reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Witajcie.
Okazało się, że oboje z mężem jesteśmy nosicielami genu mukowiscydozy, czy ktoś się orientuje, czy samo nosicielstwo (nie choroba) wpływa na bezpłodność?
 
robiłam bete w 7dpt i była niska 2.90 więc nie urośnie napewno! Dziękuję wam z całego serca za wsparcie i pomoc!

witam Kobietki.... można mnie wykreślić z Kalendarza - muszę odpocząć od tego wszystkiego... zła passa trwa.... robiłam betę w 6 dpt (wiem... za szybko - ale już coś mogło pokazać) - wynik 0,77 miu/ml ...wczoraj 8 dpt beta spadła do 0,29 miu/ml :sad:...więc to kolejna porażka :-( mam dosyć póki co.... pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie!
 
Cześć dziewczyny!

Bunieczek ja jestem w takiej samej sytuacji. Dziś mam ostatnią wizytę u doktorka w klinice i mam nadzieję nie zapomnieć zapytać go o mrozaczka

Madziula tak bardzo mi przykro.... :-(odpocznij i wracaj do walki, bo nie wygrywa ten co nie walczy. Czy masz jeszcze mrozaczka?

Józwa witaj! Pamiętam, że genetyk mówiła nam o możliwości zbadania czy jesteśmy z M nosicielami genu mukowiscydozy. Nie pamiętam niestety szczegółów o co tam chodziło. My robiliśmy kariotypy i mutacje i niby po tym zostało stwierdzone, że genetyka nie odpowiada za naszą niepłodność. Czyli wychodzi mi, że stwierdzenie nosicielstwa mukowiscydozy nie powinno oznaczać, że genetycznie jesteście niepłodni, ale nie wiem dokładnie. Czy leczysz się może u dr Ochman (invicta Gdańsk)? Jakby co, polecam, ma dużą wiedzę
 
Józwa witaj! Pamiętam, że genetyk mówiła nam o możliwości zbadania czy jesteśmy z M nosicielami genu mukowiscydozy. Nie pamiętam niestety szczegółów o co tam chodziło. My robiliśmy kariotypy i mutacje i niby po tym zostało stwierdzone, że genetyka nie odpowiada za naszą niepłodność. Czyli wychodzi mi, że stwierdzenie nosicielstwa mukowiscydozy nie powinno oznaczać, że genetycznie jesteście niepłodni, ale nie wiem dokładnie. Czy leczysz się może u dr Ochman (invicta Gdańsk)? Jakby co, polecam, ma dużą wiedzę

Witaj smerfeta,
prowadzi nas dr Skweres z Gamety w Gdyni, przy czym od ostatniego i jedynego invitro w styczniu 2014 nie byliśmy u niego, bo postanowiliśmy dopełnić wszelkich formalności, czyli brakujących nam badań genetycznych. Jako że przeprowadzamy je na NFZ, straszliwie długo to trwa, bo pierwszą wizyte u genetyka mieliśmy w czerwcu 2014, a tu zaraz minie rok. Myślałam że te badania są zwykłą formalnością i nie spodziewałam się niespodzianek w postaci nosicielstwa genu mukowiscydozy. podobno można je wykluczyć przy pomocy diagnostyki przedimplantacyjnej. Czy ktoś się orientuje, czy takie badanie jest płatne dodatkowo, gdy się jest w programie i ma się stwierdzone wady genetyczne?
 
Jozwa tez jestem z Gamety w Gdyni jednak genetyke robiłam na NFZ właśnie w invicta. Wydaje mi się że program ivf ministerialny nie pokryje badań genetycznych. Mi w Gamecie tez nic nie proponowali, ale może ewentualnie dr Sk skonsultuje Twój przypadek z genetykiem który pracuje w Gamecie bo widziałam że jakiegoś mają. Może też umów się na jedną płatną wizytę u dr Ochman to na szybko cos Wam podpowie
 
reklama
Już w domku :) szału z komórkami niestety nie ma ;/ pobrano 4 z tego tylko dwie nadawały się do zapłodnienia co tez uczyniono , jutro dostaniemy informacje czy się udało -transwer planowany na sobotę :)
 
Do góry