reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko O Karmieniu Piersia I Butelka

u mnie to chyba ewidentnie kolki byly bo pojawialy sie wieczorami tak na 2 godzinki bylo prezenia i wycia i nozkami takie do brzuszka przyciaganie nerwowe... a w dzien czasem takie krotsze akcje do pol godziny takiego niezadowolenia niewiadomo czemu
i po 3 miesiacach nagle ustalo:-) bezpowrotnie:tak:


a dzis!!!! malutki dostal swoje pierwsze jedzonko- kaszke od 4 m-ca... i pieknie zjadl lyzeczka tak bardziej na gesto na sprobowanie narazie a potem ruszamy pelna para bo maly najwyrazniej potrzebuje normalnego jedzonka bo mnie juz cycka ze nie moge.... mam nadzieje ze zacznie przesypiac nocki bo na samym cycku potrzebuje ok polnocy i nad ranem o 4 sie dokarmic:baffled::blink:

aneta podobno dziecko preferuja ta metode jedzenia ktora opanowalo najpierw... wiec nie powinno zapomniec o cycu:confused:
 
reklama
dziewczyny poradzcie...wypowiedzcie sie tez jak planujecie karmic swoje nastepne dzieci? tzn jak dlugo piersia?

u mnie wszystko dziala sprawnnie...mleczko jest ...zadnych alergii

maly ma w tej chwili 5 mies + 1 tydz- ladnie je pokarmy slale...3 karmienia sa wyeliminowane przez...poranne owoce z kaszka przenna ; obiadek warzywny z mieskiem lub ryba; kaszka ryzowa na kolacje....nad ranem i wieczorem cyc i ewentualnie w srodku dnia.

MAM OCHOTE ZREZYGNOWAC!!! JUZ MAM DOSC CYCKANIA!!! malutki ma 2 male zabki i juz mnie nie raz nimi skasowal:baffled:
wierze i widze z doswiadczenia ze pelne karmienie piersia daja spora ochrone przed chorobami...a gdy wchodzi dieta rozszerzona to ta odpornosc spada
tak wiec...moj maluszek juz nie ma takiej ochrony dzieki moim cycom...
zamiana u maluszka co tylko mleko pije...zamiana cyca na sztuczniaka to moze duzy krok...
ale u takiego co sie tylko dokarmia to tylko czesciowa zmiana diety wiec i tez nie jakas wielka rzecz no nie?
no i fakt ze moj maly mnie budzi w nocy...mowia ze dziecko jak przyzwyczajone do piersi gdy przy niej zasypia...potem budzi sie w nocy i jesli nie moze zasnac to znowu do cycka sie musi przytulic bo inaczej mu ciezko sie wyciszyc i znowu zasnac...

NO WIEC CO JA MAM ZROBIC...
mowilam sobie ze chce nie krocej niz nelke czyli 10 miesiecy karmic
ale juz mi sie nie chce?

jak myslicie..czy to jest jeszcze na tym etapie takie wazne jak na poczatku zycia dziecka?
moze to juz nie ma co sie motac co? jesli malutki nie bedzie protestowal:confused::confused::confused:

mam troche mieszane uczucia bo wiecie same jak to jest...takie polaczenie z dzieckiem..jak zrezygnuje to juz na zawsze po tej wiezi..
z drugiej strony...moj maluch to straszny cycuch i maminsynek w cudzyslowiu...niech ze troche zmeznieje i se zacznie radzic bez matki...

i ostatnia rzecz...przy dwoch ciazach i dwoch karmieniach...niedobrze to dziala na wyglad piersi...juz czuje ze mi sutki jakies takie obwisniete sie porobily...czy warto dluzej ciagnac temat?:confused::-(
 
Ktosiu ja Ci niestety nie chce doradzac, bo moje dziecie na butelce bylo prawie od poczatku, wiec nie chce tu sie wymadrzac, ale mysle ze Twoja intuicja powinna Ci najlepiej podpowiedziec.
Z Nelka swietnie sie porozumiewalas i dawalas rade, mysle ze z Jimkiem tez tak bedzie:tak:Tego Ci zycze.
Skromnym moim zdaniem-mysle ze do szostego miesiaca moze, pociagnij na cycu a pozniej mozesz odstawic (to kwestia oczywiscie Twojej decyzji), przez pol roku malec na pewno mnostwo witamin od mamy juz dostal.
Powodzenia!
 
Ktosiu to bardzo osobista decyzja i bez wzgladu jaka podejmiesz bedzie dobra. Jakos tak to juz jest ze to drugie dziecko traktuje sie troszke inaczej. Nie zrozum mnie zle, bo nie mysle ze gorzej, ale przy Nelce bylas skupiona na niej, wszystko bylo nowe wyjatkowe, takie zaczarowane, przy Jimku musisz uwage dzielic na dwa, nie masz mozliwosci poswiecic sie dla syna tak jak dla Nelki. Stad tez mysli o tym jak ulatwic sobie zycie. Butla napewno wiele ulatwi i ochroni twoje cialo przed efektami karmienia piersia. Pewnie i mlody bedzie, rzadziej wolal w nocy i byc moze lepiej sie wyspisz (choc o ile dobrze pamietam Kuba Anetki byl na butli a wyspac sie jej dlugo nie dal). Moj Dawid rzeczywiscie jak sie w nocy przebudzil to bez cycka nie zasnal i to nie dlatego ze glodny tylko nie nauczony zasypiania samodzielnego. Nauka trwala trudne 11 dni (pisalam o tym kiedys) i Dawid zaczal noce przesypiac, a ja dalej go karmilam piersia. Przy czym mysle ze robilam to bardziej dla siebie niz dla niego, bo on super sobie radzil z normalnym jedzonkiem, tylko ta wyjatkowa moc bycia razem nie pozwala mi sie z tym pozegnac. Z perspektywy czasu uwazam, ze dalej mamy te wiez tyle ze zamiast przklejonego dziubka do piersi mam wklejone calusienkie cialeczko w siebie i slemy sobie najpiekniejsze usmiechy!!! Tak wiec jesli chcesz to odpusc sobie, badz szczesliwsza to wazniejsze dla Jimka bo bedziesz przy nim spokojniejsza, a on to czuje i bedzie napewno szczesliwszy. Ja w zalozeniu chcialabym karmic moje dzieci tak samo dlugo, jak bedzie czas pokaze...
 
wierze i widze z doswiadczenia ze pelne karmienie piersia daja spora ochrone przed chorobami...a gdy wchodzi dieta rozszerzona to ta odpornosc spada
A z tym to ja sie nie zgodze.....z moich obserwacji wynika, ze wszystko zalezy od dziecka. Kuba byl karmiony tylko miesiac, a choruje nbardzo rzadko....a jak juz to bardzo szybko sobie z tym radzi. Ani razu nie bral antybiotykow.....Jest wiele dzieci karmionych piersia, ktore choruja o wiele czesciej...Wiec...;-)
Ale pomijajac ten fakt....KTOSIU napewno podejmiesz wlasciwa decyzje :tak: Zrob to co czujesz ze jest sluszne :tak:
 
ja dalej karmię a w tamtą zimę mały ciągle chorował :-( ta zima jest dla nas super bo w sumie obyło się bez choró, raz trzydniówka i wymioty a przeziębień nie było

ktosiu jeśli brakuje Ci na to sił by karmić to może zrezygnuj chociaż ja bym na Twoim miejscu pokarmiła chociaż do wiosny, wtedy lekarze zalecają odstawiać dziecko od piersi ale dlaczego to nie wiem:sorry2:
 
Ktosiu ja szczerze mówiąc tez sie ostatnio zastanawiałm czy małego wcześniej nie przestac karmic piersią . Oczywiście małego jeszcze nie ma ale jakoś tak czasami nachodzą mnie takie mysli. Misie karmiłam równo rok . Z tym,że od jakiegoś 9 miesiąca chyba dwa razy na dobę a potem tylko raz. No i w nocy od 8 miesiąca juz nie karmiłam. Pamiętam ,że już pod koniec karmienia mnie to męczyło dlatego może tak byc ,że małego zacznę szybciej odstawiać od cyca. A z ta odpornością to nie wiem czy to nie zależy od organizmu dziecka.Sa dzieci ,które karmi się sztucznie od małego i nie choruja i są takie ,że te które były cycem choruja -chyba nie ma reguły.
Ktosiu musisz sama się wsłuchac w małego i siebie i podjąc decyzję . Jaką bys nie podjęła bedzie dobra. Twój dobry humor bedzie miał kojacy wpływ na małego. A tak sobie jeszcze mysle,że może też i przez te ząbki mały taki przytulak i cycuszek.
 
Ktosiu-ja karmiłam prawie 8 miesięcy i myślę, że to był max (plan był 6 miesięcy):tak: Mała miała już osiem ząbków, więc nie było to już komfortowe, a nie raz zdarzało jej się mnie ugryźć (Kasirko jak Ty sobie z tym radzisz?:confused:) No, ale tak jak piszą dziewczyny, zrób to co czujesz i bedzie dobrze:tak:;-) Jeżeli chodzi o porę roku to ja odstawiłam w grudniu (jakbym miała czekać na wiosnę, to karmiłabym rok:sorry2:)
 
Ktosia u mnie cycus i odpornosc to jakies nieporozumienie. Dziecko albo jest chorowite, albo nie, moje jest i 13 miesiecy cyckania nic nie dalo...
 
reklama
ktosia - ja jestem zdania - szybko i bez bolu oraz zbędnego myślenia--- jakby nie było zawsze będzie Ci zal rozstac sie z cycusiem - ja nawet po dwoch miechach myślałam co by na nowo nie rozbujać aktacji - bo to jednak takie fajne uczucie i więź ale ta więź jest tak czy inaczej - nadal będziesz mamusią, jedyną i niezastąpioną................. a piersi:sorry: ........przemilczę -miałam coś zrobić w tą zimę i nadal chcę ale chyba się to w czasie przesunie - tak więc czekam na Ciebie haha i zrobimy zlocik w klinice i podciągniemy se co nie co:cool: a któregoś lata poopalamy się topless:-):-):-)zgoda????


wiec koncz powolutku cyckodojenie niech to będzie pierwszy krok dla Ciebie!!!!
 
Do góry