reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Znieczulenie zewnątrzoponowe tylko dla wybranych? Jak było w Twoim przypadku.

aniaslu

red. nacz. babyboom.pl, psycholog, admin
Członek załogi
Dołączył(a)
14 Czerwiec 2004
Postów
3 645
Miasto
Warszawa
Powiem wam, że nie mogłam uwierzyć w to, co czytam. Według danych NFZ w Polsce w 2022 roku tylko w 153 ( 348) oddziałów położniczych przynajmniej jedna pacjentka otrzymała znieczulenie zewnątrzoponowe. W krajach skandynawskich ponad 50% pacjentek otrzymuje znieczulenie, w Polsce około 14%. I wiem, że są kobiety, dla których ból porodowy nie jest problemem, jednak znam sporo kobiet, dla których stał się traumatycznym przeżyciem. Jakie są twoje doświadczenia? Dostałaś znieczulenie bez problemu? Nie dostałaś?
 
reklama
W szpitalu w, którym rodziłam był oddelegowany anestezjolog tylko dla rodzących sn i CC. Położne co jakiś czas przychodziły i pytały czy chce znieczulenie. Uprzedziły, że np. jest palmowe CC i wtedy anestezjolog jest niedostępny
 
Ja prosiłam o znieczulenie i ciągle słyszałam, że za chwilę, że później, że najpierw to i to trzeba zrobić. Okazało się w końcu, że na znieczulenie jest za późno i dostałam tylko gaz do wdychania. Ból był straszny, ale poradziłam sobie. Obecnie też jestem w ciąży - termin mam na 22 października. Ciekawa jestem jak będzie tym razem.
 
Tak dostałam ale tylko dlatego że wybrała szpital w który takie znieczulenie jest gwarantowane. Ja nie wyobrażam sobie rodzić bez. I wielka szkoda że w spółce dostępność do tego typu formy pomocy mocno kuleje.
 
Nie dostałam, z tego co wiem w żadnym szpitalu w Poznaniu nie dają 🤡
Na pewno nie na Polnej. Ja się cieszę, że do CC mnie znieczulili, bo znając ich zapędy najchętniej pocięliby mnie na żywca. Nie słyszałam o żadnej kobiecie, która dostałaby tam zzo. Gaz co najwyżej, a tak to każda jedna mówiła, że już było za późno na zzo. Ciekawostka...
Dla dziewczyn spoza Wielkopolski "Polna" to wojewódzki szpital ginekologiczno położniczy, mieniący się największą i najlepszą porodówką w Polsce. W rankingu Rodzić po ludzku nawet nie trafił do uznanych szpitali.
 
W 2010r tak, ale to była usluga komercyjna. Płatność, faktura itp. W 2014 r. w tym samym szpitalu już nie. Szpital miał zakaz świadczenia usług komercyjnych to raz, dwa położna cały czas powtarzała jak przyjdą wyniki badań krwi to zobaczymy czy można podać. Młody rodził się 50minut a wyniki przyszły jak był już na świecie. Nie wiem w sumie czy by podali znieczulenie czy nie...
 
Na pewno nie na Polnej. Ja się cieszę, że do CC mnie znieczulili, bo znając ich zapędy najchętniej pocięliby mnie na żywca. Nie słyszałam o żadnej kobiecie, która dostałaby tam zzo. Gaz co najwyżej, a tak to każda jedna mówiła, że już było za późno na zzo. Ciekawostka...
Dla dziewczyn spoza Wielkopolski "Polna" to wojewódzki szpital ginekologiczno położniczy, mieniący się największą i najlepszą porodówką w Polsce. W rankingu Rodzić po ludzku nawet nie trafił do uznanych szpitali.
Ja właśnie na Polnej rodziłam w tym roku i bez zzo. Dostałam opioidy.
Ogólnie poród wspominam super, na pewno nie mam traumy i z opieki personelu jestem bardzo zadowolona. No i pełna ochrona krocza :)
 
Ja właśnie na Polnej rodziłam w tym roku i bez zzo. Dostałam opioidy.
Ogólnie poród wspominam super, na pewno nie mam traumy i z opieki personelu jestem bardzo zadowolona. No i pełna ochrona krocza :)
Zazdroszczę Ci z całego serca. Ja jak widać nadal traumy nie przerobiłam i chyba nigdy nie przerobię. Nienawidzę tego miejsca i tych ludzi.
 
reklama
Tak. Mogłam dostać dwa razy.
W 2011 wtedy było dodatkowo płatne 600 zł ale miałam planowane CC więc się nie interesowałam. Od koleżanek sali tyko wiem, że nie było problemu.

W 2015 już przy przyjęciu pytano czy chcę znieczulenie. Dostałam od razu jak to było możliwe przy ok 3cm. Bardzo szybko był u mnie anestezjolog. Wtedy już było bezpłatne.

Oba pordy w Warszawie. Obecnie czekam na 3 poród i z tego co wiem nie ma raczej w żadnym szpitalu w Warszawie z tym problemu
 
Ostatnia edycja:
Do góry