reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zielonkawe upławy w ciąży

werkas10

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Grudzień 2023
Postów
69
Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Proszę o poradę…a mianowicie, od listopada od czasu do czasu pojawiają się u mnie zielonkawe upławy. Znikają a potem znów są… raz są zielone, raz żółto zielone, raz przeźroczyste. Przyjmuje luteinę dopochwowa 100 mg 3 razy dziennie, a dodatkowo mam metaplazje plaskonablonkową…mialam robione posiewy i wychodziło ze mam dużo lactobactillus spp i ogólnie że wszystko ok. Ostatni raz ten posiew był robiony w styczniu. Dzis byłam u ginekologa i mówiłam mu że pojawiają się u mnie te zielone upławy, nie jakoś dużo ale czasem są. Zapytal czy towarzyszy mi świąd, ból a ja ze nie. To stwierdził, ze w takim razie to normalne w ciąży i gdy jeszcze przyjmuje luteinę. Ja się ciągle tym zadręczam, boję się że dziecko może się zarazić czymś przy porodzie, martwię się że to jakaś bakteria. Naprawdę nie wiem już co zrobić…czy powodem tego może być nieszczęsna luteina ?
 
reklama
Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Proszę o poradę…a mianowicie, od listopada od czasu do czasu pojawiają się u mnie zielonkawe upławy. Znikają a potem znów są… raz są zielone, raz żółto zielone, raz przeźroczyste. Przyjmuje luteinę dopochwowa 100 mg 3 razy dziennie, a dodatkowo mam metaplazje plaskonablonkową…mialam robione posiewy i wychodziło ze mam dużo lactobactillus spp i ogólnie że wszystko ok. Ostatni raz ten posiew był robiony w styczniu. Dzis byłam u ginekologa i mówiłam mu że pojawiają się u mnie te zielone upławy, nie jakoś dużo ale czasem są. Zapytal czy towarzyszy mi świąd, ból a ja ze nie. To stwierdził, ze w takim razie to normalne w ciąży i gdy jeszcze przyjmuje luteinę. Ja się ciągle tym zadręczam, boję się że dziecko może się zarazić czymś przy porodzie, martwię się że to jakaś bakteria. Naprawdę nie wiem już co zrobić…czy powodem tego może być nieszczęsna luteina ?
U mnie upławy bywały żółte, czasem jasno zielonkawe, później przezroczyste, białe i zaś zielone, żółte itp. Robiłam posiewy, wymazy nic nie wychodziło. Urodziłam 8.03 zdrowe dziecko :)
 
U mnie upławy bywały żółte, czasem jasno zielonkawe, później przezroczyste, białe i zaś zielone, żółte itp. Robiłam posiewy, wymazy nic nie wychodziło. Urodziłam 8.03 zdrowe dziecko :)
To ja mam to samo…super, że wszystko z dzidzią ok :) Internet huczy, że jak zielone to infekcja, grzybica itp…a ja się od razu tak nakręcam i martwię…
 
Ostatnia edycja:
Do góry