reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Edysiek- bardzo aktywny dzień za tobą, ja bym pewnie ledwo co bibliotekę zaliczyła i już bym padała. a do latania po urzedach i stania w kolejkach teraz wogóle się nie nadaje, zaraz mi duszno i słabo. zdrówka dla córci

Auliya- straszna tragedia chyba w życiu bym sobie nie wybaczyła. a tekstów typu "spokojnie on nie gryzie" to niecierpię. :wściekła/y:

Daga- odpoczywaj,

Kroczek- ja też zakupiłam te miniaturki kosmetyków do szpitala. Fajnie że masz już to zaświadczenie teraz tylko termin i odliczasz:tak:
Dzisiaj zrobiłam mężowi sałatkę na wyjazd i tak mnie skurcze łapały że ciacho odpuściłam na jutro.
 
reklama
Witam w piątek.

Oprócz trzykrotnego wstawania na siusiu nawet się wyspałam więc nie jest tak źle:-)
Wprawdzie na dzień dobry tak mnie dolało rano na spacerze z psem, że mi płaszcz przemókł na drugą stronę i z mojej wizyty u szwagierki dziś nici bo nie mam innego wierzchniego okrycia w które się mieszczę, ale za to widziałam piękną podwójną tęczę i mimo niesprzyjającej aury tak mi się jakoś wesoło zrobiło:tak:
I wydaje mi się, że zaliczyłam dziś w nocy swój pierwszy skurcz bo mnie aż obudziło takie stwardnienie w podbrzuszu, promieniujące przez pachwinę do biodra, przeszło po tym jak wstałam (choć może to był tylko nerwoból)

hehe, nie tylko ja sie budze w nocy :) zeby z tego deszczu nie wyszło Ci jakies pzeziebienie - herbatke z cytrynką sobie wypij.A z psem i kapciami niezły numer - może czuje ze cos sie szykuje. Nie bedzie zazdrosny? :)

dziewczyny przepraszam że nie odnosze sie do waszych postów ale od wczoraj fatalnie czuje sie, chyba synek zaraził mnie jelitówką, wczoraj jak pisałam bolał mnie brzuch przez cały dzień, po Nospie lekka poprawa, a wieczorem do 3 w nocy spędziłam w WC, biegunka taka że szok, wziełam węgiel i troche lepiej, ale dalej brzuch pobolewa. Młody sie rusza wiec OK.
Jak dojde do siebie to nadrobie was.

A i wczoraj własnie jak bolał mnie tak brzuch, to mówiłam M że jak ból bedzie sie nasilał to jedziemy na IP, ale uswiadomiłam sobie że ja nawet jeszcze nie kupiłam sobie nic do szpitala, dla małego tez nie mam przygotowanej torby. I w takim razie w wekend zaczynam sie pakować

Uwazaj na ssiebie, pij sporo zeby sie nie odwodnic!

O rety zmęczyłam się! Byłam w pracy załatwić kilka rzeczy, na szczęście nie było dzisiaj szefowej więc na luziku było :-) potem jeszcze wydział ksiąg wieczystych w innym mieście. I muszę wam powiedzieć że zmęczyło mnie przejście 200m od sądu do banku! No masakra. W dodatku po ostatnich kilku lepszych dniach z mniejszą ilością skurczy to dzisiaj dają mi popalić. Szczególnie podczas jazdy samochodem! Ehh człowiek się jak kaleka robi pod koniec ciąży. A jeszcze wczoraj mąż koleżanki rzucił mi tekst - ale Ty sprawna jeszcze jesteś mimo tego brzucha, jak J. była na tym etapie ciąży to ledwo się ruszała! Ha jakby mnie zobaczył dzisiaj to by zmienił zdanie!

Chciałam podjechać dzisiaj do teściów po resztę ubranek, bo byłam w pobliżu ale kluczy nie miałam więc lipa. Z wózkiem jeszcze poczekam bo nie mamy go gdzie trzymać. Muszę w końcu wybrać łóżeczko i materac i za jakiś czas zamówić. No i zrobić listę brakujących pierdułek. No i zostały mi pieluchy, pościel i kocyki do odświeżenia.

Kroczek trzymam kciuki za ortopedę!

marcia jak Ty jeszcze w urzedach dajes rade to gratuluje - rzeczywiscie i tak niezła forma :) odpocznij troszke zeby skurczy nie bylo i nic sie nie martw - to juz koncówka ciazy wiec jak troche bedziemy mniej sprawne chwilke to nic nikomu nie zaszkodzi.

Ja sie boje sama utem jezdzic, wlasciwie od poczatku. jestem jakas mało skoncentrowana na jezdzie, myle pedały itp. No narazie na szczescie jeszcze nic sie nie stalo, ale na dluzsze trasy szukam juz sobie kierowcy :)

Witam:-)
Ja też miałam zabiegany dzień. Rano skarbówka, potem zrobiłam zdjęcia do dowodu i złożyłam wniosek o nowy. W końcu się zameldowałam tu gdzie mieszkam, żeby już dziecko tu też od razu było. Jeszcze zaliczyłam lekarza z córką, bo kaszle od tygodnia, a tej nocy to tak mi dała popalić, że miałam dość, nie dość że i tak spać po nocach nie mogę to jeszcze ten chyrlak. A śpi u nas, bo jej pokój nadal w remoncie.
Po powrocie szybki obiad, bo mąż do pracy. A jeszcze stwierdziłam, że trzeba by iść do biblioteki, bo nie będę co miała czytać.
I o dziwo poza bólem pleców jakoś funkcjonuję.

Nie pamiętam co komu, a piszę z tel. bo córa zajęła mi kompa i gra w Simsy.
Może za jakiś czas jej się znudzi.

No córke szybko trzeba podleczyc :) widze ze intensywny dzionek

Nie to żebym chciała straszyć bo w kwietniówkach mamy raczej małe pieski ale skoro Ola10 napomknęła to wklejam co mąż mi wczoraj za artykuł wynalazł Tragedia w Walii. Pies zagryzł 6-dniowe dziecko - fakty.interia.pl

a mnie się sąsiedzi czepiali że żądam by rotwailer (ślepy!!) nosił kaganiec... no i raz mi się do wózka wyrwał a właścicielka ze śmiechem, że mi się dziecko obudziło...
no nic to było dawno i rzadko ich widuję ale do przeprowadzki jeszcze są moimi sąsiadami niestety :(

ehh.. skad ja to znam: "on nie gryzie.." jak mnie to wkurza. Ja sama jestem osoba ktora bardzo boi sie psów a jak widze spuszczone bez kaganca te wszystkie wielkie bydlaki to nie wiem sama gdzie uciekac. Moi tesciowie tez maja duzego psa, ale oni nie spuszcza go tak za bardzo - boja sie czy mu nic do łba nie odwali. On potrafi sie zloscic na 1 osoba w tłumie, i nie wiadomo czemu :) poprostu jedna sobie upatrzy a reszta mu nie przeszkadza. Kocham psy ale mysle ze troche zdrowego rozsadku trzeba zachowac.

Chciałam wam odpisać ale dooopa.
Wiecie co, mam 150/100 i jest mi słabo :(
Nie umiem dojść do siebie od 13tej

Jejku, do łóżka marsz! moze jakis okładzik chlodny na czoło? ehh..t chyba bardziej na temperatur :confused: Moze jedz na IP? niech w razie co to zbadaja czy z Małą oki. I daj znac pozniej czy przeszlo. jak podskoczy to nie czekaj tylko iegiem na IP!

Kroczek - super wiesci, juz nie musosz sie martwic zaswiadczeniem. A jakie kosmetyki sobie kupujesz? Kupujesz jakies bezzapachowe czy takie normalne? Mi mowili na szkole rodzenia ze najlepiej na poczatku jakies bezzapachowe, bo Maluch poznaje naturalny zapach matki..ale czy ja bym chciala czuc swoj naturalny zapach ??
 
145/90 ale dopiero jak się położyłam i poleżałam.

właśnie do mnie dotarło, że te mroczki i zawroty mam od środy i myślałam, że mam niskie ciśnienie a tu niespodzianka.

Poprzednie 2 ciąże gestoza. Od teraz mierze codziennie i jak skoczy to jadę na oddział :(
Koniec szczęścia
 
dagmar trzymaj sie z tym Cisnieniem, mierz i w razie czego nie czekaj!! mam nadzieje ze spadnie i już nie skoczy...
 
Oj dagmar uważaj z tym ciśnieniem. Jak się nie poprawi to rzeczywiście szpital. W twoim wypadku to nie żarty.

Widzę że jakiś taki dzisiaj skurczowy dzień. Młody spał mi dzisiaj 2,5 godziny w południe!!!!! No nie pamiętam kiedy mu się to ostatnio zdarzyło. Jak wstał i zjadł obiad to podjechaliśmy do Pepco bo niby jakieś promocje, ale nic nie upolowałam. A zależało mi głównie na kurtce wiosennej dla niego. Ale zaraz niedaleko jest mój ulubiony komis dziecięcy no i znalazłam fajną kurteczkę a młodemu trafił się kombinezonik wiosenny, taki na wyjście ze szpitala lub chłodniejsze kwietniowe dni. Zaraz Wam się pochwalę na odpowiednim wątku.

L-oka no niestety musiałam te urzędy pozałatwiać, bo nie ma kto tego za mnie zrobić. Zsapałam się oczywiście i tylko szukałam miejsca żeby na chwilę odpocząć. Na szczęście wszystko sprawnie poszło, bez większych kolejek. Teraz zamierzam odpocząć.

Kupowanie tych małych kosmetyków to świetny pomysł, bo mniej miejsca zajmują w torbie szpitalnej. Też będę musiała się zaopatrzyć.

Kroczek super że dostałaś skierowanie na cc. Teraz możesz ustalać termin i spokojnie czekać.

Uciekam się położyć na chwilę.
 
hej! nie odpisze wszystkim, bo nie pamietam kto co i jak!
Dagmar, jak Ty lezysz i nie spada to nie wiem, powinno spasc jak lezysz.
Nie bagatelizuj tego, bo to nie dobre dla dziecka rowniez!
Oddychaj gleboko i napewno tez nie chce spasc, bo sie nakrecasz, jak cos to jedz!

Ja dzis rano przyjelam panow do podkrecenia okien- mieszkamy na nowym osiedlu i sasiedzi ostatnio zaczeli zglaszac, ze okna nieszczelne itp i ze mozemy to w ramach gwarancji jeszcze sprawdzic i panowie podkrecili- podniesli okna!
Mam nadzieje, ze juz mniej bedzie wialo, chociaz te najwieksze mrozy juz za nami :-)

JA przy tej okazji umylam z zewnatrz i wewnatrz okna balkonowe i mniejsze obok balkonowych i postanowilam caly taras zamiesc- a mam go uwaga- 30m!!!!!!!! potem odkurzylam mieszkanko i stwierdzam, ze sie szybciej mecze... i dla kobiety w 8 miesiacu ciazy to juz ciezsze zadanie :-)
 
nie no laski jak się położyłam to spada- już jest 85/130. Czyli ok.
Ja się boję bo przy Kaju prawie przez głupie ciśnienie cały grudzień mnie zaszpitalili- tylko na święta nas puścili na 5 dni i 27 grudnia musiałam wracać na oddział :/

Tylko jak mi naopowiadali jakie to niebezpieczne dla dziecka to ja już nawet nie dyskutowałam :/
 
L-oka- :-Dno właśnie czy ten naturalny zapach taki extra? ja do kąpieli i podmywania kupiłam mydło biały jeleń, uwielbiam jego zapach i mam nadzieję że maluszek też polubi.

Madziolina- a ja się właśnie dzisiaj zastanawiałam czy już nie uprzątnąć tarasu. na razie nie używamy i drzwi są zastawione szafką ale myślę że w przyszłym tygodniu już się za to wezmę.

Dagmar- fajnie że już lepiej:tak:
 
Dziewczyny nie mam czasu nawet Was poczytać a gdzie tu jeszcze odp.
U mnie już po remoncie-teraz końcowe sprzątanko i.....gotowanie...bo w rodzinie męża wymyślili niedzielne obiadki na zmiane i teraz moja kolej.....jedyne 14 osób dorosłych i 9 dzieci:szok::szok::szok::szok: więc wybaczcie ale wrócę do Was dopiero we wtorek jak mąż wyjedzie, a ja uporam się ze sprzątaniem po niedzieli........

Dagmar uważaj na siebie.

Zmykam ogarniać salon i biore się za pieczenie ciast:tak::tak:
Trzymajcie się kochane już tak niewiele nam zostało:tak:
Wiem nie ten wątek ale nie mam czasu, więc napiszę tu-mam już całą wyprawkę-jeszcze tylko rożek i kosmetyki dla mnie do szpitala i "wsio":-D:-D
 
reklama
Do góry