reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak wybrać bezpieczny fotelik samochodowy dla dziecka ? - Poradnik

Dzień dobry
Moja córeczka ma 10 m-cy i waży trochę ponad 9 kg. Chciałabym przesadzić ją do fotela z wyższej grupy. Najbardziej zależałoby mi na fotelu montowanym tyłem do kierunku jazdy czyli MC Mobi lub Besafe izi kid x3 isofix (o ile się zmieści do samochodu). I tu moje wątpiliwości czy lepiej kupić fotelik któryś z tych dwóch bez testów (bo chyba w tym temacie nic się nie zmieniło i takowych nie posiada ani jeden ani drugi fotel)? Czy lepszy będzie Romer King Plus z testami, ale przodem? Czy najlepiej wozić ją w dotychczasowym Deltim Grillo 0-13 (wydaje mi się, po zgłębieniu tematu bezpieczeństwa - szkoda, że tak późno, niewiele warty)? Dodam, że wolałabym fotel z wyższej półki 9-18 (9-25 w przypadku MC Mobi),niż ze średniej jeszcze jeden 0-13, później 9-18 też ze średniej.
Pozdrawiam

Witam serdecznie

Tak młode dziecko bezwzględnie tyłem do kierunku tak długo jak to tylko możliwe :)
Jeżeli nie widzi Pani problemu z fotelikiem kolejnej grupy tyłem do kierunku jazdy to fantastycznie bo bezpieczniej być nie może.

Osobiście wierzę w Mobiego i sam bym się na niego zdecydował bo miałem z nim do czynienia i poprawnie zamontowany wg mojej opinii musi dać radę.

Ale jeżeli mają Państwo Isofix to oczywiście koniecznie trzeba to wykorzystać i wtedy albo Besafe albo Recaro Polaric ( całościowo ma tróję w adacu, ale składowa za bezpieczeństwo to czwóra więc z czystym sumieniem można go brać )

W razie pytań służę pomocą :)

pozdrawiam
 
reklama
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź :)

Lada dzień pojedziemy przymierzać Recaro Polaric i Besafe, zobaczymy który będzie lepiej pasował i wtedy zapadnie decyzja.

Niestety nasunęły mi się nowe wątpliwości odnośnie Besafe, które mam nadzieję, że Pan rozwieje, czy to, że jest on z grupy "pośredniej" 0-18 obniża jego "wartość" tak jak w przypadku foteli montowanych przodem do kierunku jazdy?
A druga sprawa to artykuł o wadliwych zamkach w fotelikach, co prawda dotyczy on Szwecji i jest napisane, że nie trafiły one na rynek polski, ale różne cuda się dzieją. Czy jest to firma która nie pozwoliłaby sobie na to, żeby te fotele w jakiś sposób z powrotem wyszły na rynek?

I mam jeszcze jedno pytanie trochę z inne beczki, czy słyszał Pan kiedyś, żeby system ISOFIX zawiódł i fotel np. wypiął się z tych otworów pod siłą uderzenia?

Pozdrawiam
 
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź :)

Lada dzień pojedziemy przymierzać Recaro Polaric i Besafe, zobaczymy który będzie lepiej pasował i wtedy zapadnie decyzja.

Niestety nasunęły mi się nowe wątpliwości odnośnie Besafe, które mam nadzieję, że Pan rozwieje, czy to, że jest on z grupy "pośredniej" 0-18 obniża jego "wartość" tak jak w przypadku foteli montowanych przodem do kierunku jazdy?
A druga sprawa to artykuł o wadliwych zamkach w fotelikach, co prawda dotyczy on Szwecji i jest napisane, że nie trafiły one na rynek polski, ale różne cuda się dzieją. Czy jest to firma która nie pozwoliłaby sobie na to, żeby te fotele w jakiś sposób z powrotem wyszły na rynek?

I mam jeszcze jedno pytanie trochę z inne beczki, czy słyszał Pan kiedyś, żeby system ISOFIX zawiódł i fotel np. wypiął się z tych otworów pod siłą uderzenia?

Pozdrawiam

1. Powodzenia w przymiarkach
2. W przypadku bezpiecznego fotelika tyłem do kierunku montowanego za pomocą isofix nie ma mowy o niższej wartości - bezpieczniej już być nie może.
3. Oj to grząski temat gdyż odpowiedzialność mogę brać jedynie za swoje słowa. Mogę jedynie powiedzieć, że ja bez najmniejszych obaw kupił bym Besafe'a z naszego rynku.
4. To bardzo ciekawe pytanie - osobiście nie znam ani jednego takie przypadku, ale być może gdzieś na świecie coś takiego miało miejsce ( to tak jak wygrać w totka, szansa jedna na milion ale czasem ktoś trafi pfffuj ).
Reasumując powyższe - w nowym bezpiecznym foteliku z dobrego źródła ( PL dystrybutor ), poprawnie zamontowanym absolutnie nie bał bym się wozić swojego dziecka - praktycznie każdy dobry model w jakiś sposób sygnalizuje poprawność zapięcia, ale zawsze polecam szarpnąć mocno całością dla pewności :)

Pozdrawiam
 
Jeszcze raz bardzo dziękuję:)

Szczerze powiedziawszy nie sądziłam, że znajdę aż taką POMOC w tym temacie:)

Mam nadzieję jednak, że trafię tą szóstkę w totka, a nie wadliwy ISOFIX;)

I jeszcze raz pozdrawiam
 
Jeszcze raz bardzo dziękuję:)

Szczerze powiedziawszy nie sądziłam, że znajdę aż taką POMOC w tym temacie:)

Mam nadzieję jednak, że trafię tą szóstkę w totka, a nie wadliwy ISOFIX;)

I jeszcze raz pozdrawiam

Cieszę się, że mogłem pomóc.

Tutaj cytuję Pana Pawła Kurpiewskiego:
"Raz do roku i z kija można strzelić. Nikt nie daje gwarancji na 100%.
Po to właśnie badając jakieś zjawisko, nie badamy tego 1 raz, a
potarzamy to min. 2 razy, jęli wychodzi różnie badamy po raz 3ci."


Do usłyszenia
 
Sprawa zrobiła się jednak bardzo ciekawa:

Otrzymałem od "agakoza" link do testów redakcji auto motor i sport, wg których jeden na milion wydarzył się a mówiąc konkretnie podczas ich testu jeden zaczep isofix w foteliku Recaro Polaric wypiął się ( drugi pozostał na swoim miejscu ) przez co fotelik stał się niestabilny i podróżował po tylnej kanapie.

http://www.auto-motor-i-sport.pl/ma...n-X-fix-Kiddy-Discovery-pro-Concord-8833.html

Oczywiście sytuacja nie do pomyślenia, ale pomyślmy o niej na chłodno:

- czy mamy przestać ufać instytutowi ADAC ?
- czy uważamy że ten fotelik nie miał wypadków na ulicy ? ( czy wtedy też wypinał się isofix ? )
- czy może firma Recaro dała plamę ?
- a może to błąd produkcyjny albo feler tylko tego jednego egzemplarza fotelika ?
- czy gazeta x jest bardziej wiarygodna niż największa instytucja testująca ( najbardziej wiarygodna ) i wypadki uliczne ?
- czy mamy pewność, że przeprowadzili ten test w sposób prawidłowy oraz uczciwy ?
- czy w takim razie możemy kupić Recaro Polaric bez obaw ?

W tej sprawie oczywiście napisałem do największego specjalisty Pana Pawła Kurpiewskiego z serwisu fotelik.info ( odpowiedź wkrótce )
 
Pan Paweł Kurpiewski z fotelik.info ( gorąco polecam lekturę wszystkich artykułów ) odpowiedział błyskawicznie ( dziękuję ):

cytuję:

"To test "gazetowy". Stare manekiny serii P, prędkość niższa
niż w ADAC, bo tylko 51 km/h.

Żeby stwierdzić, czy to przypadek, czy reguła należałoby przetestować
ten fotelik po nieudanym teście jeszcze co najmniej 2 razy. Gazeta
tego oczywiście nie robi. Publikuje taki jeden nieudany test robiąc z
tego sensację. Przy gazetowym budżecie i podejściu nigdy nie wiadomo,
czy to błąd fotelika, montażu czy metody badawczej.

Nie bierzemy takich gazetowych testów pod uwagę "na poważnie". Polaric
przeszedł testy z lepszymi manekinami i przy wyższych prędkościach."


koniec cytatu.

No właśnie - kto jest bardziej wiarygodny ? Instytut ADAC ( test przy większych prędkościach ) oraz kilka prób czy sensacja z gazety auto motor i sport ?

Wg mnie sprawa jest również oczywista - i tak jak pisze Pan Paweł nie bierzmy takich gazecianych testów "na poważnie".

Oczywiście myśląc o swoich pociechach i czytając taki gazeciany test rodzi się w nas pewien niepokój oraz niesmak, ale nie dajmy się zwariować.
 
i jeszcze jedna odpowiedź od Pana Pawła Kurpiewskiego w sprawie 100% pewności i zaufania do fotelików, a w szczególności jeżeli chodzi o przypadek Recaro Polaric:

cytuję:
"Raz do roku i z kija można strzelić. Nikt nie daje gwarancji na 100%.

Po to właśnie badając jakieś zjawisko, nie badamy tego 1 raz, a

potarzamy to min. 2 razy, jęli wychodzi różnie badamy po raz 3ci.

W Polaricu mamy inne pytanie, czy jesteśmy pewni, że zapięliśmy go prawidłowo.

koniec cytatu

plus przytoczenie mojej odpowiedzi na pytanie:
"I mam jeszcze jedno pytanie trochę z inne beczki, czy słyszał Pan kiedyś, żeby system ISOFIX zawiódł i fotel np. wypiął się z tych otworów pod siłą uderzenia?"

To bardzo ciekawe pytanie - osobiście nie znam ani jednego takie przypadku, ale być może gdzieś na świecie coś takiego miało miejsce ( to tak jak wygrać w totka, szansa jedna na milion ale czasem ktoś trafi pfffuj ).

Wnioski ?
Ufamy "prawdziwym testom", wierzymy w "bezpiecznefoteliki"

Czy zawsze mamy 100% gwarancję - niestety nie, ale prawdziwe instytucje badawcze minimalizują zagrożenie badając dany egzemplarz pod każdym kątem i nie tylko jeden raz jak to było w przypadku auto motor i sport.
No i proszę nie zapominać - czytamy instrukcję i montujemy poprawnie foteliki bo tylko wtedy możemy mieć pewność, że zrobiliśmy wszystko dla bezpieczeństwa naszego dziecka.

( Dziękuję Panu Pawłowi z fotelik.info za fachową odpowiedź w tej kwestii )
 
reklama
Bardzo proszę o pomoc, jestem w trakcie wybierania fotelika, grupa 9-18, ważne dla mnie sa wyniki testów zderzeniowych, auto bez isofix. W sklepie byly mierzone 3 foteliki:
1. MC Tobi - świetnie wpasował sie w kanapę, stoi dosłownie nieruchomo, tylko niestety górna część klamry od pasa dotyka krawędzi w podstawie fotelika.
2. Romer chyba King plus kiepsko opiera się na kanapie
3. MC Priori XP - na kanapie stoi dosyć stabilnie, choć gorzej od Tobi, no i jego podstawa jest bardziej zaokraglona dzieki czemu klamra pasa nie opiera sie tak o podstawę jak w Tobi, ale też jest dosyć wysoko. Tyle że on ma testy z 2003r. a to trochę dawno.
No i co ja mam zrobić? Czy jest jeszcze jakis model który mozna spróbować przymierzyć do auta, czy mozna kupic tobi jeśli klamra jest tak wysoko? Przyznam szczerze że trochę się napaliłam na Tobiego, a teraz mam mega kłopot.
 
Do góry