy okazji wizyt kontrolnych trzeba, a nie sposób nie zauwazyc ile pokazuje waga, albo tego co położna wpisuje do karty ciąży.

grunt żeby dzieciaczki ważyły tyle ile trzeba. jeśli przytyłyśmy za dużo to i tak nic nie zrobimy, przynajmniej ja, nie umialabym sobie niczego odmówić nie wiem jak wy... wtedy to juz bym w ogole zagryzła wszystkich wokół jakbym nie mogla zjesc bitej śmietany na która mam straszna ochote.
a że za mało...to sie powinnysmy cieszyc ze moze rozstepny nas ominą
martwic sie trzeba gdy na usg coś wyjdzie nie tak


a co do zmieniania nazwy wątku... wage maluszków chyba bardziej i tak wszystkie wpisujemy właśnie w wątku o usg, a tu mozemy sobie potem dzielić że 2nasze kg to dzidzia, ja nie widze sensu zmiany nazwy, no ale jak uważacie;-)

 

[asia.85]

nataszka, pewnie przez ten pobyt w szpitalu i biegunkę co miałaś. Nie przejmuj się na zapas

Ja mam stres przed każdym warzeniem, czy przytyłam, czy nie spadłam z wagi. Kurcze chciałabym tak tyć te 2 kg na m-c, wtedy dobiłabym do 10.

 

[natasszzka87]

Asiu mam nadzieje, że to przez to. Jutro sie okaże

 

[ddaga]

Ja w dalszym ciągu 9-10 kg na plusie. Zgadzam się z dziewczynami, które pisały, że nie ma co zaprzątać sobie głowy kalkulatorami, każda z nas jest inna! Ile przytyjemy, tyle przytyjemy, widocznie taka jest potrzeba! Na szczęście mi już dłuższy czas waga stoi w miejscu..

 

[agos3009]

Ja od początku mam 7,5 kg na plusie. Odkąd pamiętam miałam problemy z nadwagą, w końcu udało mi się schudnąć do wymarzonej wagi, teraz wszystko wraca z nawiązka.
Mówi się trudno, wtedy dałam radę schudnąć, po ciąży też będę dała radę. Nie będę niczego sobie odmawiać, mam na coś ochotę to pochłaniam :-) Ale nie mogę się już doczekać, aż przejdę na dietę i wrócę do formy sprzed ciąży. ;-)

 

[carolyna_85]

jesli chodzi o przybieranie na wadze to wszystko zalezy od organizmu kobiety, ja juz od bardzo dawna nie przejmuje sie waga, najwazniejsze ze z Maluszkiem wszystko jest w porzadku, ja mam dobre samopoczucie. a zrzucaniem wagi(jak pewnie wszystkich z nas) przyjdzie czas po porodzie, zacznie sie karmienie, spacery. racje ma mala.di lepie myslec o tym zeby z dziecieczkiem bylo w porzadku

 

[mala.di]

No ale w ogole ten wątek to chyba tak najbardziej dołujący ze wszystkich

ja wole sie starac o tym nie myslec, ile tyje