reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy styczniówek 2009

my mamy taki pchacz - dostaliśmy w prezenice.
Chyba to jakiś stary model bo tylko jego wizualizację znalazłam na allegro jak używany.
Smiki pchacz, chodzik, j.Fisher Price, Chicco (794019677) - Aukcje internetowe Allegro

dla Leny trochę za wcześnie bo ona za szybko się przesuwa i na razie to by mogła swoje nowe ząbki wybić, także wykorzystujemy go na płasko.

Ale szukam fajnego krzesełka i stolika, zastanawiam sie co lepsze stolik i krzesło osobno czy takie razem polączone.
Siedziła na takich z Ikei u pediatry i była zachwycona nienatemperowanymi kredkami.
 
reklama
Perla bardzo fajne te samochodziki...trzeba bedzie pomysleć...

A u nas nowy kłopocik...Piotrkowi stópka w 3 tygodnie urosła 3 cm...i co???I wszystkie buciki na zime mogą iść sie......teraz trzeba będzie kupić takie prawdziwe buty co dla nas oznacza ryk przy każdym ubieraniu....ojej jak ja sie ciesze :dry: Nawet nie wiem jaki rozmiar kupić żeby mi za miesiąc z nich nie wyrósł....oh to moje dziecko....
 
Fajne te zabaweczki proponowane prez Was.... ja też cos musze poszukać dla Piotrka na gwiadkę :-)
Napiszę Wam czym moje dziecko się dziś bawiło i to chyba z 40 minut .... to normalnie rekord :szok: Bawiło sie kłębkiem wełny:-D, ale jak !!!!!! Babcia przyszła z drutami i zaczęła dziergać, jak mały luknął skacący motek po podłodze to oszalał. Był pisk, krzyk i czołganie w jego strone. Nagle moje dziecko zaczęło prawie raczkować i mówić:szok: Dałam mu taki kłębek do zabawy, ja wrzucałam go za kanape a Piotrek za niteczkę wyciągał ten kłębek.... nawet nauczył się dwoma rączkami go wyciągać(tak jak się line ciągnie). Radość ogromna :tak: coś pięknego. Jak taka mała rzecz może cieszyć...szok...
a Filip sie boi albo brzydzi kłębka wełny aż bo otrzepuje..ale miałam ubaw hehe...no samo jak dotknął włosów kucyka pony kuzynki...no szok:szok:

ja jeszcze nic na gwiazde nie wypatrzyłam...ale pewnie na jakieś klocki się skuszę...zresztą zobaczę co na Mikołajki dostanie
 
Ostatnia edycja:
widać, że co dziecko to inne zamiłowania :-D

adiva - jak kumpela kupowała buty na zimę to w sklepie doradzili jej żeby wzięła dwa numery większe. a Twój Piter to szaleje - 3 cm w 3 tygodnie :szok:
ja mojej Oli tez muszę kupić jakieś bardziej prawdziwsze butki do wózka, bo te co ma takie typowe do wózka kozaczki to od razu ściąga - trze noga o nogę i ot butków nie ma :dry: koleżanka swojemu synkowi kupiła takie fajne kozaczki masywniejsze ale tak fajnie rozsuwane, że bez problemu można stópkę włożyć - muszę polukać za czymś takim :tak:

a co do prezentów - to mnie korci ten chodzik - tylko faktycznie przydałby się teraz, bo Ola już śmiało wędruje sobie przy wersalce albo meblach. No i będę chciała jakieś klocki też kupić - z tej serii fishera - mamy już jedne i Oli sie podobają :tak:
 
No już nie raz pisałam, że Piotrek rośnie skokowo...Np body...długi czas nosił 74 potem powolutku przeszliśmy na 80 i w dwa tygodnie mi z nich wyrósł i potem na szybko 86 kupowałam...dlatego miałam takie lęki z kombinezonem na zime...kupiłam 86 i wcale nie jest powiedziane że za miesiąc 92 nie bede kupować...I właśnie dlatego pani pediatra kazała nam wprowadzić mleko krowie i danonki raz dziennie...chociaż do tego drugiego przekonana nie jestem więc daje rzadziej....no ale musze mu kości wzmocnić bo on z tych nietrawiących mleka modyfikowane a jogurt nie wystarcza....łaże po necie i szukam butów na zime :dry: sklepy odpadają bo ja nie dam ponad 100 zł jak on mi znowu za miesiąc z nich wyrośnie....w nosie mam taki interes...no chyba że używane...co myślicie na ten temat??
 
Adiva jesli chodzi o buty to ja z niepewnego złodła bym nie kupiła noszonych ja naqwet jak po kuzynce dostawałam tak od razu pod śmietnikiem ustawiałam bo były wykoślawione i zdeptane.. teraz te co młodemu kupiłam to sa nowiutkie i od firmowe i z dobreggo domu wiec nie musze sie martwic poza tym mam jeszcze po młodej.. Zobacz w Bacie tam mozna ponizej 100 kupic całkiem fajne
 
reklama
Do góry