reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ZABAWY i STYMULOWANIE rozwoju maluszków

reklama
hehe czyli Michał nie jest wyjątkiem:-D jak dostaję prezenty, to nic nie jest takie super jak ten kawałek materiału. A przecież każda metka jest inna:laugh2::laugh2::laugh2:Ja od kilku dni Michałka zabawiam zwykła świnką skarbonką których jest pełno po sklepach z różnymi napisami np. Wrzuca do niej zwykłe pieniążki i potrafi tak godzinę wrzucać i wrzucać i za każdym trafionym ma radochę. Także zawsze jak nie ma co robić to skarbonka jest SUPER!!
 
przypomniało mi się coś jeszcze. Taka głupotka a wcale nie trzeba sie wysilać;-) Zaawsze działa na Małego jak ma wredny humor:tak::tak::tak: Udajemy że dłoń to pająk! Stawiamy pająka na nogi(czyli na czubkach palców) i skradamy się do małego zza ściany, po podłodze. Zawsze można skradanie zakończyć gilgotkami. Mały jak tylko widzi ręke na ścianie to dostaje spazmy roadości choćby nie wiem jak był wściekły!!:-):-):-)
Nie jest to nic oryginalnego i pewnie każda z nas robi takie rzeczy, ale zawsze warto przypomnieć. pozdrawiam
 
A ja dokładnie coś takiego miałam przez pierwszy miesiąc po porodzie, może dłużej. Aż się przestraszyłam, bo nie mogłam sobie różnych rzeczy przypomnieć albo dodać do siebie dwóch liczb i myślałam, że coś mi się z głową stało;-)

Minęło, ale potem nakłada się zmęczenie, niewyspanie, mnóstwo spraw na głowie...Lekarz na pewno nie zaszkodzi, a oprócz tego możesz sobie brać magnez, odczuwalnie pomaga w stanach zwiększonego wysiłku.
 
dzwoniła do mnie dziś babka (pewnie do niektórych z Was też) proponując zestaw muzyki poważnej przeznaczonej dla dzieci. zaciekawiło mnie to ale zestaw kosztuje 75 zł + koszt przesyłki. wiec myśle o skorzystaniu z czegoś co mam ale nie wiem co byłoby dobre dla dzieci może któraś z mam miała coś podobnego??

Widziałam ostatnio ogłoszenie z propozycją zajęć muzycznych dla dzieci od 6 -16 m (i starszycg w innych wiekowych grupach). Podoba mi sie to i myślałam o tym poważnie, zwłaszcza jak wyciągłam moje stare organy (Student 106 - Unitra Eltra) to Sarka cały czas na nich siedzi i paluszkiem stuka w klawisze:-). Prosze o opinnie
 
Ostatnia edycja:
Ja puszczałam swojemu synkowi muzykę poważną ale nie kupowałam żadnych zestawów. Mam swoje płyty, bo jak się uczę to słucham takiej muzyki.
A na synka działało to tak, że się uspokajał i słuchał. Może też dlatego, że muzyka była mu znana, bo jak byłam w ciąży to słuchałam bardzo często...
 
nasza Basia skonczy niedlugo 8 miesiecy, jest bardzo zywym i wesolym dzieckiem, szybko tez nudzi sie danymi zabawkami, czytaniem ksiazek czy wierszykow, nawet bajki na MiniMini ja nudza, jakie zabawy, zainteresowania polecacie dla takich szkrabów

PS. Dodam ze nie nudzi sie jej tylko jak sie nosi na raczkach :)
 
he he skąd ja to znam- u mnie tak samo. chyba dzieciaki tak po prostu mają i zanim się nauczą skupiać uwagę na czymś dłużej niż kilka minut to będą nam nie raz cierpliwość nadszarpywać. ja mam takie momenty, że płakać mi się chce bo nie wiem już co mam z nim robić, a wieczory takie długie... bawimy się w akuku, baran buc, idzie rak nieborak, albo teatrzyk na dwa miśki. lubi jak się położę na plecach, i posadzę go sobie na brzuchu a plecami opiera się o moje zgięte nogi, potrafi "wstać" i skacze mi po brzuchu albo wyżej trochę :-) ja mówię ała ała a ten zachodzi się ze śmiechu. pokazuję mu lustro i ma frajdę, albo robimy samolot albo łaskotki co on jeszcze lubi? o! :-) walić w klawiaturę. ale to i tak za mało jak na cały dzień i tylko rączki rączki rączki- to mu się nie nudzi wcale, a ja mam czasem dość :-)
jak bym czytała o swojej małej:-Dmy jeszcze bawimy się w KJUJIKA(czyli królik)jak mam ją na rękach to skacze i mówię kjujik a ona ma radochę.a bajeczki na MiniMini to u mnie się sprawdzają podczas karmienia.ogląda sobie i je.jak widzę że się juz kreci to kanał na ViVę:-Dlubi muzę.apropo klawiatury to nie wiem jak ale przez te jej pacu pacu po niej to wyrwała mi jeden przyciśk:eek:
podoba się jej jeszcze jak ściągam okulary:eek:wtedy tak się przygląda i robi z mojej twarzy ciasto:-Djuż jakieś 30min.zejdzie.i kocha wyrywać mi włosy
 
Zajecia muzyczne to bardzo dobry pomysl. Znam osobe która prowadziła (nie wiem czy jeszcze prowadzi) takie zajęcia dla maluszków i to była bardzo fajna zabawa:)
 
reklama
Tego typu zajęcia moim zdaniem mogą wpłynąć pozytywnie na rozwoj rytmiki i sluchu u dziecka. Ja sama zaopatrzylam sie w zestaw plytek z muzyką powazną dla małego..ale jak narazie jego słuch ćwiczę..wlasnoręcznie: przez rytmiczne uderzanie w takt muzyki, z moim mężem śpiewamy piosenki i widac że malemu bardzo się to podoba bo ożywia się gdy zaczynamy śpiewać. Może sama sprobuj wykonywać takie proste cwiczenia z dzieckiem?:tak:
 
Do góry