reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Hej
Ale naprodukowalyscie... Przeczytałam tylko pare stron...
U nas dzis piękna pogoda. Mieliśmy iść na spacer bo sesje przelozylismy wstępnie na czwartek. Maja bez gorączki ale gardło ja boli, wiec wzielam nasza mała latareczke i zajrzalam do gardziola a tam białe naloty. Wyglada to na angine, zobaczymy czy tata jutro potrwierdzi moja diagnozę. Ja wczoraj sobie sama usunelam naloty z migdalow, bo ja taki chirurg amator jestem:-D i jak mogę cos sama to tak wole niż zeby mi ktoś grzebał. Spacerek do skutku nie doszedł bo zadzwonili Teściowie ze chcą małego wziąć przewietrzyc. No to my zze ok i pedem cała trojca do auta i do ikei ( która była zaplanowana na jutro). Tam dosłownie migiem miedzy stoiskami, kosz zapakowany i wio z powrotem:-D ponieważ maly był zatankowany przed wyjazdem, czyli mieliśmy jakies 2,3h. Ale naszczescie był grzeczny i spal jak wróciliśmy. Teraz juz towarzystwo młodocianych opanowane a mu mamy czas dla
siebie, wiec mykam bo same rozumiecie;-)
Miki tak kąpiemy i na pleckach i na brzuszku. A raczej maz kapie bo mnie jeszcze nie dopuścił, a ze swietnie im idzie to sie nie pcham;-)
Mambusia my chodziliśmy z Majcia tu
swimmER Szkoła Pływania dla Niemowląt Dzieci i Dorosłych |Katowice|nauka pływania

Miłego wieczoru:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bebzoniku - część rzeczy na chrzciny przygotowuję sama a część pomaga zrobić mi moja matka... Ale w sumie i tak trochę roboty będzie ;) Do tego zamawiam tort... ;)
 
No dziewczyny szalejecie jak zwykle :) Chorowitkom życzę powrotu do zdrowia!
Ja stwierdziłam, że muszę chyba częściej narzekać na Wojtusia bo wtedy robi się grzeczny :-D Wczoraj cud miód i orzeszki, spał po południu dwie godziny :szok: i w nocy też ładnie...Dziś byłam wreszcie na zajęciach i cały czas myślałam o synku...większy stres przechodziłam niż on, bo Wojtek sobie grzecznie spał w domu pilnowany przez babcię, nawet zdążyłam z nim wyjść na spacer w wózku szok, godzinka ale zawsze. Aha no i przed południem też miał dwugodzinną drzemkę. Od trzech dni zasypia po 22 ;-) Ciekawe czy to chwilowe. Jeszcze gdyby tylko rzadziej jadł w dzień...

katezbb super, że jesteście już w domku! :-) Tak sobie myślę...jesteś z Bielska? Byłaś w szpitalu pediatrycznym na Sienkiewicza? :confused:

mambusia gratuluję zmywarki ;-) też zamierzam wybrać się z Wojtkiem na basen jeżeli gdzieś w pobliżu znajdę odpowiednie zajęcia. Ja nie jestem dobrym pływakiem ale chciałabym żeby mój synek lubił wodę i pluskanie. Zdrowo w końcu.

kachasek zdolniacha jesteś, gratuluję talentu :tak:

Zmykam spać bo rano znów na zajęcia. Ciekawe czy jutro wytrzymam...bo od 8 do 16...Tak długo jescze bez syna nie byłam :szok::baffled: Dobranoc, trzymajcie za mnie kciuki.
 
wrześniowa trzymam &&&&&&&&...znam ten ból, ja zaczęłam studia jak mój starszy synuś miał 2 tygodnie...nie było mnie od 5 do 21-szej. Synuś zostawał z babcią lub tatusiem. I tak co drugi weekend :szok:
 
Wrześniowa - słonko trzymam kciukasy! Dacie radę, choć także ciężko by mi było syncia zostawić ;)

No a my się właśnie obudziliśmy na jedzonko hihi Po 7 godzinach!!!!!!! Jakiś cud! ;)

Cmokaski mamlaski for all ;) :*:*:*

Zmykam do wyrka bo cieplutkie na mnie czeka hehe ;)
 
mambusia 7 godzin? wow

Paskuda mała zasnęła w końcu, wracam do pisania pracy. Nawet w chuście nie dała mi pisać - bo co to za siedzenie:confused2: ogólnie jakiś bunt na wszystko, ręce nie bardzo, chusta nie bardzo, leżeć też nie... a to siku, a to kupa, a to do cycka, przysnęła na chwilę, obudziła się i tak w kółko... no ale śpi, to korzystam, bo czasu coraz mniej:sorry:
 
Witam. Chciałam wczoraj zajrzeć ale Krystek nie spał w dzień więc nie miałam szans nawet na czytanie a później W. przyjechał z pracy ze znajomym i okupowali kompa oglądali jakieś filmiki na you tube więc też nie było szans zajrzeć. Po 4 Radek skończył jeść więc postanowiłam zajrzeć żeby mieć mniej do czytania i na drabiania.
wróciłam dopiero ze spacerku
jestem wykończona
z dwójką dzieci ciężko jest
jedna płacze to druga krzyczy
a wejść na góre z dziećmi i z zakupami to jakaś porażka,prawie 20min szłysmy na 2 piętro
:szok:
Skąd ja to znam, czasami jak Krystek robi bunt to muszę 2 wnosić i też na 2 piętro

Cześć dziewczyny:-)
Moja wizyta u gin ciągle się przeciąga bo okres dostałam:baffled: jak by mało w połogu mi było. Po porodzie z Ewcia tez od razu po połogu miałam mimo, że tylko piersią karmiłam.

Papa kochane miłego weekendu.
Mi jeszcze okres się nie pojawił ale jeszcze też nie byłam u gina, muszę zadzwonić i się umówić na wizytę ale zawsze coś wypada i tego nie robię.

weszłam jeszcze na chwilkę bo moje dziewczynki juz spią:)
a więc my po szpitalu całkiem niezle...troche sie przez te dni wypłakałam ale na szczescie juz po wszystkim mam nadzieje... mała miała zapalenie oskrzelików i to wszystko ze zwykłego katarku...mam nadzieje ze teraz nic nie złapie bo po antybiotykach to obnizona odpornosc... tak wiec przez tydzien nie przyjmujemy odwiedzin ani ja nie puzczam starszej córki do przedszkola coby niczego nie przyniesc...tak zalecili lekarze. mała dostawała antybiotyki dozylnie plus inhalacje.. 5 razy jej welflon przekłówali bo ciągle sie cos z nimi działo... no ale juz po wszystkim na całe szczescie...

obok leżał chłopczyk zupełnie sam i serce mi sie krajalo jak na niego patrzyłam i wejsc nie mogłam...lezał tam od urodzenia a ma juz 7 miesięcy i matka z nim nie była w sumie odwiedziła go przez tyle miesiecy tylko raz..reszta rodziny wogole nie znana...masakra...on powaznie chory z rurkami i wogóle...i maleńki strasznie bo tylko nieco ponad 5 kg. tak mi go zal strasznie:( moze w koncu sie uda tej kobiecie odebrac prawa i maleńki trafi do odpowiedzialnych ludzi. ale do tego czasu obiecałam sobie ze ja pojde go odwiedzic i choc wejsc nie bede mogła na sale to mu kupie chcociaz pampersy i zabawkę bo on nic praktycznie niema i choc w taki sposob bede mogla mu pomóc. on był taki kochany i normalnnie plakac mi sie chce ze ktos mógł go tak zostawić.. całe szczescie opieka w tym szpitalu jest naprawde dobra i pielegniarki co chwile chodza do niego wiec ma duzo cioć które ile mogą to poswiecają mu czasu.
mam nadzieje ze wyzdrowieje i ktoś go pokocha całym sercem:)

miłej nocki kochane moje i dziekuje wam strasznie za wsparcie:) tak sie ciesze ze was mam :* buziaki
Fajnie że już jesteście w domku ,obyście już nie musieli zostawać w szpitalu. A co do tego chłopczyka to serce się kraje że są takie matki.

Ja strzelcem jestem :) grudniowa babka jestem między mikołajem a barbórką sie urodziłam.
Ja również jestem strzelcem i mój W również i moja przyjaciółka również:tak:
 
reklama
Witam porannie :-)

to i ja dołanczam do grona strzelców...czyli co same urodzinki nam się kroją w najbliższym czasie:-):-)

Franuś obudził sie przed 6 (niedziela!!!!) i do zabawy, wiec zrobiliśmy sobie kawkę i ciasto, a ten mały cwaniaczek sobie usnął i tak siedzimy z G zamiast spać.
Co do ubranek to Franek śmiga już w 68, albo 3-6m jakis duży on jest, duzo ludzi sie dziwi że dopiero 2 miesiące bedzie miał, ale w sumie duzy sie urodził, bo prawie 4kg, teraz już ma ponad 6kg i strasznie długi jest, bo juz ledwo w gondoli mi sie mieści:szok: jak jeszcze dojdzie kombinezon zimowy to długo nie pojeździmy, pewnie jeszcze z miesiąc i trzeba bedzie spacerówkę uruchomić, a w sumie wolałabym w gondoli przez zimę, ale chyba byśmy musieli dziury na nogi w niej wyciąć:-D

Wrzesniowa trzymam kciukasy za "cudowną przemianę Wojtusia" i za Ciebie żżebyś dała radę, bo faktycznie tyle godzin to ciężko na początku bez dziecka. My się mamy wybrac do kina, a się boje Franka zostawić tak pierwszy raz..ehhh

Duzo zdrówka dla wszystkic:-)h
 
Do góry