WerkaMirek
Fanka BB :)
Anja - ja mam podobnie, wszyscy cala jego rodzinka wychwala jakie to jest madre sliczne dziecko oh ah eh...
A ja mam calkiem inne zdanie, dziecko ma prawie 4lata a jeszcze nie dawno sikala do nocnika, zaniedbane strasznie jest na etapie "a co to jest"... W tym wieku?? Zaniedbanie matki, nie wie co to jest pomidor, zadkiewka itd?
ale wszyscy wychwalaja jaka to ona niesamowita, piekna ze do tatusia podobna a nasza corka nie...Wrrr nienawidze wyjazdow do jego rodziny telepie sie na sama mysl ze za tydz znow lecimy na roczek do niego... a moja mama i przyjaciolka dojada. Dzieki bogu bez ich wsparcia bym nie wytrzymala tam tygodnia.
Ciesze sie ze jestesmy daleko od tej ccalej sytuacji. I ze go przekonalam ze zostajemy na stale w Uk. Nie wytrzymalabym tej sytuacji, pomimo ze bardzo go kocham pewnie szybko bysmy sie pozegnali...
I tak ledwo co wytrzymuje to...Wczesnej sie interesowalam a teraz nie pada wogole z moich ust jej imie, nie pytam o nia nie kupuje nic z mysla o niej. Pokazuje ze jest mi obojetna. Bo jest nie darze jej uczuciem, wiem ze to egoistyczne.
ale czy jej matka mysli o mojej corce? Pewnie zyczy mi jak najgorzej pomimo ze ma wlasne zycie meza i klepie biede...
Dobra nie bede sie tak rozpisywac juz... Buziaki
A ja mam calkiem inne zdanie, dziecko ma prawie 4lata a jeszcze nie dawno sikala do nocnika, zaniedbane strasznie jest na etapie "a co to jest"... W tym wieku?? Zaniedbanie matki, nie wie co to jest pomidor, zadkiewka itd?
ale wszyscy wychwalaja jaka to ona niesamowita, piekna ze do tatusia podobna a nasza corka nie...Wrrr nienawidze wyjazdow do jego rodziny telepie sie na sama mysl ze za tydz znow lecimy na roczek do niego... a moja mama i przyjaciolka dojada. Dzieki bogu bez ich wsparcia bym nie wytrzymala tam tygodnia.
Ciesze sie ze jestesmy daleko od tej ccalej sytuacji. I ze go przekonalam ze zostajemy na stale w Uk. Nie wytrzymalabym tej sytuacji, pomimo ze bardzo go kocham pewnie szybko bysmy sie pozegnali...
I tak ledwo co wytrzymuje to...Wczesnej sie interesowalam a teraz nie pada wogole z moich ust jej imie, nie pytam o nia nie kupuje nic z mysla o niej. Pokazuje ze jest mi obojetna. Bo jest nie darze jej uczuciem, wiem ze to egoistyczne.
ale czy jej matka mysli o mojej corce? Pewnie zyczy mi jak najgorzej pomimo ze ma wlasne zycie meza i klepie biede...
Dobra nie bede sie tak rozpisywac juz... Buziaki